3 june 2011
Tytułu nie znam
poza mną tylko blizny, potłuczony drobno czas. kruszywo,
które wrzyna się ostrzem na wdechu. czasami wykrzykuję wersy
na portalach. proste miano, pasja życia. mija na półdźwiękach.
czuły wyznacznik imienia w odmianie przypadku. zbliżenie.
zostały we mnie ślady po niedotyku, zacerowane
złudzenie wzrokowe, szkielety cieni. bezszktałtne już
miejsca wypłukanych źrenic. mogę złożyć protest
na jego nieszczelne dłonie. wszak krzyżowanie bywa o świcie.
każde życie kończy się bezdrożem krzyża.
Z cyklu: Nie-dotyk
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.