5 january 2012

wspinaczka

krok za krokiem
coraz rzadsze powietrze
myśli uciekły z miejskiej klatki
rozproszyły się  paralotniami
kołują nad doliną

góry
szarozielone sylwety
odcinają się od nieba
barwionego ostrym błękitem

chmury
białe gnane wiatrem
ogromne poszarpane parasole
osłaniają przed promieniami
rozpalonego do białości słońca

szczyt
krok za krokiem
horyzont dokoła nikogo
biorę w posiadanie ciszę



number of comments: 24 | rating: 15 |  more 

Wieśniak M,  

ależ mi potrzeba takiego spaceru:)

report |

milena,  

weźcie mnie... :)

report |

Emma B.,  

poczekamy do lata, to przez te wiosenne lawiny

report |

Drwal,  

wiersz pozwala zwolnić ,przyjemnością ze spokoju stagnacji, pozwala wytchnąć miedzy klawiaturą a projektem. pozdrawiam dobry wiersz

report |

Emma B.,  

gdzieś przepadła odpowiedź, która cieszy się z tej interpretacji, bo taki był cel autora :)

report |

Withkacy,  

Bez dopowiedzenia /wolno zawracają /. Maluje się wyraźnie obraz. Pozdrawiam

report |

Emma B.,  

jak zwykle celne, skraca pierwszą zwrotkę równocześnie

report |

Konrad Redus,  

krótkim powiedzeniem zwierzyć się z dnia, który przecież nie był taki dobry, czy po prostu życzyć dnia powszedniego? Barbaro, tyle mi myśli przyniosłaś tym wierszem, zaiste piękny on!

report |

Emma B.,  

ja też z nim razem oderwałam się od blokowiska. Dla mnie góry to wolność i wiele innych dobrych doznań...Brakuje mi na ścieżkach tego dawnego dzień dobry.

report |

Konrad Redus,  

nie jestem łazikiem, tu gdzie mieszkam są tylko pola, ale wiem czym jest szlak i zakochał mnie w sobie beskid niski, ale mówię nie tylko o oderwaniu od miasta, ale o bezdrożu własnego umysłu i pamięci, gdzie dziś przechadzam się obco

report |

Emma B.,  

ale poetycko powiedziane - pamięci gdzie się przechadzam obco - to jak zaczyn nostalgicznego wiersza, wrażliwa duszo jak wyczułaś, że i dla mnie ten wiersz to trochę wywoływanie duchów.

report |

Darek i Mania,  

a co tam- idę z Wami :)

report |

RENATA,  

wspinam się od góry w chmury na sam szczyt wokół nikogo tylko cisza serce coraz bliżej Boga a myślę że ciągle mam ochotę usłyszeć zwykłe ludzkie dzień dobry

report |

RENATA,  

do góry

report |

ike,  

no to ja Ci obie dam ? na dzień dobry i na dobry wieczór? hey

report |

Emma B.,  

to dzień zaliczyć można do udanych, dziękuję za akceptację wiersza

report |

Emma B.,  

"czekam na wyciągniętą rękę z dzień dobry" - wycofałam to z wiersza, ale tu dopisuję, bo były komentarze do tego zakończenia

report |

Darek i Mania,  

znowu tu jestem -wiersz przyciąga jak góry :))

report |

Emma B.,  

uwielbiam góry, zresztą przez wiele lat tylko to znałam (to może śmieszyć, ale Kraków jest tak blisko Tatr, że je sobie trochę przywłaszcza), góry kojarzą mi się najlepiej jak tylko można, teraz trochę fuczę, gdy się z nimi spotykam, ale nic to, staram się o tym nie pamiętać,

report |



other poems: bez laurów, natrętne marzenia, gorzko, klimaty, przypisana ziemi, pętla, aforyzm z uczuciem, pytanie, państwo pozwolą, zobaczyć ducha Gombrowicza, bierność, jakim prawem dopominam się o demokrację, szemrane towarzystwo, perpetuum zmian, wsobnie, negocjacje, mijanego, Rocamadour, Francja d'autrefois, długa historia, stary temat, miejska fatamorgana, inni innych, ktokolwiek widział pocztówkę z góralem, Miserere wg Grangé, zew, każdemu jego, Zmierzch na ulicy Foscha, studenckie rozgrywki, milczące uczucie, nierealność, renesans astronomi, nie było nie będzie, w scenerii wschodu, sterylność miasta, fuszerka, miało być tak fajnie, karmimypsiaki.pl, inspirowane Beckettem, wystarczy niewiele, dołek, prawo do sentymentów, wirtual rządzi, zdążę z powtórką?, strzelanie równoważnikami, dramat w pół aktu, patrząc na Grottgera, filozofia, hołd, normalka, na końcu dnia, jedną kreską, zboczenie zawodowe - recenzja z serii, zagracona, Tamanraset, interpreter, trudna sztuka rozdawania, zwierzenia na pograniczu, prawie kolęda, niedługo posłucham Bacha, moje Betlejem, pięściami w mediasferę, lubię rozmowę, matka i córka, po co martwisz się wyborem, jesienny przystanek, uczę się kochać, zdolniacha, ogród na miarę parapetu, bukiety na codzień i od święta, sieroctwo drugiego stopnia, nihilizm, nie każdemu dom, recenzja z Pawia Królowej Masłowskiej, browar lubicz, talerz pełen wspomnień, ukryty przepis na czytanie, sterylne miasto, wiosenna personifikacja, upał 24h, z prądem współczesności, zmień plany, nieludzkie marzenia, w drugim programie, signum temporis w obiektywie, rgb lub cmyk, krótkowidz widzi gładkie twarze, umowa śmieciowa, równowaga, cyklicznie, ignoruj kolor skarpetek, życz mi wesołego, zamknę w liście pejzaż, nie będę cię wychowywać, szablony, z przytupem, przemówi malowanie, krakowskie limeryki, w środku snu, sprzeniewierzenie, tu i teraz, nieudany duet, wiesz czemu, koncert, wspólnota, odświętne życzenie, z ciepłej klatki, najcenniejsza, nowoczesny, scalenie, Pytanie retoryczne, mowa wprost, światopogląd, próbnie 2, Na kanwie algorytmu, Starsze panie się przydają, nick w kapeluszu, K czy M, a może inaczej, przystanek, filozofia z przypiecka, Pijar, myślałam może dzisiaj, muza był mężczyzną, inspirowane Chagalle'em, monolog, wirtualny narkotyk, Anioły od św. Anny, zmęczenie inwersją, dziś na smutno, poetycki finał, apel terapeutyczny, wspinaczka, namiętna rekurencja, dla świętego Józefa, rewitalizacja, Cito, Nihil novum sub Sole, czas na przyszłość, personifikacja, funkcja odwrotnej proporcjonalności, TV, listopad ze sztambucha, presja natchnienia, Taki jesteś dla mnie, Tryptyk, Nostalgia, głos w dyskusji, w każdym momencie, zaproszenie na kawę, analiza wiersza cd,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1