Latest items:

older other poems newer

8 june 2011

w szpitalu

teraz jesteś cichy.
czasem tylko westchniesz.
na powiekach ciężko
zawisł sen, czerwień warg
łuszczy się płatkami róży.
jesteś taki cichy
i taki nie jak co dzień.
więdniesz mi przez ręce.
nie chcę pisać o niepokoju.
mogę już nigdy nie pisać.
bylebyś  był zdrowy.


number of comments: 26 | rating: 12 |  more 

Jarosław Jabrzemski,  

"bylebyś był zdrowy" - niewłaściwa konstrukcja. "byleś był zdrowy" "bylebyś zdrowiał"

report |

Stefanowicz,  

Dal ma rację. Trzeba poprosić jakiegoś filologa o rozstrzygnięcie. Dzięki za czujność, czuwaj!

report |

Miladora,  

Bylebyś, bylebym itd. to poprawne formy. Może tylko to połączenie "bylebyś był" jest pewnym rodzajem powtórzenia "być", lecz jak najbardziej używanym w codziennym życiu. A to wiersz o codzienności - tej zwykłej i często dość smutnej.

report |

Miladora,  

Ty mnie, Stef, nie strasz. :(((

report |

Stefanowicz,  

Nie straszę. Zawsze piszę z serca, ale na szczęście ten wiersz jest zeszłoroczny. U nas już wszystko ok. Po strachu został tekst. Głowa do góry!

report |

Bogna Kurpiel,  

Na południu tak się mówi podobnie jak to, że wychodzi się na pole a nie na dwór:) Konstrukcja jest jak najbardziej dopuszczalna:)

report |

Jarosław Jabrzemski,  

Nie piszemy ani na południe, ani na północ - piszemy na wschody, zachody i wzwody. Proszę nie mylić regionalizmów z frazeologizmami; to nie jest konstrukt peryferyczny Kelly'ego.

report |

Bogna Kurpiel,  

Jako zdanie warunkowe może być tak sformułowane i proszę nie łączyć męskiej fizjologi bo nie ma tu nic do roboty Panie Jastrzębski;)

report |

Bogna Kurpiel,  

Bylebyś tylko mógł Panie Jastrzębski, to tak na marginesie :D

report |

Jarosław Jabrzemski,  

A idź sobie w dal, Orędowniczko Kolokwializmów.

report |

Bogna Kurpiel,  

Pójdę tam, jak będę miała ochotę Orędowniku męskiego szowinizmu.

report |

Bogna Kurpiel,  

Nie Ty jesteś Autorem tego wiersza to mnie nie wypraszaj , jasne!

report |

Jarosław Jabrzemski,  

"Filolożka" z premedytacją przekłamuje nazwisko? Pięknie! Mam wyrobione zdanie na temat polonistów; ci, którzy potrafią pisać, zawłaszczyli margines - wyjątek potwierdzający niechlubną regułę sygnowaną skazanym na nauczanie dzieckiem pójdźki.

report |

Stefanowicz,  

Pax między Chrześcijany! Coście się tak zacietrzewili?!

report |

Bogna Kurpiel,  

Po pierwsze nie jestem filologiem. Po drugie zbyt dużo nazwisk przewija mi się w ciągu dnia i są dla mnie nie istotne stąd często przekręcam . Po trzecie starasz się być złośliwy. Ziewam - nihil novi.

report |

Bogna Kurpiel,  

* nieistotne

report |

Jarosław Jabrzemski,  

Nie staram się - jestem. Dziewczęta głaszczą mój wybujały pierwiastek żeński, a Ty mi od szowinistów. Łapę wyciągam na zgodę - przybij albo napluj.

report |

Bogna Kurpiel,  

Nie pluję, chyba, że na siekierę;) Przybijam piątkę - na zgodę, ale nie zamierzam głaskać;)

report |

oczy jak pustynia,  

tu mam wątpliwości;'na powiekach ciężkich od patrzenia "? - powieka to część aparatu ochronnego oka, no chyba, że ktoś ma te oczy wiecznie zamknięte i przewrotnie autor celowo je w ten sposób wykorzystał... reszta ok.

report |

Stefanowicz,  

Spróbuj się, Oczko, wpatrywać w coś usilnie. Postaraj się pokonać zmęczenie i patrzeć. Rozumiem twoją wątpliwość (wynika ona z dosłownego potraktowania wersu), ale jej nie podzielam. Ręce też czasem opadają, ze zdumienia, chociaż nie mają zdolności bycia zdumionymi. Pozdr :))

report |

/,  

nie mam wątpliwości, że to bardzo dobry wiersz

report |

laura bran,  

coś bym tu pozmieniała. fraza: "na powiekach ciężkich od patrzenia zawisł sen" nie brzmi dobrze, jeszcze gorzej ta "czerwień warg" łuszcząca się i w dodatku różana. ale całość bardzo delikatna. dobrze by było dopracować.

report |

Stefanowicz,  

Dziękuję Wszystkim za komentarze. Tyle ich tutaj przybyło od wczoraj. Lauro, "coś" pozmieniałem. Zawsze chętnie słucham rzeczowych rad. Mile widziane są tez sugestie. Zrobiłem w wierszu małą kondensację. Mam nadzieję, że nadal jest bardzo delikatnie. Pozdrawiam.

report |

Jerzy Woliński,  

Można być pacjentem, albo odwiedzającym, ja popatrzyłem jako niedawny pacjent i jestem zdrowszy.

report |

Szel,  

sza....

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Podoba mi się:) Nawet przez moment zobaczyłam moją mamę w jej ostatnie dni................:) Mam nadzieję że jednak wyzdrowiał:)

report |


other poems: ORTODROMA I CIGARETTES AFTER SEX, do czasu, Martwa natura., Pieprzotliwie., duszno, ciemno, portret wielokrotny, my niepiśmienni, pajac, Zjawa i jawa, Tumiwisi - Tuwimowi, posłowie, Łajka, o kimkolwiek, spowiedź dziwkarza, wiosna, wiersze niemiarowe - zima, Song debila, Thanatos - J.Malczewski 1898-1899, wiersze niemiarowe - Macondo, jesienne zaoknie - jeden z najpiękniejszych wierszy o jesieni :), przesilenie, zaduszni, kwiat paproci - nasięźrzale, słodycz przejrzewa, czaszka z papierosem - ekfraza, bezsenność, sonet o niczym, rapa nui, peele latarianie, winobranie, kłębce, w szpitalu, Cyk, cyku, cyk, requiem dla Wandy, villanesca nel boschetto, chłopiec którego nie ma, widziałem, paleta szarości, hanusiny mezozozoik, villanesca di passagio, taniec Isadory, villanesca mattinata,
 

Latest comments:

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1