Ania Ostrowska | |
PROFILE About me Friends (102) Forums (1) Poetry (56) Prose (4) Photography (5) Postcards (11) Diary (10) Handmade (1) |
Ania Ostrowska, 17 february 2014
moja żona
jest taka pospolita
ciągle płacze
łzy też ma bezbarwne
musiałem być ślepy
nie to co pani
teraz mówi
krew
ale poczemu zaraz krew
Ania Ostrowska, 11 november 2014
w pogodnym wieńcu lampy ciepło brązowy
połysk włosów pląsy dłoni i spojrzeń
głosy to śmieją się to poważnieją w tle
półzmierzch podpływa mimochodem
zapach herbaty pobrzękiwanie porcelany
listopadowy wieczór szeleści liśćmi a księżyc
jak łobuziak nadyma tylko jeden policzek
gdy dmuchnie roztrzepocą się wersy
lub wspominki lepiej przymknąć okno
o takim spokoju mówią błogi
milknie nawet sąsiad z góry
co uparcie dziurawił ściany całe popołudnie
coś przygasa coś się rodzi
pst cicho sza
Ania Ostrowska, 26 may 2014
Ludzkie ucho nie słyszało, ani oko nie widziało,
com tu dla was wyrychtował, zdatne słowa złożyć zdołał.
Posłuchajcie mej ballady, nim czas zmaże grzechu ślady.
Rudą Stefą ją wołali, jemu Marian na chrzcie dali.
Okrutnie go miłowała, świata za nim nie widziała.
Nie dbał o to, bił, poniżał, lżył, gdy kto się do niej zbliżał.
Próżno matka i sąsiedzi ostrzegali: „Złe w nim siedzi”,
hardo głowę odwracała, pomocy znikąd nie chciała.
Tamtej nocy czart uderzył, chociaż nikt w niego nie wierzył.
Napad, strzały, zdrada, ciosy. Kto tak krzyczy wniebogłosy?
Śmierć przy trzosie.
Marian skonał, Stefa kona. Sypie się krwawa mamona.
Ania Ostrowska, 13 march 2014
landszaft uratowany ze śmietnika
z obtłuczoną ramą ledwie się trzyma
fidrygałków w rogach
na popękanej szybie ktoś obcy
przybił tłuste ślady palców
pomiędzy nimi dziewczynka i wiatr
wygładza falbaniasty fartuszek
utrefione pukle kadrują słodycz
pół obrócona do strumienia patrzy
trochę strachliwie może
całkiem obojętnie
kolorowe liście znieruchomiały na wodzie
tylko słońce tu zachodzi
niezmordowanie wysyła różowy blask
przez rysy przez kubły
nie w porę
przez czas
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga