5 august 2014
...
w domu nie rozmawiało się o niej.
nie czytało książek. ktoś mógłby dowiedzieć się,
zapragnąć, a wtedy odeszlibyśmy od matki.
uciekało się na łąki, przez bagna i stary młyn,
ukradkiem zdobywało dotyk.
ciepło, które wtedy przechodziło ciało jak
dreszcz, nikt nie pomyślał, że to miłość.
wzrok wyostrzał się i można było
zobaczyć dużo: motyle odlatujące od słońca,
deszcz kiedy wzruszało się kwiaty.
drzewa kładły cień, jakby ich liście słały
sie pod naszymi ciałami, zachęcały do
pocałunków i objęć.
pragnęło się najwyżej dzień, może jeden
letni miesiąc. gdbyśmy wtedy wiedzieli,
że to miłość, nie odchodziłoby się tak
łatwo. wracając do domu, trzeba było
przejść próg. matka wyczesywała
z nas źdźbła, ucinała skrzydła, które
nigdy nie należały do nas, ale bała się,
że nie daj Bóg mogą pasować.
noce były najchłodniejsze. coś się w
człowieku zbierało, jakiś bunt, że nie
można już wrócić w to miejsce.
matka uczyła zapomnieć.
dlatego nie wiem, zgaduję.
czym jest.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek