13 july 2011
Panorpa kommunis
Jesteś skąpy przed i po, a to wielka wada.
Chcesz - nic dla mnie nie czynisz, sięgasz jak po swoje.
Pojęłam, gdy poznałam zwyczaje owada,
który dogodzić damie dwoi się i troi.
Nie dość, że wizerunkiem jesteś przy nim muchą,
ma na ogonie haczyk, a ty? Nic nie widzę.
Zdobywa dla niej prezent, czasem bywa krucho,
gdy się w Sidlisza sieci uwikła w intrydze.
Duża zdobycz. Dozuje limit- rozkosz dla niej.
Tylko czasem przywabi chętnego sąsiada.
Droga do apogeum usiana ćwiekami.
A dama? I z zazdrości i z posiłku rada.
Wyciągam z tego wnioski - od dziś będzie zmiana.
Prezent zadecyduje, dużo albo mało.
Przytargasz wór kiełbasy, może być do rana.
Skończyło się darmowe używanie ciała!
Pytasz skąd taki pomysł? To nie moja wina,
podglądałam owada - co dla NIEJ wyczyniał...
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma