17 august 2015
anirympał
im bardziej jest niewesoło i strasznie
niech rzepak się żółci a jaśmin pachnie
im niewyraźniej na pierwszym planie
gdy sens gdzieś przepadł i słów otwieranie
pęk bzów przygarnę przycupnę w kątku
pomyślę co by tu tak od początku?
w nosie zawierci zwilgotnieje oko
lecz co tam! Jestem. Ty jesteś. Spoko:)
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga