31 october 2012

nasze never never

naprawdę sam nie wiem jak to wyszło 
morze smutków wybraliśmy śmieszną łyżką
niby ze łbów naszych nieźle się kurzy
a ty oczy mrużysz i wołasz: to wszystko?! 

- pod piętnastkę, wal Piotrusiu pod piętnastkę! 
tam śniadanie na trawie tam chłopcy tam
cycate dziewczęta i śmiech na tłoczną ulicę
niczym łupież niczym śnieg na gwiazdkę

bo rzecz dzieje się współcześnie - amerykanka 
w łopianach dzikim koprze z rozległym widokiem
na działki. Do Fabrycznej przeciąga się skład 
patrzysz na mnie a ja do psa: Bobik siad

ze wszystkich rzeczy, mówisz - najbardziej
nie piracki okręt nie pałac a jakąś z wysp 
gdzie z kopaczką boso można wyjść w pole
po ziemniaki i nie zebrać za free w pysk 

wiśniowy sad wesoło trzaska w ogniu 
dym się do oczu garnie wyciska łzy 
dawno przejechał do Fabrycznej skład 
nie patrzysz na mnie ja nie patrzę 

Bobik siadł 
 
 
/wybaczcie zmiany, pomyliłem kategorie/


number of comments: 45 | rating: 26 |  more 

sisey,  

proszę nie strzelać. pomyłka niezamierzona

report |

deRuda,  

zjadłeś mój komentarz ;)

report |

Laura Calvados,  

uhhh. świetny...

report |

sisey,  

ot ciekawostka, Laura odwiedza siseya. cieszy, że coś i dla Ciebie

report |

deRuda,  

a brzmiał: jest czad :)) bardzo mi się podoba i na wszelki wypadek robię siad ;)

report |

sisey,  

zdumiewa mnie Twoja pamięć :>

report |

deRuda,  

się tu ze mnie podśmiewujesz ;)

report |

sisey,  

Ale tylko odrobinę. Jak Cię namówić na obrazek z Bobikiem?

report |

deRuda,  

już mnie namówiłeś :) ( to ten Bobik - gdy byłam dzieckiem, miałam takiego ukochanego psa), tylko to będzie trudne, w wierszu sporo konkretnych obrazów i nie wiem czy mi sie uda :)

report |

deRuda,  

ale Ty tak na poważnie z tym obrazkiem... bo tak sobie myślę, że przecież Ty znakomicie malujesz...

report |

sisey,  

widzisz, bardzo mnie interesuje, Twoje spojrzenie. Nie myślałem o ilustrowaniu wiersza, jest za gęsty, do grafiki jaką tworzysz. Przygarnij Bobika. Ja nawet wiem, gdzie powinien się znaleźć, ale ciii :)

report |

deRuda,  

:))) yhy... chiba rozumiem :))

report |

deRuda,  

a w ogóle bobika oglądałeś??

report |

sisey,  

a wątpisz? aj, mea culpa, brak śladów, rozumiem. :)

report |

deRuda,  

e tam ślady, żadna culpa, pytałam z ciekawości :)))

report |

deRuda,  

no to coś tam podrzuciłam :)

report |

Bazyliszek,  

wow sisey:))) szkoda, ze niech chcesz stanąć pod jurorską ścianą a ja już odkurzyłem "uk":)))))

report |

sisey,  

Bazyl, po prostu nie jestem w formie. Przepraszam, jeżeli rozczarowuję.

report |

Bazyliszek,  

:))) sisey spoko "uk" się sam znów zakurzy:))))

report |

Jerzy Woliński,  

ładny spacer:)

report |

sisey,  

Miło, gdy fotograf docenia. :)

report |

Konrad Redus,  

czyta się

report |

sisey,  

To kamień z serca. :>

report |

Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

Boże, na szczęście nie wszystkich opętało jutro:) Grunt, to nie dać się zakopać żywce... Byłam, czytałam, jestem na tak!

report |

sisey,  

Nicki, miło, tylko nie popadajmy w skrajności. Pozdrawiam

report |

Drwal,  

z przyjemnością czytałem . wszystko za ognisko z ziemniakami

report |

sisey,  

ach, jeszcze jeden marzyciel. Żyjemy, więc można i należy próbować, to całkiem ludzkie, myślę. Miło Cię widzieć.

report |

alt art,  

mówisz, że niczym łupież na gwiazdkę..

report |

sisey,  

Spoglądam na awatar tego nade mną i wydaje się że nie wszystkich to dotyczy. Wybacz, że nie uniwersalny byłem.

report |

hossa,  

fajnie smutnie napisany sis, nie widziałam go wcześniej

report |

sisey,  

nie ma pośpiechu. nie piszę wierszy z limitem czasowym. "fajnie smutny" - co za pauperyzacja? :>

report |

hossa,  

paupe coś tam coś tam, już mniej wygodnego słowa do ułożenia na języku nie było w całym mieście?:> Dobrze, że Bobik, a nie na przykład Atos, bo męskiego przechwalania nie lubię:>

report |

jeśli tylko,  

wiesz, zamiast pisać pójdę jeszcze raz przeczytam :)

report |

sisey,  

jeśli tylko masz ochotę. cieszy taka szansa na porozumienie

report |

Monika Joanna,  

czyta się dobrze

report |

sisey,  

miałem tak, zanim trafiłem do podstawówki. później bywało różnie.

report |

sisey,  

edit: tzn. wzrok mi się pogorszył!

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

warto bylo zajrzec....

report |

sisey,  

miło, że warto

report |

Darek i Mania,  

i pomyśleć że przeoczyłem skład - piękny wiersz i jakie obrazy (dorotaruda) :))

report |

Eva T.,  

O, teraz sobie przypomnialam! :) Wiem, ze spontanicznie nawet slowa jakiejs piosenki mi sie dopasowaly (no jak inaczej mogloby byc u mnie! ;), ale teraz juz nie pamietam, co mi w duszy gralo :)

report |

Jaga,  

...ssssuper :)))

report |

Ania Ostrowska,  

trafiłam tu dzięki linkowi z grafiki dorotyrudej, nie odniosłam wrażenia, że tekst i obraz konkurują ze sobą, ale być może myślę tak dlatego, że widziałam w takiej, a nie innej kolejności. Szkoda, ze nie mogę sprawdzić, co by było gdyby odwrotnie:)

report |

LadyC,  

przyjemnie się czytało. mam tylko kota, niestety. nie słucha.

report |

Magdala,  

poprzez grafikę Doroty, choć musiałam czytać wcześniej, bo nie mogłam zapunktować teraz. wspaniałe współistnienie. :))

report |



other poems: prawie ekfraza, żaden, szkic, ballada o ludziach na drzewach, to tylko, zima na Marsie, ..., szkłem w oku bawi się szaleniec, ja proszę pana mam dobrze, stos, żaden albatros, kołysanka dla Smoka, łaska obłędu, z bedekera pana jabłońskiego, nocny rejs do Hurghady, mgły zbyt przejrzyste, chciałbym zostawić ci wiersz, jak pamięć przejrzysty, wiersz o niechęci do uczestnictwa w nurcie, oglądając pejzaż z San Quirico d'Orcia, marynarze jeszcze nie, powiesił się szewc, nic tam, a to co widać to nic, w przyszłości zamierzam pisać już tylko tytuły*, e-gotyk, dochodzenie do wyobraźni, solo na saksofon barytonowy, zawiniątko, kapitułka dla mas, rozmowa z estetyką w tle, na uspokojenie, lekcja czytania, focus, Kordian F w ciąży pije, cóż to by była za miłość [update], romans którego nie było, w dniu dzisiejszym wylosowano... [update2], człowiek prywatny, do porządku dziennego, nasze never never, ich liebe You mon Munich, chili albo auto da fé, ona minie, oferta najnowszych telefonów, wiersz na raty, od klęsk, kiedy nadchodzi, obejrzyj za mną ten zachód [update], nigdy mi nie mów że piszesz wiersze, przyjdzie mi umrzeć na fortepian, na ryby, kojarzymisie, odchodzę, moje łóżko, zwiersz lekki i powiewny (update), wiersz na życzenie GLC za punkcik, o filozofii smaku słów kilka, pamiętnik człowieka rozsądnego, a słońce z papieru jego jest, mój drogi Bruno, błękitniejesz z papierosem, futerał, z dziennika rozbitka, nie przypadkiem w sepii, nie na życzenie publiczności, książę, kto my?, melanż mix i inne trudne wyrazy, utykanie na starych filmach, parapetówka solo, wieczór że do rany przyłóż (update), oczywiście mogło być gorzej, zawierzam [czekamy na pociągi], jesteś gotów, wieża Babel XXI, scenariusz męskiego wiersza, tutsi [cenzura] hutu, mało morskie opowieści, ekfratyk z jaśminem w tle, drzewieje się, awangarda w salonie fryzjerskim, głupiec, dawno cię nie widziałem, czytaj mnie z ruchu warg, o zmierzchu i bez przewodnika, już jestem przedtem, śpiewanka podróżująca, ok, mieliście rację, po schodach, kurs na zachód, audyt, nadmiar powietrza między nami, ja się o pana niepokoję, to tylko słowo o moście, wątpliwości faceta w ugrach, katedra języka, Betlejem zero jedenaście, jasełka w mieście P., nocny talk show, była sobie zima, co ty tam widzisz, ostatnia pięta Achillesa, z listów, sfumato, dom specjalnej starości, zupełnie o niczym, list motywacyjny, pieśń myśliwego, jeden z nas ja, Komunikacja zastępcza, lekcja autonomii, obcy w obcym mieście, hologram, wyjatkowo trwałe niby, re: w drodze do miasta, bezimienni, buty nie mają sensu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1