25 november 2012

Bańki mydlane

na brzegach pustego łóżka
leżą powiędłe liście
w zielonym pokoju
cicho umierają marzenia

w każdym hotelu są zapomniane
 zielone pokoje
gdzie sny śnią się samotnie
a pobladły księżyc snuje się po korytarzach

http://www.youtube.com/watch?v=X4WWccQjDOc


number of comments: 58 | rating: 34 |  more 

damian,  

Ostatnia strofa jest niepotrzebna.. a jak chcesz ją koniecznie zachować to spróbuj usunąć powtórzenie "pokój". pozdrawiam serdecznie:)

report |

Bogna Kurpiel,  

W pierwowzorze powtarzała się cała fraza zielonych pokoi, tu i tak skróciłam, co do powtórzeń nie są one błędem, a często umiejętnie użyte podkreślają znaczenie. Wybacz aż taką rygorystką czy też ulegająca modzie nie jestem i u mnie często są świadome powtórzenia;)) Miło Cię gościć pod wierszem i dobrego:))

report |

Monika Joanna,  

Trafiłaś we mnie tym wierszem Dalko, przecież i ja prawie podobnie :)

report |

Bogna Kurpiel,  

Otóż to, temat mamy wyjątkowo spójny dlatego tak mi się spodobał Twój wiersz. Dobrego w tym wspólnym wieczorze z bańkami mydlanymi:))

report |

Monika Joanna,  

moje bańki mydlane jeszcze latają, ale mam nadzieję, że uda mi się sprawić, by nie pękły :) dobrego Dalko :)

report |

Bogna Kurpiel,  

Trzymam kciuki aby się udało, moje zrobiły pstryk. Muszę się tylko z tym oswoić. Serdeczności:)))

report |

Monika Joanna,  

Dalko, myślę, czy nie warto by było, jakbyś się podpięła do mojego wiersza - wiesz :)

report |

Bogna Kurpiel,  

Z przyjemnością:)))

report |

Monika Joanna,  

buziak Dal :)

report |

sisey,  

kto by tam kwiaty gubił na przygodnych legowiskach, rankiem przyjdzie sprzątaczka z uniwersalny kluczem. ciała wrócą na miejsce, jak gdyby nigdy nic, niepokalane będą prześcieradła. Bogusiu, Twój dramat ma znaczone karty. Chciałbym... pomilczę, bo ostatnio za wiele chcę. PS. Powiędłe

report |

Bogna Kurpiel,  

Za bardzo to przyziemnie odczytałeś. Pierwotnie było - powiędłe , no to i wracam do pierwowzoru. Nie wiem o jakich kartach piszesz Sis:(

report |

sisey,  

Bogusiu, przepraszam, że tak mało jednoznacznie. Przyziemność mam we krwi i czuły jestem jak hart wystawiam wiersze które trzeba zabić. Ten tekst wpisuje się w jakąś średnia kobiecych wizji. niby koncentrat noweli. Nie ma tu nic, co może zatrzymać. Stąd próbowałem dopiero stworzyć historię. Z samych uniesień nie sposób stworzyć literaturę. Nawet gdy się za czymś bardzo tęskni. pozdrawiam i zaczekam. wciąż jeszcze mamy czas

report |

Bogna Kurpiel,  

Ależ Sis wyobraź sobie, że jestem kobietą, jeszcze jestem;)Bańki mydlane nie mogą zatrzymać, robią pstryk i już.To miłe, że dajesz - nam - jeszcze czas, chociaż Ty jeden, doceniam to i to bardzo. Dobrego Sis:))

report |

sisey,  

wyobrażam sobie. od lat wyobrażam sobie. cieszy, że nie szukasz noża. smuci, że wystarczy Ci średnia Dobrego Ci

report |

Veronica chamaedrys L,  

...zrób następne bańki, Dal... ważne że pokój zielony...to odpowiednie tło...:)

report |

Bogna Kurpiel,  

Veronico ale to nie takie łatwe.... Pokój rzeczywiście wyjątkowo piękny, a zieleń soczysta gdyby rozpatrzyć w metaforycznie - naiwna. Dziękuję, ściskam serdecznie:)))

report |

Veronica chamaedrys L,  

...wiem, że niełatwe, ale przecież nie niemożliwe...:)

report |

Bogna Kurpiel,  

Co racja to racja, ale nie każdemu pisane....

report |

Bogna Kurpiel,  

Sis nóż? Na Ciebie nigdy, Przyjacielu! Średnia - cóż, może jeszcze kiedyś Cię zaskoczę. Kwestia atmosfery i miejsca, ale to już dobrze znasz;)

report |

sisey,  

poczekam więc

report |

Bogna Kurpiel,  

Może zamiast czekać, napisz maila co do oczekiwań, ewentualnych rad cobypodwyższyć poprzeczkę , tak będzie bardziej konstruktywnie, czyż nie Przyjacielu:)

report |

Bogna Kurpiel,  

Tak obraz :)) Dziękuję Jeśli tylko:))) Dobrego:)))

report |

Wieśniak M,  

..a litościwa pokojówka wymieni na sztuczne:))- to bardzo zapomniany hotel Dalciu:))- Ja sobie wypbrażam że sprzątaczka w każdym hotelu raz dziennie sprząta, dlatego trochę zapomnienie mnie spina, ale kiedy odrywam pokój od przynależności( hotel)- wszystko gra:))- pozdrawiam Dalciu:))

report |

Bogna Kurpiel,  

Zapomniany pokoje - tak, właśnie oto chodziło, zapomniane to właściwe słowo. ... Co Wy Faceci z tą pokojówką - ? ;))) Do tego pokoju zagląda tylko samotność i kropka. Dobrego Wielki W:)))

report |

Wieśniak M,  

:)) hahaha:)))- dopiero doczytałem się w komentarzach siseyowych nieszczęsnej pokojówki:)))

report |

Bogna Kurpiel,  

Uzupełniłam wszystkie frazy ze świadomym powtórzeniem. Coby znowu nie wyskakiwała ta nieszczęsna pokojówka - są liście;)))

report |

Wieśniak M,  

w nagrodę za wiersz zostawiam uśmiech - //pokoje do wynajęcia/ czekając drżą z przejęcia/ żyrandolem liczącym że choć tym nie zbrzydło/ronią łzy baterie /żegnając na zawsze ręcznik i mydło;)

report |

Bogna Kurpiel,  

Wieli W, ja tu na poważnie a Ty z przymrużonym okiem o mydle i powidle, ech... A i tak Cię lubię:)))

report |

Hania,  

w zielonym pokoju anioły sny czarują ...

report |

Bogna Kurpiel,  

Tym razem zabrakło skrzydeł Haniu...Serdeczności:)))

report |

Hania,  

Wrócą skrzydła :) zawsze wracają ...Miłego Dal...

report |

Bogna Kurpiel,  

Haniu, Twój optymizm jest zaraźliwy, zaczynam po cichutku ale to bardzo po cichutku wierzyć, że tak:))) Miłego i Tobie:)))

report |

deRuda,  

cały czas nastrój wiersza z czymś mi się kojarzył... i teraz już wiem :) z tym: http://www.youtube.com/watch?v=X4WWccQjDOc

report |

Bogna Kurpiel,  

Piękne skojarzenie, jestem Ci bardzo wdzięczne, to gdzieś siedziało we mnie. Uwielbiam Ewę Demarczyk i mam trochę własnych wierszy na jej śpiewane:))Ściskam serdecznie:)))Dołożę pod spodem wiersza, żeby dopełnić całość :)))

report |

deRuda,  

:))) ja tez ją bardzo lubię! cieszę się

report |

Bogna Kurpiel,  

:)))) Cmok!:)))

report |

alt art,  

słałem zielone liście, a Ci maile powiędłe zostały..

report |

Bogna Kurpiel,  

Liście rozwiał wiatr... Zostało zacierające się wspomnienie na pożółkłych kartkach...

report |

Jerzy Woliński,  

wspomnienia pękają jak bańki czasami:)

report |

Bogna Kurpiel,  

Wspomnienia zawsze pozostają, to tylko marzenia jak bańki mydlane... Miło Cię gościć jak zawsze Jerzy:))

report |

kamyczek (Chinita),  

Smutno tu u Ciebie, Dal. Ech, wspomnienia, wspomnienia... Buziaki.

report |

Bogna Kurpiel,  

Chinitko takie refleksje mnie naszły po podróży, cóż zrobić, pozostało napisanie średniego według Sisey"a wiersza;) Buziaki serdeczne:)))

report |

Drwal,  

bardzo osobiście o tęsknocie, autentyzm budzi chęć przytulenia. Niedoskonałość może być zaletą. Tutaj w Twoim smutku daje optymizm, aby za nią się rozglądać, spokój nadziei że istnieje...

report |

Bogna Kurpiel,  

Bardzo dziękuję Drwalu za takie wejrzenie w wiersz. Są takie dnie, są takie hotele, że .... Dobrego jak zawsze:))

report |

Jaga,  

Są takie hotele i takie ściany/ sen jest lekarstwem na smutku rany... :)

report |

Bogna Kurpiel,  

Mówisz, że sen...Kolorowych zatem:))) Dobrego :)))

report |

Jaga,  

Dziękuję i dla Ciebie najbarwniejszego :)*

report |

Magdala,  

głęboko smutny wiersz, ale ten zielony kolor otula nadzieją, a więc... otwórzmy okno dla słońca :*

report |

Bogna Kurpiel,  

Otwórzmy Magdalik... Buziak:)))

report |

bosonoga,  

Wiersz klimatyczny, czuć w nim samotność i tęsknotę -:) Dalko - ogon do góry! :)))

report |

Bogna Kurpiel,  

Dzięki, że zajrzałaś:) Buziaczki Boseńko:))

report |

piórko,  

Czarujesz :))

report |

Bogna Kurpiel,  

Chciałabym:))) Serdeczności:)))

report |

Szafranka,  

"...w zielonym pokoju cicho umierają marzenia..."...:(

report |

Bogna Kurpiel,  

Tak Szafranko, co najsmutniejsze to to, że w zielonym pokoju ale Ty wiesz o co chodzi. Dobrego:)))

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1