16 july 2011

na lewym pośladku

mam myszkę
 
na prawym wytatuuję smoka
trzy głowy a każdą
innego koloru i
 
nim w objęcia pochwyci skleroza
pójdę w Alpy
taka trochę smocza
 
dotknąć
tych srebrzystych obłoków
a jeśli
 
jeśli mi się nie uda
niech mnie zakopią przed


number of comments: 24 | rating: 5 |  more 

Jerzy Woliński,  

w miarę celna riposta dla nielubiejących > 50 , tatuaż zostanie na lata.

report |

hossa,  

dzięki Panie Jerzy:)

report |

Arwena,  

a ja mam koliberka na lewej łopatce/ trzepocze aż doznaję orgii zmysłów/ nie przed/ nie po/ ale w środku/ przeważnie/ ;)

report |

hossa,  

haha, o masz koliberkowa orgia zmysłów:) dzięki

report |

sisey,  

Żeby to tak prosto - tatuaż i już, smokiem się stałem, ech. Smutno jeżeli tatuaż ma być jednym z niewielu wyrazów niezgody. Jak mi A. powtarza: życie jest do przeżycia. Pozdrawiam :)

report |

issa,  

sis M., jeśli mamy trzymać się faktów, to iss A., zachwycona mądrością, cytuje tylko piękną babcię pewnej M. "Życie nie jest ani do śmiechu, ani do płaczu, tylko do przyjęcia". :p

report |

hossa,  

Sisey, ależ nie smuć się ;) Tatuaż jest metaforyczny, przeca no;) zamiast wielu innych słów, bo ileż można napaplać w jednym tekście, znaczy można dużo, tylko po co ludzi usypiać ;)

report |

sisey,  

Mów mi tak dalej, najlepiej przy kawie. :)

report |

issa,  

Dobrze, sisey. Będę tak mówić. Nie tylko przy kawie. Babcia Małgosi powiedziałaby może: ot, widać tak miało być, A.: Mar ci jest ani do śmiechu, ani do płaczu, tylko do przyjęcia.

report |

sisey,  

Prosiłem przy kawie, ponieważ mnie nastraja. Pamiętasz, nie słodzę od nie dawna. Hossa, wybacz offtop.

report |

issa,  

No dobra. Ale sam wiesz, że nie mogę obiecać, że zawsze nie będę szarpać strun :p

report |

hossa,  

kawę wypili, babcię omówili dokładnie i co tam jeszcze. A napiwek gdzie??? Bo nie widzę?

report |

issa,  

hossa, można usunąć tę część komentarzy, jeśli sobie życzysz.

report |

hossa,  

O rany, nigdy w życiu! przecież komentarze to część życia tekstu!. Mam nadzieję, że wysłałaś mi tylko zwiadowcę a nie uraziłam Was ? Pewnie grubociosanie zażartowałam, tam jest taki udawany rozkapryszony foch,( nie znam takiej emotki) bo nie zostawiliście punkcika i mnie to rozbawiło:) Bardzo miło było Was widzieć pod tekstem, posłuchać rozmowy i poznać mądrą babcię . Usuwanie komentarzy, to tak jakby pianista w kafejce zakazał gościom rozmawiać przy stolikach. Ani tekst nie jest z porcelany, ani ja nie jestem. No coś Ty...jeja. Nie chciałabym aby pod moimi tekstami obawiano się odezwać, nigdy w życiu nie chciałabym. Ależ trzeba być precyzyjnym w tym paplaniu na necie. Pozdrawiam.

report |

issa,  

Uff. A to okej. Sorry, ostatnio na tyle często mnie szturchano na Trumlu za styl komentów, że wolałam się grzecznie upewnić o intencjach nawet tam, gdzie zdrowy rozsądek podpowiadał, że raczej niekonieczne. Wiesz, syndrom epo i takietam mi się włączyły ;d Ale to pralka tylko. Automat. Słowo niedźwiedzia, że następnym razem pacnę go u Ciebie w guzik :d Dobrego dnia.

report |

hossa,  

Dobrego dnia i Tobie:) i nie strasz mnie więcej ;d i tak cedzę słowa przez siteczko, żeby nikogo nie urazić;d dziurek mi już brakło;d

report |

issa,  

Thx :d Nie będę straszyć. Tu zaważył kontekst. Moje, nie Twoje. Nie mogłaś mieć na nie wpływu. Dziurki były w sam raz, tylko ja straciłam na moment kontakt z rozumem :d Zdarza się. Krzepiące, że można, przynajmniej z niektórymi, takie rzeczy asertywnie wyjaśnić. I to też dobrze działa na moją cierpliwość:) [poszłamsobie].

report |

issa,  

Hossa, czy tam nie powinno być aby: dotknąć /czego?/ srebrzystych obłoków? I teraz sobie "pójdę [...] / taka trochę smocza" /fajny fragment/. I w ten sposób do zwierzyńca z niedźwiedziem dołączy też jaszczur. Z papierówkami;) Dobrego.

report |

hossa,  

Wygląda na to, że powinno. Ale mi nie brzmiało zupełnie. Może dlatego , że te to jakoś bliżej niż tych ;) krócej się mówi alboco. Dzięki Dobrego i Tobie:)

report |

issa,  

Kwestia wyboru znaczeń. Akurat tutaj przypadek gramatyczny zmienia je wyraźnie. Oba dotyczą dwóch ciał w kontakcie, ale inaczej. Z dopełniaczem: zbliżyć się do czegoś/kogoś fizycznie i/lub duchowo /dotykam obłoków/. Z biernikiem dystans ginie, ale wyłącznie duchowo i zawęża się znaczenie: dotykać kogo/co? - wyłącznie 'ranić, wyrządzać przykrość, szkodę, krzywdzić'; najczęściej zresztą wtedy osoba, nie rzecz /dotykam obłoki; "chciałam Fruzię dotknąć tym żartem"/. No chyba że z przeczeniem, wtedy też dopełniacz: nie chciałam dotknąć Fruzi tym żartem. [Nie wiem, które ze znaczeń tu].

report |

hossa,  

iss, dotykanie miało być takie bardziej dyziowate :) dzięki za wytłumaczenie.

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Ciekawe przemyślenia:)

report |

hossa,  

to miło An, dziękuję :)

report |



other poems: pamięć dotyku, wiadukt, z pamięci i wyobraźni, ziarenka, pierwsze kroki, z niekończącą się czułością, siódme niebo, Kino prze państwa kino światowe, z powietrza, snopy, opono pono i ho, skądś, Good morning, Vietnam, manifestacja życia, nakapało tak przy okazji, nienazywanie, Reszta to dodatki*, płotek, bąbelki słów, mój anioł i liryka miłosna, mój anioł i śmierć, mój anioł i brak wiary, mój anioł i prośba, mój anioł ma ostre pazury i zęby, miauczą zegary, lecz popij zieloną herbatą, kukułka kuka, w powietrzu para, ujrzawszy kawę, nie ma żartów, kanarkom, portalajka, W Boskim Biurze Projektowym, ułomki z sekund, na marginesie., wokół jeziora szalone dzikie, miły mój ty się mnie nie bój, Hopzdołka, Dobranoc. Dzień dobry, poniosła mnie szafa, psie poletko, sandałek, z lizakiem w ustach, Historia Lelka Kozodoja, Dawno, dawno, wczoraj chyba, O czym myślą Listożreki po śniadaniu?, ot, ciszę się* jak to łatwo powiedzieć, Wolontariat, noc zorzy, przenikliwość, All Inclusive, trzy stonogi, rozmienienie, nie rozumiem powietrza, handel na sztych, rysik, paleolit, recenzja pewnego wiersza z listopadowego konkursu, Wyliczanka, z nurtem, życie na kredens, a byłby liść opadł, Nie było cudu, no jeż czy nie jeż?, starzec otwiera usta, Idzie człowiek idzie, nie zamiatam, port na szkle, ktoś je widział? ktoś pamięta?, Na końcu Szarej Kolorowanki, wybiła dwunasta, w Żołędziowie, biała ty biała, wchodzę, Hotel Za Wcześnie Umarłych, błonnik czy aromat?, bo to się zwykle tak zaczyna, oddam kota w dobre ręce, zawodzajka, Fizyka, (wcale miły nie myślę o tobie), przeniesienia, intex, Legenda całkiem zmyślona, I co my tu mamy?, nie kołysze lecz huśta, baranajka, mamy często przymykają oko, Mazury w mini, mam dla pani skowronka, na deskach Słowackiego, Krzysztof H. psuje się nocą, gdybym był poetą...wtedy*, Zimowe Pragnienie Wierszy, odporny na infekcje- leniwiec, Bond odrzuca rewolwer, osobne planety, Jestem, Julka prosi o kilka słów, Uwaga-, wiersz dla ludzi, zapas, artysta, jak śliwka w kompot, Dziewczyny lubią brąz*, kiedy jest pięknie, chcesz naprawdę chcesz?, Łapało się to i tamto, Misterium- proza, której nie pozwolono być poezją, wodospad, niespodzianki, ja i ty, szkic, jak ? a tak, na skraju Eleonory, bardzo smutny wiersz, ktokolwiek widział kto wie niech zmilczy, A wy co?, Do koszyczka, Głodne są Pańskie Ścieżki, Zmniejszyłam się, Poranek, Tak przy okazji, kiczowate pisanko, O kogucie który chciał zostać orłem, Bywa, Kobieta, oto jest pytanie, Dla Darka, Zakręt w Kocią, serce mi pika żal warzywnika, tropiciel bajek, Dług, ropa nie benzyna, płomień, wina Camerona, te ostatnie wersy dla ciebie, ***, i nie ma synek szczepionki, Drewniany Archipelag, Idea, Bal Pod Przepiórką, być może tak wyginęły dinozaury, próba, ze środą do skrzynki, szczyt, selekcjonerska wróżba, ars poetajka, zawierzenia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1