22 june 2014
Ostatni autobus (drabble 2)
Lipcowy ranek. Właśnie wyruszyli na pierwsze wakacje nad morzem. Julce nie zamyka się buzia.
- A jak będą tam inne dzieci, to czy tego morza wystarczy dla mnie?
Śmieją się i przekomarzają z małą, kiedy nagle jadący naprzeciwko TIR zaczyna „tańczyć” na drodze.
- Mamusiu! Mamusiu!
Przenikliwy krzyk wyrwał go ze snu.
- No, już, kochanie! To tylko zły sen. - Przytulił rozdygotaną żonę, zarazem sięgając ręką na nocny stolik.
Wprawnym ruchem wbił igłę w wychudzone ramię. Po chwili ciało zwiotczało. Otulił je kołdrą. Gasząc lampę spojrzał w radosne oczy córki na fotografii. Obok leżał rysunek - czerwony autobus bez kierowcy. Niedokończony ostatni autobus Julki.
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma