4 may 2012
maj
grafika spaceru
odznaczała się słabym śladem
jakby strzępków księżyca na bladym niebie
nic nie zapowiadało katastrofy
ledwo widoczne niejasności nonszalancko
zbliżały się ku kolumnie zygmunta
w górze błękit królewski - z dołu
dorożki strzygły uszami
siedząc na murze widzieliśmy
zarys Wazy dzierżącego miecz w forehandzie
czekał aż wznoszący się znad stadionu
księżyc opadnie mu w ręce
dawno nie trenował więc opatrznie
wyposażono go dzisiaj w biało-czerwoną płachtę
na szczęście złowi może nadciągającą z uporem żółwia
noc może wiatr od strony żaglowca tam z mostu
załopocze na zamku dzwon bije zamiast serca
gubię pantofelek w chmurach białej czeremchy
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.