13 may 2011
kwiaty
spójrz, w oczach magnolie się śmieją
odpowiedzą ci iskry drżeniem
bo nie ma to jak radość
co między nami drzemie
uchwycona w ciszy chwila spełnienia
pasuje do nas, jest snem
powracają nieodmiennie te same wspomnienia
ty we mnie, ja w tobie, nasze zen
pożądanie skończyło się poza granicą
opadły zmęczone płatki róż
kiełkuje nowa odmiana życia
naszych myśli i pragnień wśród burz
promienie słońca zaparły dech
trawa połaskotała pięty
już nie wiem, co dobre, a co grzech
wszak razem jesteśmy zaklęci
ja w tobie, ty we mnie, nasze zen
24 april 2024
2404wiesiek
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma