Wieśniak M

Wieśniak M, 8 november 2021

nie śpij proszę

usta wilgotne szukające ust
oczy rozmarzone falujący biust
ręka w zapytaniu cera w gotowości
dawniej… było chyba nieco prościej
tymczasem
biorę kartkę piszę scenariusze
zaznaczam opcje
- chciałbym
- może być
- muszę
jeszcze cztery zgody
rodo oświadczenia
współodpowiedzialność
za zniszczenie mienia
ustalenie parytetów
góra – dół tył- przód
regulamin zbliżenia
i
jestem u wrót


number of comments: 13 | rating: 6 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 31 march 2021

zawierzony madce boskiej

trzepoczą na wietrze piór husarskich łany
konie pod jazdą toczą z pysków pianę
szable pobłyskują lance prężą grot
europa zadziwiona pyta się „ki czort?"

a to nasze chłopaki z podlasia mazowsza
spod kopyt wzbija się historia najnowsza
gdy pędzą przed siebie na oślep co koń
z podhala ku morzu i dalej w morską toń


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 24 march 2021

..a miał może jeszcze zęby?

- trudno dziś o dobre suchary - dostaniesz czasem
stary ze starych zapasów ale nikt nie ma dziś chęci
i czasu a serce włożyć trzeba - dostaniesz chleba
bułek do zapchania - ale z sucharem drogi panie …
pasmo rozczarowania

w tym paśmie zdarzają się wyjątki jakby z innej mąki
na starym zakwasie - trzeba chcieć ale da się da się
opowiadał mi to sprzedawca sucharów na stoisku
w oddaleniu kroków paru od cmentarza komunalnego
podpytywał tam o zainteresowanego - żałobników
szeptał coś na ucho kręcił głową rozdawał gratisy

sam był łysy i miał sztuczną szczękę ale ludzie przystawali
a sprzedawca podawał sucharka rozpędzając na chwilę
zmartwienia i tylko nie wiem - co szepcząc do ucha
miał im do powiedzenia…


number of comments: 15 | rating: 8 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 17 march 2021

liryka wnętrz

pierwsze co się do życia w nas rzuca
to płuca
falując pod wierzchnią odzieżą
odmierzą
wdech - wydech
czas
w granicach klatki
i tak przyspieszą w obrębie agatki
gdy ta przeciera oczy
z zachwytem: "jakiż on uroczy!"
i zwolnią pod dłońmi łukasza
na modłę niedzielnych rozważań
oddając się cyrkulacji
w pracy i na czas wakacji
miech w górę miech w dół
lewym i prawym na pół
trwają
u tchawic bramy
tak w przeciągu
i my trwamy
nieświadomi aż do utraty
gdy unoszą pięcioma płaty
do pieśni i piersi
i gdy opadną na luz
rozpięte jak anioł stróż
czuwają w nocy we dnie
rumieniąc oblicza i blednąc
to rosnąc to kurcząc na dwa
dziękuję obojgu wam
za to co było za tu i teraz
oskrzelikom dzięki
opłucnej oskrzelom
pęcherzykom ukrwieniu - całości
dziękuję wam z nieśmiałością
prosząc o jeszcze i jeszcze
i obiecuję
(w miarę możliwośći)
świeże mazurskie powietrze


number of comments: 8 | rating: 5 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 march 2021

Wilburny

nie tylko poetą w tym życiu się bywa

upływała wiosenna sobota leniwa
jaśmin oszałamiał nornica gryzła ziemię
pospolity lilak rzucał dłuższe cienie
zieleń rozszalała przekraczała skalę

więc… to czas najwyższy „zawrócić gitarę”
-poecie - który słodko drzemał frazy
żona nie pozwala bezsensownie marzyć
wytaszczyła kosiarkę i go grzecznie prosi:
- a może byś misiaczku nasz trawniczek skosił?
rzeczony choć niechętnie dźwiga się z fotela
przepadły bezpowrotnie dwa wersy- cholera!
podchodzi do maszyny przełącza na ssanie
w biegu jeszcze rzuca- no jasne kochanie!
i już jest po ciszy bo zapłon włączony
czterdzieści trzy nawroty od żony do żony
jest już przy ostatnim jakoś dając radę
gdy ciche mlaśnięcie wskazuje na żabę
którą szybkie ostrza pozbawia wieczora
odcięta noga wędruje do wora
kosiarz wysprzęgla i patrzy co urwał
kto inny skwitowałby fakt szybkim -kurwa!

ale- nie poeta - on patrzy na dramat
w ostatnich minutach nie została sama
ropucha- nie żaba - choć odgłos podobny
wiersz się sam ułożył w klimacie żałobnym
i z bezsensu śmierci zostaje na wieki
obraz przejmujący tamtej płaziej męki
nic że dla ropucha zegar już nie tyka
żyć będzie w angielskim i obcych językach
temat do dysputy i rozlicznych swarów
jakże pełnych życia wewnętrznego żaru
pukania w skorupę i zejścia do głębi
acz truchła nie ogrzeje już to nie oziębi

poeta westchnął ciężko i łzę wraz z potem otarł
w cichej melancholii już do końca dotarł
wyłączył kosiarkę wzrok ku niebu zwrócił
tak wracając na fotel wiersz pod nosem nucił
nie widząc w zamyśleniu że mu do gumiaka
przywarła muszelka zdeptanego ślimaka

Wiersz który był inspiracją. ( to nie jest tłumaczenie)

*
Richard Wilbur, "The Death of a Toad" (1950)


THE DEATH OF A TOAD

A toad the power mower caught,
Chewed and clipped of a leg, with a hobbling hop has got
To the garden verge, and sanctuaried him
Under the cineraria leaves, in the shade
Of the ashen and heartshaped leaves, in a dim,
Low, and a final glade.

The rare original heartsblood goes,
Spends in the earthen hide, in the folds and wizenings, flows
In the gutters of the banked and staring eyes. He lies
As still as if he would return to stone,
And soundlessly attending, dies
Toward some deep monotone,

Toward misted and ebullient seas
And cooling shores, toward lost Amphibia's emperies.
Day dwindles, drowning and at length is gone
In the wide and antique eyes, which still appear
To watch, across the castrate lawn,
The haggard daylight steer.


number of comments: 21 | rating: 12 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 3 april 2018

nieco syzyfowy

pnie się na szczyty słupek poparcia
tyle na górze ma do wydarcia
do pokazania udowodnienia
a tu już nogi drżą z przemęczenia
 
i słońce pali niemiłosiernie
czyżby wysiłek cały daremnie?
a skądże znowu – znów los dał kopa
znów do sukcesu droga po tropach
 
kolejne cenne punkty bazowe
wspierane myślą modlitwą słowem
byle do góry nad poziom może?
sto cztery procent dajże mój boże!
 
Jeszcze troszeczkę  widać wierzchołek
we mgle majaczy dozgonny stołek
na którym westchnąć można po pracy
ech!  było warto: drodzy rodacyyyyyyy….
 
lecz co to? spadek? na łeb na szyje!
20procent!!!…sprawdza czy żyję…
jest! lewa noga! prawą szlag trafił
no… tylko się słupek chwilę zagapił
 
rozluźnił mięśnie i szpon przytępił
i jest co widać- straszliwie cierpi
tyłek masuje włos z głowy szarpie
zaraz się rzucą na słupek harpie
 
hien i szakali straszliwa sfora
lecz za plecami jest elektorat
najtwardszy z twardych ślepy i głuchy
to on pod tyłek kładzie poduchy
 
on wiernie czuwa czule  zachęca
karmiciel złudzeń logiki żeńca
wiarę i siłę znów da na drogę
na szczyt lub koniec
_______________
pod sczezłym progiem


number of comments: 14 | rating: 1 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 27 march 2018

przełomowy

wybiła  okrągła godzina - trzecia cztery
umilkły rozmowy pochrząkiwania szmery
rozjaśniły lampy oblicze trupio blade
powtarzające w myślach mantrę - dam radę!


…dam radę… dam radę…
 – witam wszystkich zebranych!
pot perli się gęsty – byle nie dać plamy
kołnierzyk czysty – dobrze!- bielutkie mankiety
- jak państwo wiecie praca wre… lecz niestety!


dochodzą nas słuchy że pewne osoby
których nie wymienię tutaj dla wygody
zgłaszały do nagród pewne zastrzeżenia
dlatego odpowiedzialnie to i owo zmieniam


I nagród nie będzie! - temat skończony
i to by było w temacie na tyle z mojej strony
szmer przeszedł po sali w kierunku hałasu
niedowierzanie potrząsa osłabioną  prasą
telewizja i radio przekrzykując mówcę
- to z czego będą żyły dobrej zmiany hufce!?!


- bardzo dobre pytanie  - wyjaśniam szczegóły
wiedząc że nagrody to dziś temat czuły
zmieniliśmy regulamin… konkretnie detale
kwoty wyłacimy tytułem
 – ZA KARĘ!


number of comments: 12 | rating: 1 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 21 march 2018

tęsknot przednówkowy

wio! sny… do wiosny w umajonej pościeli
zielone pastwiska dla niewypchanych portfeli
tanie uśmiechy na lewym i prawym boku
syndrom niespokojnych nóg gotowych do skoku
 
w otwarte rozpalone słońcem przestrzenie
oddechy zamyślone nad przyspieszeniem
do kolejnych  ostro zakwitłych zakrętów
z pełną ochroną życia wszelkiego autoramentu
 
w zabieganiu poranka   zafruwaniu południa
cykliczne zgromadzenie odmieńców słowa CUDNIE!
ach z ochem na piwie pod kwitnącą  gruszą
w zrozumieniu dla ptasich swarów… widocznie muszą!
 
a muszą akrobatyką zafrasowane  pająki
wplatają nasze uśmiechy w majaki tej  łąki
strzepując krople rosy wprost  na real wielkopostny
 
 wpół do trzeciej  czas jeszcze…byle do wiosny!… wio! sny


number of comments: 19 | rating: 1 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 7 march 2018

erotyk narodowy z lokowaniem produktu

cała drżysz rozpalona  a ja  trwam nieugięcie
wyszeptując do ucha kolejne zaklęcie
sięgam dłonią głębiej po  jeszcze i jeszcze
a za oknem skowronki dyskutują z deszczem
 
kocham patrzeć  jak miękniesz - argumenty mam twarde
oh! …jak lubię gdy zębami przytrzymujesz wargę!
i do nieba wzrok wznosząc błagasz - nie przerywaj!
strużka potu niezłomna w dolne partie spływa
 
a nam serca biją w przyspieszonym rytmie
(ups…wylałem kawę ale to się wytnie)
ręką loczek niesforny odprowadzasz na stronę
staram się jeszcze  zwolnić ale… wszystko stracone
 
gdy z rumieńcem witałaś ciąg wydarzeń wartki
ja …doszedłem przedwcześnie!… do ostatniej kartki
gdzieś pośrodku niedzieli opuszczeni i nadzy
i już bez…” porozumienia przeciw monowładzy..”
 
w absolutnej ciszy wzrok twój pyta – dlaczego?
nie kupiłeś po drodze czegoś znacznie grubszego
a ja sięgam po fajki i zasłaniając się świętem
rzucam bez przekonania  -przecież…wszystko zamknięte


number of comments: 13 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 21 february 2018

archeowarszawski

„Dziewczyna nad jeziorem doiła krowę. W wodzie odbijało się na odwrót”
Humor z zeszytów szkolnych
 
całkiem niedawno jak głosi fama
kopiąc pod miastem tunel pod metro
w urobku kolejnych dobytych gramach
odnaleziono ciekawe… retro?
artefakt szczególny co wszystko zmienia
i na dodatek bardzo ciekawy
nie można pozbyć się przy tym wrażenia
że z czasów odległych - Warsa i Sawy
otóż w warstwie sprzed tysiącleci
w pierwotnej można postawić tezę
tuż pod późniejszą warstewką śmieci
odnaleziono… no co?- tak!-kacze leżę!
relikt uchował się w stanie dobrym
już poczta polska drukuje znaczki
a zatem!- nim kraj nasz rozsławił Chrobry
miejsce stolicy wskazały kaczki!


number of comments: 12 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 15 february 2018

uliczny

na ulicy Przemianowanej
nie jest bezpiecznie dziewczynie samej
bandy uchodźców stoją przy wlocie
kot zrezygnował z miejsca na płocie
nikt już nie sprząta - Przemianowanej
stos śmieci rośnie głownie nad ranem
kordon policji zbija się w kupy
okna otworzyć strach jest w chałupie
- jeśli przypadkiem nie od podwórza

wóz się zapada w wielkiej kałuży
nikt nie ratuje tonących w środku
w mediach na pasku- wszystko w porządku
a tu asfalt drapie jątrzące rany
z bram zapyziałych wychodzą „pany”
w dłoniach im łomy pałki i race
wskazują na środku ulicy pracę
tam stoi chłopiec z białymi różami
(dobrze że on to a nie my sami
czeka na cud - na Przemianowanej
 
lecz cudu nie ma jest spory zamęt
i chłopiec z ulicy nie zdąży się schować
chyba że zdążą ją przemianować


number of comments: 18 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 30 january 2018

Tomkowi

nanga parbat urodziła człowieka
kołysze w ramionach na 7200 metrze
odgradzająć całunem kryształu
demony wściekle miotające się w klatkach

pożądane ścieżki są dla bliskich
gotowych rozumieć matczynąmiłość
śpij już spokojnie dzieciątko
u podnóża wszystkich odpowiedzi


number of comments: 17 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 26 january 2018

Wierszyk do szkół pdst.

raz jedna dzika kaczka
i to jest urocze
zamiast odlecieć z innymi
plotła baranom warkocze
uparła się bardzo
zebrała fundusze
i choć to bezcelowe
powiedziała - muszę!
i plotła warkocz dziobem
bez użycia spinki
sięgając do rogów
z pomocą drabinki
minęły lata
kaczka ciągle plecie
a przecież
to też byłoby urocze
mogłaby odlecieć
przed czym jednak rezolutnie
broniła się taką tarczą
że musi pleść baranom
bo lubi... jak warczą


number of comments: 18 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 19 january 2018

wierszyk inspirowany twórczością mi-styka Rymkiewicza

sklep jeszcze zamknięty. bo chyba  sklepową
starą zabrali a dali jakąś nową
 
handel- powiadają wtedy się opłaca
gdy butelka co zwrotna na zad już nie wraca
 
handel orzekli w centrali w Lizbonie
nie warto oddawać w autochtonów dłonie
 
niech te się urobią po pas i po szyje
haruje więc sklepowa a zyski? no! czyje!
 
I znowu dwie mety – a w jednej niestety
nie dają wina - jak dawniej - na zeszyt
 
I znowu dwa źródła jedno za granicą
czy ludzie do diabła tego nie widzą?
 
zamiast po bożemu iść do pani Jadzi
wózek z biedronki nasz  naród prowadzi
 
pani Jadzia na miejscu  -  do sklepu pod górkę
I nawet nie pozwolą zakąsić ogórkiem
 
chcą nam wyrugować Jadwigę z biznesu
obsadzili swoich po spółkach prezesów
 
I knują podstępnie kary chcą nakładać
że niby jak? co! Jadwiga ma spadać?
 
a kartę ma piękną na medal zasługi
wódkę sprzedawała już czas bardzo długi
 
którego początki pewnie jeszcze w runach
niezłomna jak zawsze wyklęta w komunach
 
trzeba coś z tym zrobić!  obudź się Godzillo!
rozpędzić psubratów!.. by było jak było!
 
I jest tak - że to pan musi zachować metę Jadzi
panie Jarku kochany!.. nic pan nie poradzi


number of comments: 18 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 16 january 2018

wierszyk refluksyjny

dostał raz wierszyk opryszczki na frazie
strasznie się drapał po jednym wyrazie
i rym mu się sypał i rytm miał gorączkę
aż nadmiar metafor odciągano  sączkiem

leżało wierszydło na wznak i na brzuchu
odczuwając pieczenie przy najmniejszym ruchu
aż od jednej na marginesie nieistotnej notki
poczuło nudności i ...zwróciło dwie zwrotki

[ ...........................................................  
.......................jeśli czytelnik nie zaśnie
to to jest miejsce po tych zwrotach właśnie
...........................................................................]

wierszyk  odżył od razu i się recytuje
bo nic go nie męczy  i zdrowia nie psuje
wyciera zdrową puentą buzię z resztek piany
a z treści...( o!fuj!) wnioskuję - była z dobrej zmiany


number of comments: 20 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 21 december 2017

huuu huuu haaa

czekają na gwiazdkę wszystkie polskie dzieci
może już jest w drodze  wśród mroźnej zamieci?
śnieżnobiałe płatki łaskoczą go w brodę
tuli się do płozy świat skuty pod lodem
……
czekają niecierpliwie czekają po próżnicy
władze na północy zamknęły granice
aby żaden lewak w kubraczku czerwonym
dzieci nam nie mamił chociaż od tej strony
ipn ma na niego kilka grubych tomów
niech wraca skąd przyszedł najlepiej do domu
doszły też do władzy potwierdzenia  cudne
że prawdziwy święty mieszka na południe
nie ze śnieżnej strony ale od sahary
czynić będzie święte obowiązki wiary
 
ale ale! zaraz! czyżby był turczynem?
odwiedzi nasz dzieci a wcześniej ukrainę?
o niedoczekanie! nie z nami te fortele
wiemy co przywiezie – będzie tego wiele:
wszawica owsiki tabun pierwotniaków
nie lepszy ciapaty nawet od lewaków
wybierzmy rodaka! podpisz prezydencie!
aby sianko czekało na niego przy święcie
wybierzmy godnego!- popatrzmy na listę
wybierzmy polaka! patriotę! i redemptorystę!
wspomoże on naród w świątecznej potrzebie
a podarki na dzieci poczekają w niebie


number of comments: 12 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 december 2017

Chodźmy do stajenki - bajka niewyklęta dla dzieci

przyszła pora na bajeczkę już czekają dzieci
twoja kolej prezydencie naród ci poświeci
przymruż oczka szepcz do uszu użyj całej mocy
by dzieciny miały czego bać się każdej nocy
 
mów jak Szewczyk był agentem na wikcie wiadomym
I nie Piast lecz –Wiwat!- lepszy godzien był korony
wybiel nieco Bazyliszka daj poszaleć Wandzie
niech zupełne nowe treści dziecię w bajce znajdzie
 
opowiadaj bajdurz śmiało wszak to tylko dzieci
i uwierzą ci na słowo we wszystko jak leci
niech wyklęty smok nam zionie na ojczyzny chwałę
ja choć tetryk też uwierzę bo już zapomniałem


number of comments: 19 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 13 august 2016

wszelkie podobieństwa przypadkowe

mieszkał był pośród pól
urodzony sztangista
krew z krwi ziemi tej sól
rzecz to jest oczywista
 
od kolebki swój dar
wzmacniał nieludzką pracą
się nawadniał i żarł
zasługując na szacun
 
wokół toczył się świat
i gonitwa za szczurem
ktoś rumienił się bladł
a on ... przenosił góry
 
rwał podrzucał jak nikt
aż po horyzont zdarzeń
oj nielekki miał wikt
żuczek zwany gnojarzem
 
 
 
 
 


number of comments: 9 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 1 august 2016

MG 42

apel popamiętania
głosi poeta
jakieś miłosierdzie bracie?
a gdzie tam!
bieg! chyba slalomem
wokół  własnych tyczek
straż obywatelska
w zaułkach uliczek
myje szlauchem  włóczęgów
sprawdza czy nie arab
tu biblia za stara
z nowego jeno zachowek
ekwilibrystyka logiki
gra nadętych słówek
przedmurze głupoty
z przaśnym multikultem
pokój z nami bracia
a papież?
za burtę!


number of comments: 8 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 28 july 2016

Światowe Dni Odzieży

białe czerwone pomarańczowe
nieco znoszone  i całkiem nowe
z dekoltem kołnierzem  modne nie modne
szykowne niedbałe  trendy wygodne
na suwak guzik przypinkę napy
z kwiatem chusteczką lub pinem w klapie
z grubego sukna cienkiego tiulu
zwężane w dole  i szersze górą
na tysiąc stylów barw i rozmiarów
warte coś koron złotych dolarów

łączy je jedno w dniach tego święta
krawiec ludzkości!- kraj producenta


number of comments: 21 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 26 june 2016

jak wieś z ob.wieszczem

pewien poeta ( dla mnie prozaik)
chwalił swój ogonek
ba!- własny gaik
i byłby pewnie z tej dumy pękł
lecz nigdy nie pękał!
- w tym dostrzegł sęk
i jak wytłumaczyć biednemu chłopu
że żaden sęk w tym
lecz zwykły szkopuł


number of comments: 13 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 17 march 2016

ukryta opcja

głuchnąc przy dziewiątej symfonii
uśmiechał się  znad partytury
przewidując w finale żarcik
z polskiego ministra kultury


number of comments: 17 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 11 march 2016

pamiątki z Wenecji

niedawno niedaleko darła się koteria
zazdroszcząca jej żywota wraz opera seria
wydała się drukiem całkiem bez premiery
(gdyż na galę wejściówek poszło w mieście- cztery)
otóż ta koteria bo o niej tu chciałem
wskazując na dywergencję zastałą ducha z ciałem
wrzeszczała pod niebiosa o czym? Któż to wie?
bystry słuchacz wyłowić umiał ledwo- NIEEEEEE!
nie bystry a takich przecież więcej w świecie
choć tu prawnik stoi w jednym sorcie z cieciem
nie przewidywał dla tej wrzawy nijakiego jutra
wcinając rzeczoną tuż po zdjęciu futra


number of comments: 15 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 28 january 2016

na choinkę mu taki prezent

dostał bachor pod choinkę całkiem spory kraj
-mikołaju mój kochanyyyy! jesteś brachu naj!
rozpakował a papiery rzucił w mysi kąt
jak nie kochać mikołaja i cholernych świąt!
choć drży ręka u dzieciny dzierży ostry nóż
powykrawam kawałeczki niepotrzebne już
tej nie lubię tej nie cenię tamtej  też mam dość
ale co to? zgrzyta ostrze? tu przeszkadza kość!
stal się kruszy ostrze słabe chińska widać rzecz
rzuca zęby na kość wredną wygryźć chce ją lecz…
…to zęby poleciały malec chwyta młot…
babcia palcem pokiwała- już wystarczy psot!
wujcio wkurzył się i ciocia lecą zewsząd bluzgi
oj zobaczysz ty za roczek! doczekasz się rózgi!
czas na morał tej bajeczki nad skrwawionym krajem
zważaj ludu co  dzieciakom do zabawy dajesz
bacz też na to co pociecha trzyma przy tym w dłoniach
musisz prezent dać? to dajże!
na biegunie konia


number of comments: 24 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 december 2015

re-sortowy

z analizy prawa
i medycznych raportów
wynika że jestem 
gorszego sortu 
jakoś się żyje ot nic wielkiego
polak  katolik
sortu ... hmmm...gorszego
słychać to w głosie widać po czaszce
pośledni gatunek na lepszych łasce
lepszym mi buty czyścić do glacy
jestem sort gorszy 
ogólnie cacy
nie mam obroży klatki i smyczy
mogę wychodzić sam- to się liczy!
skończyłem szkoły zapewne cudem
książką zabijam wieczorną nudę
mam psa i żonę gromadkę dzieci
no ... jak ci gorsi 
i jakoś leci
lubię muzykę teatr i kino
pijam herbatę czasem i wino
mówię dzień dobry i do widzenia
krzesła używam hmmm..do siedzenia
świeczki zdmuchuje dorocznie z tortu
jak większość chyba
gorszego sortu
i choć mnie czasem chcą wziąć za lepszy
wolę swój gorszy
bo lepszy pieprzyć


number of comments: 42 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 4 november 2015

jakieś plany na jesień?

rdzewiał  na drodze bezpański
podniosłem otrzepałem założyłem!
- but -
jesienny but hiszpański
do zwalniania biegu jeszcze i jeszcze
błoto słota deszcze
-przymrozki-
tężeją dorocznie objawione wnioski
z jakiego prochu? jaki tam pył?
młody  bóg narodził się dostał pesel
gnił
idealista – pragmatyk- kabotyn
listopad ma pełne usta frazesów
pełne ręce
garoty


number of comments: 34 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 24 october 2015

osąd kapturowy

czuję nosem
łączność z jesiennym chaosem
wiatr wieje pod włos
masz ci los!
nikt nie zgłasza sprzeciwu?
parasol!
domaga się wpływu
uderzając w krawężnik – proszę o ciszę!
liść protestuje
no przecież wiszę!  zaraz się zrywam zresztą
za mało dowodów
abym go zbeształ
same po-szlaki
podpieram się znakiem
ograniczenia do pięćdziesięciu prędkości
klomb wydał ostatnie tchnienie
no i z czym?- do gości
przytomnie odkrywam się i świat na nowo
no wariat przyznajcie
wariat z mokrą teraz głową


number of comments: 26 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 29 september 2015

karą darz jana

inspirowany pewną częścią myśli drogiej Zoi

poskładali  niewiastę z idealnych  części
i choć idąc skrzypi i co nieco  chrzęści
ledwie  trzyma  poziom i stąpa niezdarnie
kworum jednomyślnie orzekło:
jest fajnie!
chodzący ideał zebrany po kraju
z  taką by się  Adam nie dał wygnać  z raju
idealne kształty miła oku bryła
byłoby cudownie
gdyby choć… ożyła
poruszyła dłonią zakręciła zadkiem
a tu metry sznurka chronią przed upadkiem
wykonując gesty ciągną kukłą żwawo
do góry do dołu na lewo i prawo
a ta dyga wdzięcznie  i mruży oczęta
nie boli ją głowa stale uśmiechnięta
oczy to zielone to wpadają w błękit
gdy przy blasku świecy prezentuje wdzięki
włosy mocne jasne w warkocz  zaplecione
długie smukłe  palce wieńczą drobne dłonie
twardy brzuch i płaski!  jędrna kształtna pupa
och! cholera!
linki się splątały wiążąc ją do słupa!
dziewczę kręci głową dookoła osi!
animator gasi światło i o ciszę prosi
a w świetle latarki widać jak z dziewczyny
pękniętej pod pachą
wychodzą trociny
sylwetka opada puszczają fastrygi
rozsypując części na złość czczej fatygi
tłum wśród dzikiej orgii - jak ją tutaj czuję
sięga  ten kawałek co go inspiruje
ktoś już  zabierał stopę ktoś do gardła skoczył
inni jeszcze walczą o warkocz uroczy
ten i ów szczęśliwy chowa za pazuchę
czym się tam wzbogacił to nosem to uchem
by teraz z wdzięcznością spoglądać  do  górę
dla ostatnich rzędów został jeszcze  sznurek


number of comments: 48 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 25 september 2015

po miedzy

…drzewa rosną z naszej strony
po drugiej pustynia wypracowana
nogami karawan
szeleści wysuszona słońcem
bladożółta trawa
przez wyschnięte koryto
idą do koryta
- Qvo vadis pożogo?
 zniewolony bezruchem przewodnik  zapyta
a już mu żona ostre żądła niańczy
sypiąc perły pod nogi żarłocznej szarańczy
- akbar znaczy wielki kazał iść – na Lachów!
سأريك المعنى الحقيقى للخوف


number of comments: 28 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 12 june 2015

RODNAP

najpierw koparką na torfowisko
nie znane jeszcze imię nazwisko
potem łopatą w luźniejszej glebie
brodaty? wąsaty?- tego się nie wie
już się zbliżamy chwyćmy szpachelkę
może wśród błota znajdę perełkę?
coś tam się bieli!- teraz pomału!
tym co pod ręką jeszcze zostało
pędzel drży w dłoni gdy omiatamy
jest!- os frontale!- a na niej szramy
samiec!- sztuk jeden! okaz wymarły
rysy się nieco z czasem zatarły
i nie wiadomo biały czy nie
ale jest!- facet!- o yeah! o yeah!
 
 
 
 


number of comments: 28 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 20 may 2015

nasz kandydat

nasz kandydat
jest młodszy grubszy i ładniejszy
każdy inny kandydat  przy naszym wydaje się mniejszy
to nasz jest  mądrzejszy silniejszy i są na to dowody
że wyżej podskoczy  dalej sięgnie mniej zużyje wody
nasz ma zawsze rację i  każdemu naszemu przypasi
naszemu zaufali zresztą wszyscy…nasi
bo od naszego  nimb bije co rozjaśnia w głowie
że dzięki naszemu zaczniemy od naszej połowy
a i przebić naszego nikt inny nie zdoła
bo dziatki jego szczęsne  starzy dumni a żona wesoła
wiedza w naszym wielka takież dokonania
gdyż nasze wartości tkwią w nim od zarania
wszystko w naszym piękne a szczególnie słowa
z polskiego na nasze przełoży od nas tylko doda
że na nas to czekano i nam się należy
że naszym przekonaniom należy zawierzyć
bo innym gorszym od nas  podpowiada szatan
a jedynie my mamy prawdziwego…
 … naszego kandydata

ps. przekaż dalej do sąsiada da bóg rozgada


number of comments: 29 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 19 may 2015

pank rólik

zamieszkiwał królik
przy szlacheckim dworze
żywiono go co dzień
całkiem nie najgorzej
dopuszczano co wtorek
słano co niedziela
ufano i puszczano
na łąki wolno nieraz
tak minęła wiosna
pośród sielskiej fety
lato przeleciało
i jesień niestety
przyszły zimne noce
i szron pokrył futro
na co jeszcze czekać?
zdecydował- Jutro!
jak zamierzał zrobił
spakował walizy
I teraz go szukaj
nad brzegiem Tamizy


number of comments: 10 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 17 may 2015

zwykłe przypadki psa fafika

oddawał głos szczodrze  
na lewo i prawo
miewał rozterki
zaplątane z trawą
lecz najczęściej wybierał
słusznie chyba jakoś
dom na końcu ulicy
dlaczego?
no sam nie wiem  - psiakość!
nieszczególna posesja
zaniedbany płotek
a jednak
tam właśnie nabierał
ochoty
przykucał pod bramą
zastygał w bezruchu
uduchowiony lub tylko natchnięty otuchą
rozmową z wszechmocnym
bytem jakimś  wyższym
na rozstajach czasu między
przeszłym przyszłym
grunt że nareszcie
zrywał ciężkie pęta
odrzucając kajdany
niemalże po piętach
a wtedy lekki  zwiewny
budził się  do życia
nie patrząc za siebie
bo... czy kto to widział?
a nawet gdyby 
jemu  bez znaczenia
albowiem  łagodniał
całkiem się odmieniał
milkł a potem  truchtał  prościutko
do domu
nie oddając już głosu cennego
nikomu


number of comments: 23 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 1 april 2015

intermarsze

zakopało psisko wszechświat w ogrodzie
miejsce wietrznym piórem zapisało na wodzie
a pies gryzł sumienie! - spełniony i wesół
bo  nauczył wszechbyt niesforny moresu
 
leży kosmos w grobie czasu i przestrzeni
zdziwiony bezruchem i ciszą na ziemi
do chwili gdy spokój zrywa ruch pazura
z martwych do żywych wzywa czarna dziura
 
język zimny szorstki wyrywa z niebytu
kończąc z intrygą grubą nicią szytą
bym mógł zostawić państwu taką notę
„ wybawca z ziemskiego padołu - tu był- kotem”


number of comments: 35 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 24 march 2015

życie z dreszczykiem pod starym prykiem

nie to nie tata
nie to nie dziadek
nie wujek nie stryjek
i nie przypadek
nie znany człowiek
ani weteran
nie biedny starzec
przez życie steran
a
 mój przyjaciel
mąż i kochanek
mój kotek piesek
szczurek baranek
moje słoneczko
i księżyc w jednym
pół pomarańczy
"gajuszek"  rzewny
najlepszy facet
jakiego znałam
to jemu tylko
wianek oddałam
gdy prosił o rękę
i padł na kolanach
on zresztą szczawik
 tylko ja zadbana


number of comments: 33 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 3 march 2015

"wielka radocha przy pisaniu wierszyków dla..."- Aśćce

i
 
- raz jeden słonik
- a nie masz koni?
- mam lecz o słoniach chcę ci powiedzieć
- a mogę stać?czy muszę siedzieć?
- jak ci wygodnie a teraz słuchaj
- o?!- zobacz! zobacz! tam leci mucha!
- raz jedna mucha..tfuu słonik przecież!
- muchę się packa czy raczej gniecie?
- muchę się... daj spokój proszę ma być o słoniu!
- może o takim  co muchę gonił?
- hmmm... może i gonił mnie nic  do tego
- no dobrze dobrze ale dlaczego?
- co że dlaczego? nic nie rozumiem!
- dlaczego gonił tę muchę w sumie
chciał  się z nią bawić czy mieć ją w nosie?
- słoń poszedł w gości- a mucha  w modzie
i alternatywą jest dla krawata
- ale to jak to? to ona lata
mu tak pod trąbą gdy zjada ciasta?
- o słoniu bez muchy!- koniec i basta!
był sobie słonik wielki jak góra
szedł po pustyni nogami szurał
słońce świeciło po grzbiecie zwierza
gdy szedł przed siebie choć by poleżał
- a czemu łaził w takie upały?
na boso szedł czy miał sandały?
i co z tą muchą?- na nim siedziała?
- nieeee! na prośbę słonia precz odleciała!
i napisała mu trzy pocztówki
- hmmm a czy ze słonia robią parówki?
-?
- przecież parował już od gorąca!
- do diabła ze słoniem a pies go trącał!


number of comments: 38 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 24 january 2015

!!! z ostatniej chwili!!!

syn prima aprilisa kasandr pierwszy młodszy
udał  się na północ gdzie gadał trzy po trzy
że świat na krawędzi wkrótce spadnie w przepaść
a sąsiad sąsiada zaraz zacznie siepać
żony zaczną zdradzać dzieci się wyrzekać
że lepiej się spakować i szybko uciekać
walizki zostawić w punktach wyznaczonych
w idealnym porządku pozostawić domy
pojazdy w garażu  ładne córki w łożach
a klucze do zamków tego międzymorza
powierzyć jedynemu mężowi bez skazy
który ich ostrzec na czas się poważył
 
uciekajcie ludziska póki jeszcze pora!
-  brzmi apel kasandra spisany piórem
 moim skromnym 
- jego asesora
 
 
 


number of comments: 49 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 20 january 2015

www.babcia.pl

w słoiczku z buraczkami
w biegach z przeszkodami
w wycieczce na jagody
(choć my biegniemy przodem)
w bajeczkach na dobranoc
w uśmiechu dla nas rano
i w wielkiej porcji lodów
w bluzce na przekór modom
w historiach o rodzicach
i w najwierniejszych widzach
w ciułanym dla nas groszu
wszędzie tam jest po troszu
w dotyku w dobrym słowie
i w tym co mamy w głowie
a weźcie się połapcie
gdzie jeszcze spotkać babcię


number of comments: 43 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 15 january 2015

cyborgi

spokojnie bracie teraz jest noc
huragan zasnął i poszedł w diabły
spocznij! komenda - głowy na sztorc
przebukowany jeszcze dzień skradłem
dłonie na stali na oczach mgła
kolana drżą pod dyktando szoku
szmer zrywa serce  ciiii! cichoszaaa!…
serdecznie witamy… w hali odlotów


number of comments: 24 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 january 2015

że niby taki społecznie zaangażowany i nad wodą

huhuhu...dudni
od stu dni
w te i z powrotem
terkocze kołowrotek
pręży i rozpręża
ogniwa łańcucha
huhu haha
studnia bez dna
 
wrzucam monetę
cisza ... głucha


--------

wersja z "ch"- 


chu chu chu ...dudni
od stu dni
w te i z powrotem
terkocze kołowrotek
pręży i rozpręża
ogniwa łańcucha
chu chu cha cha
studnia bez dna
wrzucam monetę
cisza ... głucha


number of comments: 30 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 12 january 2015

styczspac

plecie się styczeń ponad głowami
roztocza kończą narzutę
a ja tak idę po moim mieście
to pojękuje pod butem
południe wieczór cóż za różnica
deszcz to czy łza na obliczu
rozmyślam głównie o dupie maryni
a czasem ambitniej  o nyczu
wspominam klęski zeszłego roku
sukcesy same się chwalą
mijam ogródków szarą zgniliznę
a tam choinki się palą
ktoś przemknął obok
ptak się poderwał
tramwaj przetacza koła
a ja z rozwianą grzywą na wietrze
robię tu za chochoła
idę tak idę już wiersz się kończy
i pora wracać do pracy
nikt dzisiaj na mnie krzywo nie spojrzał
ot miły styczniowy spacer


number of comments: 17 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 8 january 2015

zdrowy wyrób limerykopodobny

ambitny minister od służby zdrowia
martwiąc się szczerze stanem pogłowia
wysłał  tłum ludzi
co jeszcze się łudził 
spod drzwi przychodni do pogotowia
 
 
 
 


number of comments: 18 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 20 december 2014

party tura

zwyczajny
mroźny ranek
na rogu 
wianek
z sierści para
wybranka kopytna
nie stara
muzyka bzyka
nad łajnem
wole tak wolę
czarne
nozdrza rozwarte
wciągają w grę
party? to chyba wieczorem?
uhmmm... wiem
wieczorem rem
taka faza
też masz?
nie chyba nie
padam na twarz
i jak przychodzi poranek
mam ten cholerny
wianek


number of comments: 33 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 17 december 2014

dzynglobal dzynglobal...

tegoroczne święta już tam ku nam bieżą
gwiazdy czyszczą ostrza anioły się pierzą
osiołki skubią siano nie patrząc na znaki
babka się rumieni przez szybkę ze smakiem
prezent za prezentem przychodzi do głowy
raz tam zeszłoroczny innym razem nowy
i ten o którym możemy jedynie pomarzyć
przecierając szmatką szkło w londyńskim barze
zbliżają się święta i nastrój tężeje
gęś skwierczy radośnie z bogatym nadzieniem
przychodzą rachunki i stają nad żłobkiem
gotowe nowiną dzielić się dorobkiem
co lekko do świata kieszenie nastraja
a lżej lżąc na dziury w worku mikołaja
ale…
 …już choinka schyla się w ukłonie
złociste  srebrniki zamieniają dłonie
bo już za chwileczkę bo już za minutkę…
za co przyjdzie chętka wypijemy wódkę


number of comments: 34 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 15 december 2014

noelogizmy

chwilę jakąś przed potopem
żył sobie chłop na schwał
z drugim takim chłopem
i nic nie zwiastowało znanej dziś nam klęski
gdyż świat był po bożemu
bardziej niż dziś
męski


number of comments: 39 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 3 december 2014

do szybkiego czytania

o! jakże jest beznadziejnie i do dupy
do dupy…
dni gęstnieją i noce
i noce zbite w tłuste krupy
nikt mnie nie kocha miłość jest do bani
że oko wykol jak nim sięgnąć
owce czarne barany
praca nie cieszy  trunek łzy nie otrze
miraż za mirażem gdy już do nich dotrzeć
słowa słowa wianuszki  słów kajdany
artykułowanie trzewi winno być karane
a ja tu sobie pozwalam o zgodę nie pytam
i niemal słyszę jak ten i ów zgrzyta
czytając tekst ten nie zawsze do końca
jest do dupy?
No ten wierszyk?
A może znajdzie się obrońca?


number of comments: 22 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 10 november 2014

pamiątki z urwanych filmów

zdaje się że tak bez powodu
stał sobie ul pośród ogrodu
w nim rój szczęśliwy chował młode nacje
nie znając  w trudzie znoju co to są wakacje
głodu nie zaznawszy pasał się na łonie
zbierając nektar w spracowane dłonie
i byłby żył tak do końca ukochanej łąki
gdyby nie trzy trutnie - które zbijać bąki
wolały - od pracy dla rzeszy
bo choć praca daje satysfakcję to trutni nie cieszy
spakowały miodek na drogę i bez zbędnej  zwłoki
zabrały z ula spasione odwłoki
do krain odległych gdzieś na krańce świata
gdzie wszystko im wisi i czasem też lata
bawiły się przednio i grzały chityny
lecz czas było wracać więc zrzedły im miny
szczęki opadły  zwiesiły się nosy
bo żegnały ich pszczoły a witały osy


number of comments: 44 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 3 november 2014

zadyszki

statystyki  nie wchodząc  w szczegóły
do rzeczy wielkich używają  minuskuły
 
zapisując  wojny epidemie i katastrofy
psu na budzie
 
W myśl idei ponadczasowej że
liczą się ludzie


number of comments: 66 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 29 october 2014

w ramach dialogu

przygasła z ostatnim papierosem rozmowa
jeszcze wino wylewa żale
jak by nie było tyle lat
 
wstałem
 
podałem dłoń na zgodę
z grymasu dobywając uśmiech zdawkowy
zresztą z wzajemnością
mojej lustrzanej połowy


number of comments: 62 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 22 october 2014

kampania jesienna

zamyszkały stadnie
gdzie popadnie znaczy się po kątach
budząc sprzeciw nocnym drapaniem
małe dranie-gryzonie
pielgrzymka myśli po ogonie do dziur i przemysich skrywań
kotem się bywa
eksterminatorem
zwykle nie w porę
czytam instrukcję granulatu
oganiając się przed refleksją
a co bym powiedział gdyby sypnęli go  bratu
w miejscu stałego pobytu?
obławę grubymi nićmi szytą
kończę w mysim seraju gdzie pośrodku chaty
popyskując  radośnie malują człowieka

na ... popiel-aty?


number of comments: 36 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 october 2014

dzień dobry

ledwie co siódma zagląda w okna
sen to czy jawa nie jestem pewien
radio z budzikiem czeka na brawa
zrywając struny ćwiczy się w śpiewie
 
pies się przymerdał do mojej dłoni
odgonił resztki sennych majaków
nie będę łzy ronić po nich
niech z nocnej zmiany tuli Polaków
 
termometr sili się na optymizm
puszka po kawie jak wczoraj pusta
z odbicia w lustrze wiem kto zawinił
wierzbię pod nosem coś tam o gruszkach
 
siódma dwadzieścia już się rozwidnia
wtorek czternasty dzień edukacji
czas do roboty! -w tym miejscu silnia
a pies?
niech szczeka za mnie aż do kolacji


number of comments: 53 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 9 october 2014

bajka też

za płynnej lawy rzeką
za oceanem kwasu górą siarki
mieszkały sobie w resztach poindustrialnej architektury
dwa przedkońcoweświata – zegarki
jeden chodził jak burza na energię ze słońca
jakby mu się spieszyło do ostatecznych  końców końca
drugi mechaniczny wyrażał zdumienie
że się nikt nie trudzi z jego nakręceniem
i na znak protestu nie drgnął ni minuty
trwając na dwunastej pordzewiałym drutem
czas zaś w tym czasie nie wiedząc co robić
przestrzeń sobie naginał i naginał
by nikt nie był pewny miejsca
 i tego
która właściwie  godzina


dla Aśćki bajka poniewczasie o czasie w niedoczasie:)


number of comments: 40 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 2 october 2014

jaskółka

jedna jaskółka wiosny nie czyni
nie czyni
zwłaszcza ta
martwa na stercie liści
 
na krótszym dystansie zadyszana
reszta życia chce być pierwsza
do kolejki
i wtedy wraca jaskółka
wyrywa skrzydełka
nigdzie się nie wybieraj


number of comments: 62 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 24 september 2014

ta sama jesień

jesień przywiała liści mnóstwo
z drzew zadziwionych nagłą pustką
szura pod drzwiami puka  w okna
zgrzybiała chociaż  ledwie rok ma
 
z zeszłą jesienią miałem dziecko
bo zapragnęła z wrześniem  mieć go
rwąc z kajecika jednym ruchem
kartki z wierszami na pieluchy
 
tej nie pokocham nie ma mowy
sercem nie wesprę ani słowem
odprawię z kwitkiem jeszcze złotą
nim babim latem mnie omota
 
dam jej na bilet w jedną stronę
w przyjazne ciepłe wdzięczne dłonie
na długie jesienne pomieszkiwanie
o Twoich dłoniach myślę- samie :)


number of comments: 69 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 23 september 2014

bajeczka o ciśnieniu

dziadzio przecierał oczy czy aby dobrze słyszy
kiedy krzyś go poprawił że zwraca się do krzysi
pobiegł do kuchni po babcię  choć męczył artretyzm
babacia była lecz w ogródku dla dziadzia niestety
zaraz  poczerwieniała i krzyknęła: mój boszszsze!
- czekaj pójdę po rodziców - tylko palto założę!
pobiegła tup tup tup a w tym czasie krzysia
owijała w sukienki kochanego misia
woziła go autem  przerobionym na wózek
mocowała kolczyki do pluszowych uszek
 
rodzice w kwadrans zjechali pod dom z opon piskiem
zjechało wujostwo z zszarganym nazwiskiem
zebrała się familia i radzi co czynić
kogo lub co za stan taki winić?
przedszkole? podwórko? zgubny wpływ lektury?
siedzieli do wieczora w nastrojach ponurych
na koniec sporządzili działań słusznych  listę
zamówiono psychologa wezwano egzorcystę
 
a krzysia zdziwiona tym rodzinnym zlotem
kończyła na szydełku dziewczęcą robotę
wesoło dygnęła przed szacownym gronem
i już się chce oddalić w inną jakąś stronę
gdy ojciec ze łzami w oczach pyta własne dziecię
czy...czy ty krzysiu...jesteś kobietą?-  na tym bożym świecie?
a dziecię zmęczone w rękaw smarcząc gile
- no co ty tato?ja tylko się bawiłem


number of comments: 25 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 22 september 2014

translatyk

żegnając z wiatrem macierzystą  alma mater
ciągnął statek za rufą fioletowy kilwater
przez wzburzone wody i prądy zdradliwe
pchał nosek  zadarty na falach łamiąc  grzywę
niosąc lądom nieznanym bardzo ważne przesłanie
rozłóżcie  papierowy okręcik! i rzućcie okiem na nie
no co się dzieje? do cholery jasnej!
zróbmy inaczej może
napiszcie na nim własne


number of comments: 33 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 20 september 2014

linowy


jakiś czas temu na rynku tuszyna 
linoskoczkowi marianowi skończyła się lina
tłum gapiów zamarł pies szczekał  kur piał
linoskoczek marian chwilę krótką stał
i patrząc końcówce liny  w postrzępione frędzle
uśmiecha się pod wąsem -" oszszsz do k..nędzy! "
 
wtem  zagrały werble kruk już ucztę wietrzył
a marian szedł dalej  balansując w powietrzu
wiwatów i oklasków na koniec nie zliczę
ja sam jak najęty powtarzałem "ja pierniczę!"
podbiegłem do skoczka pytam co za licho!
a ten ciągnie mnie za rękaw syczy w ucho- ciiiicho!
 
za chodzenie po linie dostaje zaliczki
a prawda jest taka że trzymam się tyczki


number of comments: 74 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 19 september 2014

derudne bajdury

Tam gdzie szumi sosnowy las
i młode się śmieją dębiny
przy stawie młody żabuś się pasł
omiatając językiem maliny
 
roje much zlatywały się tam
dla żabinej jeszcze  większej wygody
lecz nie cieszył go cały ten kram
bo mu ckniło się do przygody
 
chciał orężnie zadziwić świat
by rycerskie zdobyć ostrogi
od niechcenia więc siedział i jadł
w myślach już się szykując do drogi
 
minął lipiec i już sierpień miał dość
hakatomby much nie policzę
aż mu życiu pojawił się ktoś
zachwalając tanie linie lotnicze
 
tam gdzie szumi sosnowy las
i młode się śmieją dębiny
młody much zdobył rycerski pas
wszyskich chętnych wpuszczając
w maliny


number of comments: 69 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 16 september 2014

do kąta

szuru szuru szur
dla różowych  skór
tupu tupu tup
idź mamusiu kup
chrup chrup
sprint kłus znów sprint słup
skrobu skrobu skrob
wzdłuż i w poprzek szop
pod podłogę szus
kromkę chleba krusz
dziurę w serze rób
kłus sprint znów kłus słup
 
stój! 
stalowy twór!
szuru szuru szur
nie bierz sera nie!
twór wypręża się
i
szaaaast!
 
hehe
a teraz do ciast
szastu szastu szast
szuru szuru
tup
kup mamusiu kup


number of comments: 53 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 9 september 2014

...jest wielki

w dalekiej arabii miał arab araba
szeptał doń czule klepał po schabach
dosiadał często obejmując szyję
gdy nikt nie widział cieszył się że żyje


number of comments: 53 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 28 august 2014

oda do chmurki dymku z papierosa


mam cię pod palcami
na wargach i języku
w dynamice biznesowych spotkań
bezruchu wczasów w polańczyku
mam w pielgrzymkach do nocnego
w każdej cebulce włosa
moja własna  tablica mendelejewa
do utraty tchu 
po dziurki od  nosa
 
przez wszystkie owiane poranki
snujące się jeden za drugim wieczory
w każdej pozycji
witam żegam witam
z konspiracyjnym mrugnięciem
lewej i prawej komory
 
 


number of comments: 29 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 26 august 2014

"o odbiorze rzeczy" *

siedziałem w kawiarni czy nawet operze
i myśl mi zakłóca jedno w głównej mierze
czy aby za żeton co ciąży kieszeniom
dostanę swój paltocik czy też go zamienią
 
czy wieszak przyszyty rączkami mamusi
będzie tam gdzie przedtem czy ktoś się pokusi
by szarnąć brutalnie nadrywając kołnierz
choć inni beztrosko bawią się koło mnie
 
ja zamiast bić brawa i prosić o bisy
analizuję warianty- czy ten szatniarz łysy
jest uczciwy aby?-a  może szemrany
a co jak go nie ma! może dostał zmianę?
 
i teraz w jego miejsce  siedzi całkiem inny
i...zagląda w kieszeń! no przecież że winny!
sprawdza co się kryje w zakamarkach płaszczy
całkiem na bezczela, choć może i patrzy
 
dyskretnie spogląda na lewo i prawo
siedziałem niespokojnie  a teraz  z obawą
że może ja ... kurtkę  miałem! wcale nie paltocik
już się denerwuję a po chwili pocę
 
a przecież chusteczki mam w prawej kieszeni
kurteczki oczywiście bom na nią zamienił
paltocik z przyszytym wieszaczkiem mamusi
wyjść po nie czy nie wyjść?- wyjście bardziej kusi
 
wychodzę i w te pędy gnam ściskając żeton
po dwa schodki na dół zaraz zaraz...gdzie to?
no przecież na górze!- pędzę a w te pędy
błądzę po zapleczach nie wiedząc którędy
 
wreszcie pytam kogoś on mi odpowiada
ale już jest szatnia widzę tego gada
ten w stroju  szatniarza patrzy w moją stonę
dopadam do niego a z emocji płonę
 
szarpię za służbową liberię szatniarza
ten lęka się ociąga wreszcie się odważa
- poproszę żetonik jeśli pan tak łaskaw
a proszę proszę! bierz go sobie! parskam
 
i kładę na kontuar cholerny żetonik
ten znika w spoconej szatniarzyny dłoni
potem dosyć sprawnie odchodzi na boczek
i oddaje..mój? mój żesz w mordę jeża ! 
niebieski  szlafroczek


* tytuł zapożyczony od Ananke z dzienników:)


number of comments: 71 | rating: 1 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 24 august 2014

pełne magazynki

kiedy staną u progu
siłą technik wojskowych
by zagrozić ojczyźnie
myślą czynem i mową
 
gdy nas zechcą wyrzucać
z naszych domów i fabryk
zdeptać butem żołnierskim
pola maków i chabrów
 
mowę obcą narzucać 
własny zwyczaj i wiarę
to staniemy jak jeden
na zew mur zagrzmi
- wara!
 
nie oddamy ni piedzi
pozna wróg siłę woli
kaszy u nas dostatek
znajdzie się dosyć soli
 
 
 
 
 


number of comments: 32 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 21 august 2014

w pewnych kręgach

coraz mniej mnie
słów coraz więcej
krzykiem natchnione
trzepoczą ręce
bez wiary natchnienia
 
ot taki odruch
 
zacierasz dłonie
szykując dodruk
 
 
 
 
 


number of comments: 35 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 16 august 2014

orety krymskie

sen
 
i nie ma znaczenia
proroczy czy nie proroczy
obudził mnie niechcący
wszelkiej bratniej pomocy

 
last minute
 
dla wszelkich przeciwników sankcji
szafarzy europoprawności
urlop w tibilisi- to w gruzji
zobaczcie  ich! 
jeszcze na wolości

 
efesbe
 
zgodnie z ukazem świecą przykładem
mimo polonizacji części społeczeństwa
jeszcze dają radem


mi styka 

 
taka mi myśl przyszła
 - niekoniecznie  z ochotą
skoro nasz kraj miał być winkelriedem
europa być może gołotą


number of comments: 33 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 9 july 2014

buten tag

Mężczyzna 
z krwi i kości się złości
że nie ze stali i ... etyliny
drżały by dziewczyny pod świdrującym warkotem
 błyszczałoby się w słońcu błyszczało
 a potem?
cóż potem  - deszcz
deszcz jest niemęski!

rdzewiało by się 
w strugach klęski


number of comments: 46 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 8 july 2014

koszyk świadczeń

wierzbią słowa 
szeleszczą
mijają się na wietrze
delikatnie z treścią
słowa o niczym - bazie
cześć 
cześć
co u ciebie?
no to... na razie
 


number of comments: 45 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 26 may 2014

tuiterazm

"woziłam  tatę w wózeczku  kiedy był mały jak jabłko"


bogaty w matki śnię teraz spokojniej
czerpiąc ze zdań coraz to złożonych
z myśli lotnych zebranych na chwilę
 
pod naporem stóp drobnych
rozwieram ramiona szeroko
aż do matczynych dłoni tamtych kiedyś
 
moja matka bosa wraca z naręczami soczystych traw
do parzenia  herbatki
rozpala ogniska pod wiszącą powieką


number of comments: 47 | rating: 1 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 30 april 2014

maj day

tamtej nocy odebrałem staranne bicie serca
zamglone miasto przechodziło obok nieważne 
odlegle od zapachu bzu i ciebie
z najdalszych zakątków zebrałem się przy ustach
 
w takich momentach ląduje się na księżycu
mówi nieporadne słowa przechodzące do historii
i zatyka chorągiewkę odwlekając pierwszy krok
w stronę starego świata
 
gdzie klaksony wygrywały już  zabawne walczyki
a ty
w powłóczystej iluminacji śródmieścia
prosiłaś abym nie stał na deszczu
 
choć dałbym słowo że nie padało


number of comments: 71 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 28 april 2014

końskie życie

mieszkał był we wsi pewien koń
że piękny wciąż prowadzili doń
piękne klacze
nie patrząc że parska wierzga i płacze
skubiąc  z rozpaczy czarna grzywę
ichachacząc że to niesprawiedliwe
niekońskie 
złe
okrutne
do bani
że go to obraża boli i w efekcie rani
bo choć przejawiał pewną inwencję
nikt go nie pytał
o preferencję
dlatego tak burzył się codzień
od rana
wieczorem odpuszczał
dawał se siana
 


number of comments: 41 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 25 april 2014

stroiciel


pewien szacowny grażdanin
zawodu  - stroiciel  pianin
dostał od  władzy prikaz
- a weź się  grażdanin wykaż!
pod pismem cztery pieczątki
trzy podpisy od rączki
i krążek po szklance  czaju
rękawem w róg  zabajon
 
grażdanin nie chciał musiał
wykazał;
 jajo strusia
ogórków sześć kiszonych
samowar z samogonem
dwururkę od sąsiada
brata z alaski nadał
 
wykazał się  krzepą  i bajerem
pracą zespołową we czterech
orderem przodownika
i zapalniczą bic- ka
braki wykazał w kwartirze
złą jakość dwóch strun  w lirze
dziury ma głównym trakcie
miłość do wodza( po fakcie)
 
na koniec że fachu warty
wykazał się strojąc
żarty
 


number of comments: 29 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 19 april 2014

z nadzieją ku niebu

na dzień spadającego nieba
przygotowałem gwagret
dlatego śpię spokojnie
gdyby nagle
ni stąd ni zowąd
spadło ku ziemi z hukiem
jestem tylko prostym
człowiekiem - naukę
-  czerpiącym z ulotek
więc może spadnie z łoskotem
rumorem lub całkiem w ciszy
w czasie pielgrzymki do lourdes
spaceru z psem wieszaniu karniszy
to bez znaczenia
mogę wtedy myć głowę 
zakładać rękawiczki 
ręce trzymać w kieszeniach
      gdy będzie opadać 
               pod  pewnym kątem
                      lub 
                      prostopadle
tego nie wiem 
lecz nie dbam o to 
mam gwagret
 


number of comments: 36 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 5 april 2014

o stawianiu kropek

złowieszczo trzeszczą na okiennicy
pod sukulentami w igłach od ulicy
wysuszki z nadziei na powrót raju
 
z odpadów powstałe  nowe mary rają
a dokąd? dokąd!
stworza skrzydlate
ulęknijcie żywota
pod  konduktem  szmaty
 
wytrzeszcza marność  oczy złożone
nie masz ucieczki na tamtą stronę
i cknień pokurczonych  na ostatniej stacji
nikt nie przewietrzy w hołdzie
klimatyzacji


number of comments: 21 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 3 april 2014

wierszyk symbiotyczny

mucha siadywała ma parapecie anusi
patrzyła co anusia lubi
co anusię kusi
do czego wzdycha skwarnym popołudniem
i jak się bez wierzchniej odzieży prezentuje cudnie
cieszyła się jej szczęściem
umartwiała łzami
trzymała pazurki zaciśnięte z przylgami
gdy nasze dziewczę w pustawej chałupie
wymieniało tchem jednym
co też ma tam w d...


number of comments: 69 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 2 april 2014

ech droga Ananke...

... namęczyłem  się z tym zamkiem
kto by pomyślał że taka forteca
z baszty obronnej o  małom zleciał
zwiedziony mostem ległem  u podnóża
 
zaklął by człowiek 
ale u przedmurza 
wiadomo...
ciii chooo szaaaa szaaa szaaaa
bo wrzątek na murach
można by próbować  przemknąć w owczych skórach
albo mur przesadzić za pomocą sprytu
lecz jako byt szlachetny nie chcąc wciskać kitu
podjęłem rękawicę com ją sam  upuścił
w stalowej przyłbicy  i zbroi w tymże guście
rzuciłem się reducie wprost na mur z kamienia
i wtenczas 
otwarto mi furtkę
no a jam oniemiał
 


number of comments: 61 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 1 april 2014

wiosna co ze snu się budzi

wszedł w nią rutynowo  dobywając ciche
jęknięcie
powtarzał więc raz po raz 
miarowo 
zawzięcie
z premedytacją kręcąc  aż po kakofonię
chwycony  przez  pośladki
do bólu  przynależnym  wojnie
oddał się chwili 
aby po niej  skonać
lecz czegóż mógł sam jeden 
szerszeń
z niewiastą dokonać


number of comments: 48 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 31 march 2014

wariacja na pola rażenia

zacięła się pepesza
tak
czasem się zawiesza
kiedy jej  czas na serię
 
a miała służyć wiernie
wypluwając łuski
tratatata na oślep
z rozpalonej buźki
 
do celu po trupach
a tu 
dupa
rach ciach zgrzyt
shite!
no żesz! wypluj to  wreszcie!
z siebie
że jest ci ze mną... no jak?
no... nie wiem


number of comments: 23 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 27 march 2014

w mini

noc - słońce świeci pod spódnice
ćmią uliczne latarnie -  księżyce
oddając ciepło całą resztką  sił
szukają wokól po omacku
bylebyś był
gdzieś był?
 


number of comments: 62 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 26 march 2014

wielka mi gracja

nie damy Krakowa Warszawy Radzynia
nasza Łódź zostanie Szczecin i Gdynia
Przemyśl przy nas będzie i Śląsk 
chociaż nie chce
po Tatrach  to nasze dreptać będą kierpce
myśmy w nurcie Odry i Bugu zakolach
na ulicach Wrocławia Siedlec Opola
nasz oddech na karkach w Suwałkach i Pszczynie
i nie oddamy ni piedzi!
choćby z  nogą 
w Londynie


number of comments: 41 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 20 march 2014

barda z barci opowieści

pewnego razu
zamieniła się matuszka ropucha w słońce
zaraz też wyskoczyły z hołdem wieczystym 
zające
popędziły lisy z podkulonym ogonem
zbiegły się wilki 
przymachały gawrony
bieżyła  żywo wszelka  różnorodność 
leśnego narodu
i tylko żółw gamoń nie zdażył  
aż do zachodu


number of comments: 43 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 18 march 2014

białowiersz

nie powinienem  spać
koszmary podeszły wiekiem
otwierając tajemne furtki
przez zwodzone mosty
wychodzę ku nadziei
do niej wszelkie moje zarania


number of comments: 39 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 17 march 2014

e-day

przysiadł desant na plaży
i marzy
pot ocierając z twarzy
o
łatwej i płochej zdobyczy
bez krwi medali i zniczy
siedzi i liczy
raz
dłonią przesypując czas
nas
po drugiej stronie wydmy
trzy
na/tarcie gdy się rozwidni
cztery
piasek na podniebieniu
i wreszcie pięć
o usprawiedliwieniu
bo trzeba mieć motywację
na pierwsze w tym życiu
wakacje


number of comments: 42 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 march 2014

trzy muzy

trzy muzy w dole
na stole
to mocna karta
mam farta
lepsza niż full
jestem jakby tu powiedzieć
acha!- muzyczny król
królę się więc cicho
w sobie tak się królę
boję się podnieść karty
patrzę tylko czule
na dół
na stół 
na muzy
i w pamięci liczę karty
wiele razy
i guzy


number of comments: 50 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 13 march 2014

o zabawie ptaszkiem

zabawia się kasia z łukaszkiem
i piotruś nie stoi z boku
uśmieszek pod czapką z daszkiem
wyplątał się kasi zza loków
dziewczynka  siedzi na stole
chłopcy kłębią przy nogach
by walczyć o swoja dolę
zostawić rywala na rogach
klaszcze kasia szczęśliwa
do walki zagrzewa zuchów
wymięty szmaciany ptaszek
z rączki do rączki wciąż w ruchu
to piotruś to łukasz go chwyta
gruchając  unosi  do góry
ku gniazdku które to kasia
uwiła wcześniej z tektury


number of comments: 28 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 12 march 2014

ciśnienie


na początku był deszcz
wypełnił sobą pradół
 
stoję teraz  w kałuży patrząc
jak się ulatnia bujać w obłokach
 
o nas bez nas zaświeci słońce

przed następną falą nie wyjdziemy z wody
to się nie sprawdza
w dążeniu do głębi


number of comments: 55 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 26 february 2014

...i po ptakach

rozmawiały kaczki w parku obok stawu
wplatając między chlebek ploteczkę z obawą 
że ludzie którzy wyszli na alejki stadnie
czekają aż ptactwu z dziobów chleb niechcący  spadnie
 
i że trzeba się spieszyć wyjadać okruszki
zwiększając masę kaczuszki pod puszkiem
 
na dowód przykwaczały parę głodnych ludzi
którzy  wyrywali  sobie resztki z buzi
wzajem przytrzymując korpusy  i głowy
w zmaganiu  gdzie o litości  nie mogło być mowy
 
 


number of comments: 46 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 22 february 2014

bohaterek nie na miarę

kurdupel z Łodzi choć miasto wielkie
ćwiczył muskuły walac głową w belkę
sensu nie było w tym ani trochę
ale miał  z tego wielką radochę
bo potem mógł nie na temat
wystukać  jeden za drugim 
poemat


number of comments: 121 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 20 february 2014

...powiedz Europie

srebrniki
wyparły hrywnę
wyroki śmierci
grzywnę
 
Majdan niczego się nie wypiera
broni bram Europy
do przyszłości co dalej i dalej
od teraz


number of comments: 20 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 19 february 2014

zawsze to jakoś z górki

swoje miejsce na ziemi
48- my ronin 
odnalazł w miejscowości 
poronin
nieopodal muzeum
gdzie w "pięknych okolicznościach przyrody"
zadał sobie -
jakby tu jednym słowem?
- panaceum
na wszelkie zmartwienia i troski
bryznęła krew na śnieg
rozpierzchły  się owce i  gąski
z chat wybiegli górale jak jeden mąż
chociaż w pięciu
włos rzadki z czaszek palcami
odgarniając w przejęciu
oddali...  cześć ... roninowi!
 
sołtys się okazjonalnie  wysłowił
hymnem do gór i lasów
bo może dla ronina
nie znalazł  ździebka
czasu


number of comments: 16 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 19 february 2014

gniot dla niewymienionej

przypadkiem w tytule zabrakło doktora
reszta jednak prosta jakby ktoś zaorał
nie zasiał - nie zbierze nie wyrywa perzu
radosna polanka od myszy i węży
gdzie kwiatek za kwiatkiem swe siły wytęża
rodząc życie dookoła a przynajmniej erzac
o słodka polano! wielkie cudowności!
na krawędzi na ostrzu wszelkiej służebności
dziękuję wam bogowie i kłaniam się w las
nim łąka załączy ... continuo bass


number of comments: 32 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 18 february 2014

od...wilż

topnieją lody pada deszcz
niebo zajęte sobą
nieobeznany z życiem pies
znów się nie zerwal z trwogą
 
osłabł fundament pęka mur
ziemia pochłania stopy
kłęby burzowych ciemnych chmur
na suchy prowiant popyt
 
popuszcza pasa  z pleśnią grzyb
komarów rośnie chmara
 
zanim spłyniemy z resztą ryb
pokaż dopustom wała


number of comments: 78 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 17 february 2014

białe noce


pozwol że ja pierwsza
tak kocham
choć twierdzisz że lepiej 
już nic nie mówić
pozwalam
na ciche westchnienia
pod twoim adresem
 
poukładane słowa rozsypują się
w talii
gdy się zamyślisz i
odbierzesz pieprzony telefon
 


number of comments: 23 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 16 february 2014

kasaiku

w promieniach zachodzącego słońca
na górze fudżi zakwitły wiśnie 
księżyc je ostudził


number of comments: 46 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 15 february 2014

złoto dla astrit


dawno dawno temu w pół do piotrkowa
skrzat na końcu tęczy łupy pochował 
z włamania do kruka i fortu knox
był tego skarbu pokaźny stos
precjoza wkopał  na cztery metry
przepocił koszulek sześć i trzy  swetry
przyklepał ziemię posadził las
splunął zapalił bo znalazł czas
 
oddalił z miejsca powolnym krokiem
las rosł czas mijał tak rok za rokiem
skończył się wyrok powrócił skrzat
ze szpadlem który przyniósł ot tak
 
usiadł pod lasem pociąga wino
ciesząc że w planach nic nie pominąl
bo by się kurczę chyba zadręczył
siedzi i czeka na koniec tęczy
 
 
 
 

 


number of comments: 38 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 february 2014

Do roty!

szukałem go w tomikach
na wieczorkach wiecach
a ty

ten wiersz wydałaś

pazurkami  na plecach
 


mam go więc  przy sobie
grzeje każda strofa
a verte na policzku
to normalnie
-kocham


number of comments: 34 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 14 february 2014

drag on błędny

był ci ja dragon
już po dragonie
jeszczeć ślad dłoni
w końskim ogonie
muszkiet złamany
szpada przepadła
nie masz dragona
nadstawił gardła
za prawdę wziąwszy
wierutną bzdurę
-że bronić trzeba
literaturę!
szczezł  tedy szczęśnie
już go nie mamy
choć pewnie stoi
u innej bramy
gotów w przebraniu
( choćby kobiecym)
wbić po rękojeść
rapier nam w plecy


number of comments: 36 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 10 february 2014

Kamilowi

w zakłamaniu trwając nie znają złodzieja
któren z bożej łaski albo czarciej woli
szczęście w płacz przemieni
w śmiech co słusznie boli
i tak pląs radosny na pradziadów grobie
w niewiedzy  prawdę depcze i nie wspomni słowem
że czarne jest białym jako jest i w niebie
bo tego po latach sam nie jestem pewien
 
dlatego wzywam was ludzie do wspólnego dzieła!
jeśli to jest prawda to skąd nam się wzięła?
kto w niej maczał palce? za czyje  precjoza?
niech zegnie kark hardy pod wzrokiem pomorzan!
pod mazowsza palcem i pogórza  pięścią
pod ściana wschodnią  ( a chociaż pod częścią)
pod presją wszyskich co z prawdą na sercu
najjaśniejszą nitką na wspólnym kobiercu
 
oto gdy nędza powszechna naród na kolanach
duch w narodzie zdeptany cicho wzywa pana
dochodzą nas wieści z dalekiego wschodu
o mocarzu złotym - zwycięscy zawodów
na skoczni średniej w ruskim mieście soczi
triumfem w narodzie łez szczęścia utoczył
nocy nieprzespanych w sumie nie policzy
a przecież nikt z sąsiadów nie widział by ćwiczyl!
więc skąd dobry wynik? skąd dwa dobre skoki?
i tak idąc konsekwentnie oczywistym tokiem
trza materię zbadać- nauczyć moresu
żądajmy komisji sejmowej!- 
do zbadania sukcesu


number of comments: 18 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 9 february 2014

pamiątki

krótka notatka
o jerzym kirze

najpierw obwącha
potem poliże
tłustymi palcami
przyciągnie bliżej
sprawdzi na zębie
(co wszak go nie ma)
z bólem na koniec
przełknie ten temat
wydali sprawnie 
nawet przedwcześnie
( jesli to byly właśnie czereśnie)
na pięcie zawróci zarzuci kir
zajeży myślą
był?
czy się śnił?
i kiedy ruszy w galop ze stępa
wykruszy kopię
bo nie pamięta
był?
...
narrację właśnie zalały poty
w truchcie za jerzym
( pewnie z piechoty)
 
 
 


number of comments: 26 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 6 february 2014

tripatinek

rankiem w lustrze tripatinek
ćwiczy  śmiesznie groźną minę
jak wiatraczek co na wietrze
bezustanku kręci młynem
w samochodzie tripatinek
w autobusie aż do bólu
tripatinek tripatinek
skądś się we mnie dzisiaj ulung
 
z tripatinkiem na śniadanie
z tripatinkiem do kolacji
tripatinek dziś zesz w mordę!
nie podlega kontestacji
tripatinek co to znaczy?
czy to rzecz jest albo zwierzę
tripatinek nic nie znaczy
znaczy ... sam już zresztą nie wiem
tripatinek przypałętał
się i weź go teraz wyrzuć
na języku tripatinek
hmmm...poziomu nie zawyżył
tripatinek panujący wchodzi
w słowa niczym w masło
czy pozwoli tripatinek
jako tako dzisiaj zasnąć?
a co jak doczeka świtu
chrapiąc słodkie sny na wargach
aby wczesnym tripatinkiem
postny piątek sobą zszargać?
 
o nic z tego tripatinku!
tu porzucam  cię do ludzi
może z rannym tripatinkiem
inny szczęściarz się obudzi?
 
 


number of comments: 35 | rating: 0 | detail

Wieśniak M

Wieśniak M, 3 february 2014

kar nawałowy

tańczę kręcę wywijam
noga moja
nie! - czyjaś
ręka na biodro
już moja!
barw rozmycie
na strojach
dzwięków harmider
wyrywny
nastrój pewny
nie! piwny!
tańczę kręcę wywijam
rytm palcami wybijam
na biodrze
nie moim raczej
niedobrze


number of comments: 66 | rating: 0 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: nie śpij proszę, zawierzony madce boskiej, ..a miał może jeszcze zęby?, liryka wnętrz, Wilburny, nieco syzyfowy, przełomowy, tęsknot przednówkowy, erotyk narodowy z lokowaniem produktu, archeowarszawski, uliczny, Tomkowi, Wierszyk do szkół pdst., wierszyk inspirowany twórczością mi-styka Rymkiewicza, wierszyk refluksyjny, huuu huuu haaa, Chodźmy do stajenki - bajka niewyklęta dla dzieci, wszelkie podobieństwa przypadkowe, MG 42, Światowe Dni Odzieży, jak wieś z ob.wieszczem, ukryta opcja, pamiątki z Wenecji, na choinkę mu taki prezent, re-sortowy, jakieś plany na jesień?, osąd kapturowy, karą darz jana, po miedzy, RODNAP, nasz kandydat, pank rólik, zwykłe przypadki psa fafika, intermarsze, życie z dreszczykiem pod starym prykiem, "wielka radocha przy pisaniu wierszyków dla..."- Aśćce, !!! z ostatniej chwili!!!, www.babcia.pl, cyborgi, że niby taki społecznie zaangażowany i nad wodą, styczspac, zdrowy wyrób limerykopodobny, party tura, dzynglobal dzynglobal..., noelogizmy, do szybkiego czytania, pamiątki z urwanych filmów, zadyszki, w ramach dialogu, kampania jesienna, dzień dobry, bajka też, jaskółka, ta sama jesień, bajeczka o ciśnieniu, translatyk, linowy, derudne bajdury, do kąta, ...jest wielki, oda do chmurki dymku z papierosa, "o odbiorze rzeczy" *, pełne magazynki, w pewnych kręgach, orety krymskie, buten tag, koszyk świadczeń, tuiterazm, maj day, końskie życie, stroiciel, z nadzieją ku niebu, o stawianiu kropek, wierszyk symbiotyczny, ech droga Ananke..., wiosna co ze snu się budzi, wariacja na pola rażenia, w mini, wielka mi gracja, barda z barci opowieści, białowiersz, e-day, trzy muzy, o zabawie ptaszkiem, ciśnienie, ...i po ptakach, bohaterek nie na miarę, ...powiedz Europie, zawsze to jakoś z górki, gniot dla niewymienionej, od...wilż, białe noce, kasaiku, złoto dla astrit, Do roty!, drag on błędny, Kamilowi, pamiątki, tripatinek, kar nawałowy, piąte życie, my anonimowi a....coś tam, [księga dojścia] - Gender, zżyczam to z siebie:), dychotemia, nie umierajmy nadziei, słów tyle co pod palcami, o maggi świąt, zastępstwo procesowe, podpierniczony u Ani, po byt, z pamiętnika kibica lokalnej drużyny, se przyświecam, ukołysanka, jakby co - to o budowie komórki będziemy, w inercji zmiany, bajeczka w scenerii leśnej wśród paproci o lisku chytrusku i małej koci, na pole on, misz mariaż, saga o misiu, 11 listopada, ludzkie zmartwienie, wstań i daj wstać, niech wżdy, dziennik ale noszący znamiona wiersza, forpocztówka, foto synteza, bezosobowy, punkt odniesienia, liryk plastyczny, na Rezeba, pacman, hyc, apel poległych, toccata..., jedyna we wszechnecie, przyjęcie za piętnaście dwunasta, zwykli inaczej, proszę nie regulować czytelników, gafy z szafy, z punktu g do..., z uwagi na.., wronin, objaw ja nie, jakiego nie znacie, udzienny, gra muzyka, pogłos, ogar, limeryda śmieciowa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1