5 october 2011
Domino
Tułowie bezgłowych dmuchawców
porastają łysą łąkę.
Włochate wnętrze lasu
wypełnia świadectwo zaślubin dwóch kamieni
aż do czerwoności.
Tam obok
gdzie zanurzasz
pomarszczoną stopę
w brzytwie strumyka,
niewidomy kret patrzy na Ciebie
samym
środkiem swojego nosa.
Piasek, którym właśnie zasypałeś swój
najcenniejszy skarb
chwilę temu ostygł ze spoconego ciała
bezdomnego,
obok
którego
nie oglądałbyś nawet sita maków z
perspektywy tego samego autobusu.
Z którego nie raz wychodzisz z włosem na
miejscu duszy
-z moim włosem
na Twoim miejscu-.
Być może nie pamiętasz,
ale tamtego wieczoru
potraciłeś panią, której od lat nikt nie
odwiedzał,
dopiero teraz, kiedy
leży w…
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek