28 april 2012
Z OSTATNIEJ CHWILI
Skandujcie razem – Najman! Najman!
Jebany frajer, dla mnie buc i plajta!
Skandujcie razem – znowu dali nam ofiarę
zarżniemy, rozszarpiemy. Życie nie musi być szare.
Dalej, cala sala, cała Polska krzyczy:
Można komuś wjebać. Nic innego się nie liczy.
Kompleksy, mania wyższości, nuda, frustracja,
albo „idę, bo idą”. Polska homokracja.
Jeden za wszystkich, wszyscy na jednego,
powieśmy na drzewie skopanego leżącego.
Kochamy poniżać, obrażać, wyśmiewać.
Jutro mogą opluć nas. Niech to będzie ostatnia wieczerza.
Pojawił się kozioł ofiarny. Wreszcie wyrzucimy swe troski,
za pomocą śmiesznych obrazków i ciętej riposty.
Trzecia runda świętej misji. Żyj tak, by zawsze mieć kogo uderzyć.
Najlepsza viagra na rynku. Drabina na szczyt , bandaż na kompleksy.
Więc jeszcze raz gawiedzi! „ Na szubienicę.
póki jest ktoś słabszy . Jak ja kocham życie.”
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma