10 june 2011
Na siłe
podmurówka domu wykruszyła się
cegły zaczęły się poruszać drżeć
zaczęło puszczać spoiwo
zmiękczyła je woda zalewając fundamenty
zgasiła ogień w piecu
nie było jak wypiekać chleba
od dawna dzielenie się chlebem solą
było tylko czynem
nie czekało się z kolacją spać szło się głodnym
bez kołysanki wybijanej tętnem wygrywnej na odechu
budzik zaczął być nastawiany wcześniej
aby uniknąć porannego dzień dobry
niedbale zawiązany szalik przestał budzić rozczulenie
kiedy walizki stały już na progu
może
zaważyła jedna łyżeczka jeden kubek
chodzenie do kościoła z jedną złotówka na tace
pojedyncze miejsce w kinie
może
chodziło o poklepywanie po plecach
jesteś
jeszcze młody
prawda
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.