1 january 2012
Pany Wiecznie Uśmiechnięte. (Pokolenie 67)
Pora umierać...67 milionów lat za nami, lecz nie chcą nas już tu.
Pakt o likwidacji gatunku. Operacja "Stado much".
Każdy rok jak ten milion gwiazd dźwiganych na plecach, lecz Oni wciąż są uśmiechnięci.
Zaśniemy ostatni raz, gdy braknie sił do walki, a nikt nas nie wyręczy.
Skazani na rzeź w imię polityki. Milczenia pańskich niewolników.
Tępota i strach obmywa krwawe ołtarze. Wielonarodowe plemię łamanych bez krzyku.
Zaślepienie osiągnęło ostatni pokład piekła. Wciąż myślą, że to taki porządek świata,
bez którego nastanie ciemność, zgrzyt i niekończący się lament.
Że albo Wielcy i Polityka, albo Chaos zstąpi na Ziemię,
a tak szkoda byłoby nie doczekać przepowiadanego przez proroków Zbawienia.
Słaby, słomiany lud. Tak łatwo kierować spranymi mózgami.
Że niby system i ład państwowy. Rząd, projekty, obrady, ustawy.
Kryzys, pakt, unia, gospodarka i polityka światowa,
a kto nie rozumie tych słów, niech zamknie ryj. Wystarczy głosować.
Tymczasem, w ciemnych uliczkach, w gettach wyzwolenia i czystej świadomości,
zaciskamy pięści patrząc w w przyszłość, przed którą nikt nie zamknie drogi.
Te dni, gdy wypełnią sie ulice zwłokami, a każde z nich z kwitkiem w pysk wciśniętym:
Odpracował. Zutylizować. "I jeszcze jeden z głowy", rzeknie wiecznie uśmiechnięty.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek