18 july 2012
18 july 2012, wednesday ( Znów kupię pastele )
Zjawisko, a może przemilczana zależność, zawsze wprost proporcjonalna. Czas wspina się na palcach, obraca, bywa, że zaczyna lubić obcasy. Ciekawość tego, co ponad chmurami, naturalnie wydłuża cienie i każe wierzyć w moc i sens.
Nieustanne próby dorastania do powagi kończą się na ogół odkryciem, że tak naprawdę życie jest nadal tą samą zabawą w klocki, tylko czasem zauważam nowe. Intrygująca forma, kolor i już można mieć wrażenie, że powstaje inna wartość. Jednak czas rozrabia, wierci się, pędzi, przebiera, bawi w ciuciubabkę, tylko w jakim celu?
Może, po to, aby w chwili, gdy rozpocznie się gra w chowanego zauważyć… odpływ.
18 april 2024
1804wiesiek
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma