25 september 2016
szast-prast
już wiem, zwyczajnie się teleportuję!
- a można tak, zwyczajnie?
można - wymamrotał przez zęby gagatek,
wysypując z rękawa talię kart.
jednakowoż ułożyły się w letarg - królowa, dama i as pik.
królowa przelewała właśnie gorycz przyciężkiej korony,
gdy dama zakładając nogę na nogę, pudrowała namiętnie nos
- różem zbyt różowym na tę kasztanową porę roku,
wszak zewsząd spadały żołędzie, i l(as) tonął z nadmiaru,
przeklinając cały ten wachlarz, którym raczyła go pogoda.
tej nigdy dosyć - uśmiechnęły się do siebie strugane żołnierzyki,
idąc na wojnę o skrawki miejsca z niebieskim półkowym pułkiem.
pułk jak to pułk, maszerował zamaszyście, nie robiąc sobie nic
z ciasnoty zakamarków ogarniętych kurzem.
siedzący w kącie klaun cichutko kichnął,
trzymając kulkę nosa, marzył by nie spadła,
bo coś poza kurzem wisiało jeszcze w powietrzu.
ho ho - wtrąciła nie wiadomo skąd sowa,
przyglądając się bacznie winnej królowej,
która z pewnością była tutaj nie na swoim
miejscu.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek