27 june 2011

Zośka

Mieliście do czynienia z moberem? Wiecie jak to jest?
Zosia miała. Za trzecim przestała zmieniać . Gorzko przełykała przeznaczenie.
Wgryzła się w swoje stanowisko zaległymi opłatami, rachunkami od ortodonty dla córki. Okopała się na pozycji daleko odbiegającej od faktu posiadania dwóch fakultetów.
Żyła w ciągłym napięciu nieprzespanych nocy. Złośliwych czerwonych świateł za pięć ósma. Niesprawnych wind. Trenowała coraz to wymyślniejsze postawy przezroczystości. Schodziła z drogi każdemu spojrzeniu. Nasłuchiwała odgłosu klamki, modląc się o chwilę bez strachu.
Praca wracała z nią do domu, tonami antydepresantów. Poharatane życiem od dwudziestu lat bez urlopu wpędziło ją w zaklęty krąg życia bez radości . Bez nadziei. Bez wiary.
Córka zdąrzyła wrócić od męża, gdy ten znalazł nowy cel dla pięści.
I wtedy na biurku odnalazła wypowiedzenie z pracy.
Dlatego kupiła bilet na Bali spieniężając polisę na życie.
Pokój był czysty zadbany, a chłopiec hotelowy uśmiechał się za pięć dolarów. Po raz pierwszy zasnęła naprawdę mocno.
Prosiła aby rozsypać ją pod Przasnyszem , na polu łubinu.


number of comments: 13 | rating: 8 |  more 

gabrysia cabaj,  

czy to o kimś konkretnym? wstrząsające - karma???

report |

Wieśniak M,  

Tak , to czyjeś życie. :(

report |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

oj mocno mocno... transformator zycia zwarl sie ze smiercia i iskrzy...

report |

Wieśniak M,  

mam wrażenie że czasem ludzie podążają bezwiednie do swojego celu...

report |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

czasem z nim sie bezwiednie rozmijaja...

report |

Istar,  

a czasem całkiem zapominają być ludźmi..

report |

Wieśniak M,  

Lecz zawsze cel na nich czeka gdzieś za rogiem - bewiadnie;)

report |

Ania Ostrowska,  

Bardzo lubię takie krótkie formy, bez opisów i z wysokim stężeniem emocji. Takie, że ciarki chodzą po plecach, a mimowolną, pierwszą myślą po przeczytaniu jest zawstydzenie z powodu własnych narzekań na przypadłości losu. I tym razem tak było, świetnie Ci się ta sztuka udała, naprawdę. Z technikaliów na pewno do poprawienia jest "zdążyła" i z przecinkami trzeba by zawalczyć, ale tu wolałabym nic nic sugerować, żeby nie naknocić bardziej :) Pozdrawiam

report |

Wieśniak M,  

dziękuję Aniu za sugestię. Przyznam że interpunkcja to moja słaba strona. Zawstydzenie jest jak najbardziej zasadne. To się dzieje obok nas tuż obok, czasem nas dotyczy. Gdzieś tam wchodzi w nawyk coraz silniej zabierając radość życia. Dziękuję Aniu:)))

report |

Ania Ostrowska,  

Cała przyjemność po mojej stronie :)

report |

issa,  

Wydaje się, że we fragmencie: "Poharatane życiem od dwudziestu lat bez urlopu wpędziło ją w zaklęty krąg życia bez radości . Bez nadziei. Bez wiary" - narrator jest tak diablo ofiarnie, jak zbędnie wszechwiedzący. I jeszcze może niekoniecznie zdania w stylu, który sprawia wrażenie pustego znaczeniowo czy pobożnie pozorującego istotność: "Gorzko przełykała przeznaczenie"? Wg mnie nierówny tekst. Mocną stroną są detale, a osłabia go zamiatanie lirycznym trenem jak ogonem. Poza tym, tyle razy już stosowano suspens z gwałtowną, a malowniczą śmiercią, że w końcu wydaje się mniej zaskakujący, niżby było niespodzianką opowiadanie czytane od końca. Mówię serio. Czyli, z początkiem "Prosiła aby rozsypać ją pod Przasnyszem, na polu łubinu", a końcem "Mieliście do czynienia z moberem? Wiecie jak to jest?". Oczywiście, byłyby wtedy potrzebne drobne korekty dla logiki narracji, ale kosmetyczne tylko. Pozdrowienie z niedźwiedziej łapy.

report |

Wieśniak M,  

Czyli do bani :(. Proponowany przez Ciebie Isso zabieg przemeblowuje opowiadanie. Odwraca kolejność oswajania się ze smutnym życiem Zosi.Powstałaby opowieść alternatywna. Której finałem zapowiedzianej na wstępie śmierci, byłoby podanie jej powodu. Hmmmm pomyslę....może napiszę tę nową Zosię.....kiedyś:))) Dzieki za obecność isso:)))))

report |

issa,  

Nie do bani - uparła się. - Dobani jest Twoje, nie moje:) Wg mnie Ty mógłbyś opowiadać magicznie. Może z mniejszą beztroską niż sobie teraz zapisujesz rozmaite obrazki;) Wiesz, to jest dość okropna opowieść: tyle lat brnięcia w śmierć, według niezmiennego wzorca. Kiedy odwraca się kolejność, można mieć wrażenie, że dopiero z odwróceniem zaczyna się od życia/narodzin - na Bali, w łubinie, a kończy na śmierci - tam, gdzie pytanie o mobera. Zjawiska stają się wtedy w opowieści tym, czym są naprawdę, w działaniu, w skutkach, a nie czym są tylko z nazwy, konwencji, niekwestionowanej oczywistości, ze zwodniczego wyglądu. Stąd z mojego punktu widzenia tak właśnie, od łubinu, historia rozwija się w zgodzie z Twoim zamierzeniem ;d Ech, nie wiem, czy wystarczająco jasno wyjęzyczyłam, o co mi chodzi.

report |



other prose: Sifu, "satyra na jurnego chłopa" - wydanie drugie poprawione, wasia, oposy i flaszki*, dokończą za Szuberta, obrazki z dalekiej prowincji, Antoniusz i Kleopatra, Napoleon i Antosia, z bajań czerniakowskich, historie błędowskie, krótka proza z happy end'em, do kontaktu, Narodziny końca świata, żywoty śniętych, 5.cd Wstępu do takiego sobie podręcznika użytkownika portali z wierszami, 4.cd Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, 3.cd Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, 2.cd Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, 1.Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, byt albo nie byt, kurza stópka, prawdziwy chłopiec, ...a może to był feniks, przestawienie, wieśnienia, kamajajana, hej! now, w kwestii żydowskiej, poemarket, miśmasz w/g jacka, bajka z trampkiem w tle, szymon, o wieży jak kto nie wierzy :), recenzja subiektywna, jeżyk, sztuka, przygoda z panem H, to się nadaje, czego wojtuś się nie nauczy..., sensei, krótki tekst o umieraniu, skórka końca świata, końcówka kozaków, zebrał do kupy, zygu zygu zyg, na dachach warszawy, o wszetysławie, proza bez konia, zabawa z końcem w tle, eremiasz15, z cicha noc, mały czerwony balonik, o choinka, cezarowi co cesarskie i heniowi conieco, moczum panie, a pokaż mi psa, "en sot wi kardia po", zapisane na dziewiątej skórze, książę dragula, re formy, gazetka, śledź po obiedzie, bieg, bywałem na biegunach, nokia, napoczęty, Bard, "mecenas", Zośka, w tył na lewo, suma smutków, Promocja, Mowa pogrzebowa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1