15 march 2012

15 march 2012, thursday ( w proch i pył )

zraniona słonica
w rozjuszeniu
stratuje
z furią wdepcze w ziemię


kobieta gotowa przedtem
jeszcze 
strzelić sobie w stopę


number of comments: 76 | rating: 20 |  more 

...,  

sobie strzeli w stopę,ale dlatego,by ktoś oberwał rykoszetem ;))

report |

Wieśniak M,  

sobie strzeli w stopę by mieć za sobą resztę buszu;)))

report |

...,  

skoro mówisz,to wiesz ;)) ja bym strzeliła j/w napisałam ;))

report |

Wieśniak M,  

:)))- no to cała misternie uknuta myśł jest do śmieci:)))- to ty jesteś kobietą:))) i strzelasz po stopach ;)))))

report |

...,  

w stopy i w inne członki ;))) a co jak zasłuży,niech cierpi jako i ja ,ha ! ;))

report |

Wieśniak M,  

otototo:)))))- choćby miała podciąć gałąź na której oboje siedzą:))))))

report |

...,  

większy huk przy upadku ;)))

report |

Wieśniak M,  

zraniona kobieta strzela sobie w stopę- jest w tym paradoks, a jednak coś powoduje że często jest groźniejsza od byle słonicy ;)

report |

Bogna Kurpiel,  

Bój się Boga Wieli W, prawdziwa kobieta strzeli sobie w gardło na 100;))) , w stopę nigdy!!!Wiesz, tyle nowych butów czeka przecież na przymiarkę :))))

report |

Wieśniak M,  

:))))- mówisz masz.Wrzuciłem wierszyk apropos:)))

report |

issa,  

hm, wydaje się jakieś takie cholernie dziwnie nieWieŚniacze:( no ale bywa. trudno. może strzeli sobie drinka. jak to w życiu: pan struś głowę w piasek, a pani słonica trąbę w kubeł;) buźwzajembardzoostrożny dla Ciebie

report |

Wieśniak M,  

nie Wieśniacze?:)- no pewnie o lekkie szowinistyczne zabarwienie chodzi, o stereotypizację.Ale to wieśniacze, wieśniacze, tyle że za wiele uogólnia.Może dam kobiecie imię?- zdecydowanie złagodzi wydzwięk i chętniej dasz łapę:))- ale ale! jakie imię nadać naszej postrzelonej bidulce?.Znając wieśniaczego pecha trafię zaraz pokaźną ilość czytelniczek o tym imieniu...No i problem.Mogę ukierunkować narodowościowo, ale to będzie jeszcze mniej wieśniacze:(- ale pomyślę issuniu, bo sam mechanizm autodestrukcji mnie przekonuje buziaki -bliźniaki :))

report |

Wieśniak M,  

wiesz posypuę głowę popiołem i dam sobie minusika:))-jak się przyłączysz będzie mi raźniej:)))- miłego isso:)))))

report |

Wieśniak M,  

Znam jedną osobiście i za bardzo cenię by użyć;)))

report |

issa,  

:)) nie no, już lecę z tą łapą, nie możesz tak sam być z minusem;))

report |

issa,  

hahah, o masz, pierwszy raz w życiu na Trumlu pomyliłam kciuki. serio:) nie w żartach

report |

issa,  

okej, na jeża wyfraczonego. no nic to. to podaję tę łapę inaczej: może warto zwyczajnie dać "ta kobieta". i uogólnienie znika jak za dotknięciem różdżki:) i będzie to jedna z niewielu sytuacji, gdzie zaimek wskazujący nie jest watą słowną. i w ogóle stanę sobie blisko przejścia, i sobie podamy na pograniczu;))) znickam

report |

Wieśniak M,  

proste , genialne, kupuję:)))

report |

issa,  

już jestem w płaszczu, ale zanim mnie całkiem wyfurkocze, na coś jeszcze może zechcesz spojrzeć. bo wiesz, Ty chyba zmieniłeś więcej, prawda? tam było jakoś tak: "kobieta przedtem jeszcze strzeli sobie w stopę". znaczy, był czas przyszły, jest przeszły. /hm, jak ja lubię te cienie i odcienie, subtelnostki znaczeń, które czasami łaskawie pozwalają się zobaczyć bliżej:))/ wiesz, mógłby równie dobrze zostać wariant oryginalny z dodanym zaimkiem. Spójrz, proszę, jak fantastycznie wychodzą niuanse:) 1) "ta kobieta przedtem / jeszcze / strzeliła sobie w stopę". 2) ta kobieta przedtem jeszcze strzeli sobie w stopę. Dwa całkiem inne znaczenia. Drugie daje jej szansę, jakiej nie daje pierwsze;) Bo a nuż jednak... nie strzeli albo strzeli komu innemu alboco;))) ech, no lecę naprawdę. mam nadzieję;/

report |

Wieśniak M,  

odprowadzając Cię do drzwi powiem tylko- masz racje-Taki miałem zamiar, ale w walce z zanikającym internetem wplątała się ta nieszczęsna wersja.Wracamy zatem do nadziei:)))

report |

milena,  

popieram Szarotkę : bez 'ta'.

report |

Wieśniak M,  

no tak, stracił wydzwięk a na dodatek gmatwa sedno- a to ma wydzwięk właśnie ogólny. ta kobieta aż się prosi do odniesienia się do domniemanej tamtej słonicy.:(.A gdyby dač jednak szansę każdej kobiecie?.Mały dopisek"gotowa"- nie odnosi się do wszystkich kobiet, a jedynie do zdeterminowanych.To oczywiste że nie każda kobieta da się ponieść furii, tak samo jak to że nie każdy mężczyzna gotów góry przenosić, czy jakoś tak :))- zatem wracamy do zasady wyrażającej gotowość jedynie:)))

report |

issa,  

jak tu fajnie widać, jakie /między innymi/ przygody może mieć pojedyncze i jak, dlaczego i po co trudno mu w zbiorowym zachować bodaj cień indywidualności:) nie wiem. im jestem starsza, tym mniej czuję zainteresowania dla uogólnień - zbyt często krępują i usypiają myśl i wyobraźnię. i bez ceremonii wymazują pojedynczemu człowiekowi twarz. jak pumeksem, heh. a bez pojedynczej twarzy "Ty jesteś", jakakolwiek realna współobecność czy współodczuwanie - to tylko złuda.

report |

Wieśniak M,  

Isso choć jest to uogólnienie bez trudu możesz dostrzec twarz tej kobiety. A może innej. Uogólnienie, i chęć poznania faktów prowadzą nas do wszystkich za i przeciw. Zbiór cech odpowiada zbiorowości o jakiej opowiada nic innego.Od reguł istnieją wyjątki.Przecież personifikacja mocno piętnuje poszczególne jednostki.Oj piszę chaotycznie, ale chcę tylko dodać że nie sądzę aby myśl mówiąca o wszystkich, nie opowiadała o nikim.Ma tę przewagę nad opowieścią imienną, że daje kilka takich opowieści.Z różną częstotliwością, scenografią i rekwizytami.Jeżeli dobrze się przyjrzeć tekstowi to nie obraża i nie ośmiesza kobiet ( ani słonic). Opowiada o pewnych mechanizmach zjawiskach. Pozostaje mi na koniec przełknąć Twoje rozczarowanie tekstem po męsku i ...nie strzelać sobie w stopę:)))). Dzięki isso za nocną wizytę i buziaki poranne:)))

report |

Wieśniak M,  

ano jeszcze w temacie zlewania się jednostek w jednolitą masę.. fakt posiadania przez kobiety piersi - przeciež uogólnia, ale nie pakuje kobiet do jednego worka. Każda jest inna, niepowtarzalna, wolna w wyborach, czasem nie wolna- i każda gotowa ich użyć.Co nie znaczy że tak się stanie.Niby nudna opowieść.Stereotypowa o niczym, a przecież postawiony szlaban w tej opowieści w wielu osobach( no ja tak mam) postawi pytanie dlaczego ktoś opowiada banały o piersiach i gotowości. Przyzam że mnie to wystarczy do zbierania luźnych myśli w poszczególne opowieści o najdziwniejszych sytuacjach i zastosowaniach.I tak jest tło a historia powstaje we mnie.:)))lecezpsem:))))

report |

issa,  

:) yhm, yhm, rozumiem. pomyślę nad tym, co mówisz i wrócę, kiedy wymyślę;))) natomiast jedno mogę od razu: "Jeżeli dobrze się przyjrzeć tekstowi to nie obraża i nie ośmiesza kobiet ( ani słonic)". Tutaj jak najbardziej zgoda, bez żadnych zastrzeżeń. Nie w tym rzecz, z całą pewnością. Znaczy, zgadzam się, jasne, że nie obraża:) to i ja na wiatr lecętyleżebezpsa buźwsjegda, Śniaku

report |

Wieśniak M,  

wymyśl isso, wymyśl. Lubię jak komplikujesz opowieści- to inspiruje :))Tymczasem i ja udam się na spacer korzystając z pięknej pogody czego i Tobie życzę- znaczy tej pogody:)))- buźwstajka zatem:)))

report |

milena,  

możesz dać moje imię, nawet z odnośnikiem. przyjmuję z pełną świadomością; pozdrawiam :)

report |

Wieśniak M,  

dzięki milenko;)))-coś może wymyślę - jakąś postać z historii, może z mitów?- pozdrawiam serdecznie.

report |

JoT Eff,  

bardzo trafnie :)

report |

Wieśniak M,  

dziękuję joanno:))

report |

Kajus,  

wieś ... bystre obserwacje :)))

report |

Wieśniak M,  

I Tobie Kaj:))

report |

budleja,  

o ile mi wiadomo to faceci są od strzelania... sobie w policzek, ale trzeba w pierw zostać oficjerem:))

report |

Wieśniak M,  

:)))strzelanie w stopę występuje przecież nie w sensie dosłownym, tu chodzi raczej o wylewanie dziecka z kąpielą. Zatracanie instynktu samozachowawczego i takie tam:))- A dziś w wojsku sporo kobiet i to oficerów:)))

report |

Emma B.,  

przemyślałam i dorobiłam własne przykłady. Lepsza furia bez własnych strat, która utoruje drogę, ale atawizm hierarchii wszystko komplikuje.

report |

Wieśniak M,  

furia kontrolowana:))- dobre, ale bardzo trudne. jak sądzę :))))

report |

Szel,  

jesli mialabym sie utozsamiac z wierszem, przeczytalabym go tak:)"zraniona szelka w rozjuszeniu stratuje z furią wdepcze w ziemię mściwa kobieta gotowa przedtem jeszcze strzelić sobie w stopę"_ milego Wies:)

report |

Wieśniak M,  

muszelko :)))-ten przypadkowy wpis w dzienniku, będący natabene reakcją na zdarzenie z realu( ubarwione)- powoli zaczyna być moim ulubionym wierszem -czyli awans o kilka oczek);)))-.Szeluś:))- tak czy inaczej temat rozjusza więc jest nieźle:))))

report |

Szel,  

nawet nie wiedzialam ze trafilam do dziennika, przyszlam za komentarzem Basi, mam nadzieje ze ten real nie dotyczyl bezposrednio ciebie, bo zraniona kobieta potrafi z premedytacja zniszczyc i siebie i ciebie_ :)

report |

Drwal,  

od siebie dodam : tylko nogi myli czasami / trafia moje między nogami

report |

Wieśniak M,  

jesteście w bliskim kontakcie;) a mnie zatrzymała myśl taka na chwile/ co w tej sytuacji może znaczyć życzenie/ stopy wody pod killem;)))

report |

issa,  

Okej. Już chyba mniej więcej wiem, którędy iść, żebyśmy szli krócej niż do końca świata;)). i może zechcesz potowarzyszyć i patrzeć ze mną:) /zjechałam niżej i głębiej;)) - koment będzie miał odrobinę więcej przestrzeni/ I dla porządku najpierw, byśmy wiedzieli oboje, co poza rozmową, przypomnę, że wszelkie odmiany poprawności politycznej itp. motywy mamy z głowy: oboje widzimy bez przeszkód, że tekst nie obraża i nie ośmiesza. I teraz nura do nurtu;))

report |

issa,  

"bez trudu możesz dostrzec twarz tej kobiety. A może innej". Na tych rozstajach zaczyna się droga, Wie Śniaku. Prawda. Mogę. Tej. Lub innej. Ja jednak najwyżej cenię te teksty, w których "ta" jest niezastępowalna. Niezamienna. Innymi słowy, chodzi o realną, a nie wyobrażoną pojedynczość. Tak, jak wierzymy - myślę - że nie będzie drugiego Wieśniaka, ani nie będzie drugiej issy, tak najważniejsze dla mnie będą te teksty, w których nie istnieje możliwość, by podmieniać "tę" na "inną". I zaraz jeszcze tylko spróbuję doświetlić, na czym to bliżej polega.

report |

issa,  

/koncentrujemy się cały czas na tym konkretnym tekście, inaczej byśmy utonęli niechybnie;))/ Kiedy /tu/ się uogólnia, czytelnik wprawdzie może wstawiać jako exempla znane sobie kobiety lub siebie, i może robić z tekstem sto tysięcy innych najrozmaitszych rzeczy, ale nie może jednego: uznać, że naprawdę jest coś, co dotyczy jednej, jedynej, niezamienialnej kobiety. Jednego, jedynego niezastępowalnego życia. Bo jedną kobietę można wymienić na inną jak żarówkę.

report |

issa,  

I tak znika realne "Ty". Takie, jakie jest naprawdę, czyli w niekompletności, ale jedyne. Gdy wariant brzmiał: "ta kobieta jeszcze przedtem strzeli sobie w stopę", nie unieważniał ani jednej z opcji, jakie Ty wyliczyłeś. Ale dodawał jedną, niezamienialną: odtąd wiem, że jest jakaś jedyna kobieta, która jest dla mnie tylko tak, jak najczęściej chyba bywamy dla przechodniów: migawką we mgle, czasami pojedynczym śladem, echem, głosem. Ale jest. Ta właśnie. Może być bezimienna. Ale zamienna - nie. Nie - "każda". I tu, teraz kończy się ten jeden kawałek drogi, jakiej już kiedy indziej dla issy i Wie Śniaka nie będzie. Pozdrawiam:)

report |

Wieśniak M,  

tak więc jest sobie opowieść, która się przecież wydarzyła. Autor ubrał ją w przenośnie, ie po to aby rozmyć ją , bezimiennie w morzu innych kobiet.Zrobił to po to by ją wzmocnić.Nadać siłę zbiorowości.Tym samym osadził ją w realiach, uprawdopodobnił jej byt w końcu przecież w tej formie niemal fikcyjny.I tu ta opowieść, ubrana w to i owo wychodzi na światło dzienne, by się pokazać, opowiedzieć.Jej celem w zamierzeniu autor nie jest pochylenie się nad tą konkretną kobietą.To już nie samotny żeglarz zmagający się z prądem płynie , a armada.Boi cele są odmienne.Armada  nie przejmuje się losem poszczególnych załóg.Ona ich nie widzi.Ma zadanie.Ma siłę i prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu.Nie ma natomiast zbyt wiele romantyzmu  samotnego żeglarza.Oto opowieść, która może opowiadać o jednym albo o drugim.Co autor wybrał.Wybrał to co wydało mu się ważniejsze od faktu samotnej żeglugi pełnej niewiadomych.Wybrał wyabstrachowaną  zasadę.Pozbawiając ją cech osobniczych.Ale czy ona właśnie- owa dostrzeżona, choć nie roszcząca sobiem cech twierdzenia myśl nie jest bytem.Samodzielnym niezależnym podmiotem- armadą.cdn

report |

Wieśniak M,  

Lubię różne opowieści.Cieszą historie samotnych podróżników, borykających się z brakiem pasty do zębów, ale interesują też historie wielkich zbiorowości.Państw, grup społecznych , religijnych, cywilizacji.Oczywiście przychodzą do głowy pytania.A jak oni robili to czy tamto, jak się kochali robili kupę itd.Lecz czytając te opowieści odrzucam takie pytania, jako nie istotne dla samej opowieści.Rzecz dzieje się w innym czasie i podmiot ni e jest sołtysem we wsi tylko rzeszą sołtysów.Oni w swej masie dokonują rzeczy które poszczególnym sołtysom by się nie śniły.Mają do tego czas, wyciągnięty na pokolenia.A co z jedny sołtysem?Czyż jego zmagania są nieistotne?- w tej opowieści są, o ile idą z duchem czasu.To przydługi wstęp ale właśnie dochodzę do sedna opowieści wieśniaczych.Wieśniak widzi podmiot na sposób wieśniaczy.Jeżeli coś stanowi element większej całości- widzi tę całość.Jeżeli zaś wyciąga poszczególne elementy układanki, na siłę je od pozostałych będzie różnił.Tym samych nie mogła powstać opowieść o konkretnej kobiecie takiej samej jak inne bo to bez sensu.Ta kobieta dla wieśniaka, nie podlega uproszczenià i wsadzaniu do większej całości.Ta kobieta pokazuje reszcie wała- mówiąc - nie jestem taka jak wy- oto opowieść wieśniacza:))))śmy się nagadali:))))

report |

issa,  

yhm, śmysiętak:))) dziękuję. fajna, przejrzysta odpowiedź. miło się dowiedzieć trochę o nawigacji czytelniczej Wie Śniaka:) rozumiem. natomiast jest i osobliwość: jak można pokazywać wała, który jest niewidzialny?

report |

Wieśniak M,  

isso:)))).To ja dziękuję za komentarze i ruch pod wpisem w dzienniku, a w nagrodę wrzucam na prozę "artystyczny"efekt naszych rozmów:)))

report |

issa,  

buźwzajem. on bywa jak podróż;)))

report |

Spółka,  

ojjjj, ryzykowny wiersz :D widzę po długości komentarzy i ilości, że tematyka kontrowersyjna. szczerze mówiąc - najistotniejsze intencje Autora, a nie to co i jak figluje w wierszach. pozdrawiam, Wieśniek!

report |

Wieśniak M,  

Dzięki Spółko :))ilość komentarzy rzeczywiście imponująca, ale połowa to moje odpowiedzi ;)))

report |

Spółka,  

ilość tak bardzo się nie liczy, ale WAGA!!!!!! ;) ;P

report |

Wieśniak M,  

jak tu przy słoniu:)))

report |

Veronica chamaedrys L,  

...zraniona kobieta może wiele więcej...

report |

Wieśniak M,  

nie ma rzeczy ktorej by nie mogła;)

report |

Veronica chamaedrys L,  

...:)...tak, w tej kwestii z godzę się Tobą, Wieś...znam taką, która jakiś rok temu została zraniona...to wiem...

report |

Wieśniak M,  

a wciąż pewnie, jakby to było wczoraj...

report |

Veronica chamaedrys L,  

...tak...ciągle żywa rana...jątrzy...

report |

Jaga,  

nam strzelać nakazano?/ oo, wstąpię tu na działo/ i wpierw zaznaczę, ano/ strzelę, lecz w inne ciało ;))

report |

Wieśniak M,  

a echo poniesie poniesie poniesie/ uciekajcie wiesie uciekajcie wiesie obwiesie...;))

report |

Jaga,  

Wiesinku, do Ciebie nie piję przecież/ ale to ciało się różnie plecie/ co się słonicy zaś bardzo tyczy/ jeszcze się mocniej z ciałem policzy ;))

report |

Wieśniak M,  

ach no wiem przecież Jagusiu:))- dziękuję:)))

report |

Jaga,  

i ja wiem, że wiesz, Wieś/ lecz muszę lufę przekierować/ i za nią bezpiecznie się schować ;)))

report |

Wieśniak M,  

niektórym najnormalniej w świecie aż pocą się dłonie, kiedy nie mogą się zdecydować po której stanąć (lufy) stronie:)))- dzięki Jago:))

report |



other diaries from: 08-03-2018 , 20-12-2017 , 18-12-2017 , 13-12-2017 , 08-12-2017 , 07-11-2017 , 04-09-2017 , 07-08-2017 , 24-07-2017 , 20-07-2017 , 23-06-2017 , 31-05-2017 , 13-04-2017 , 26-03-2017 , 03-09-2016 , 02-08-2016 , 24-06-2016 , 01-03-2016 , 13-10-2015 , 28-09-2015 , 25-09-2015 , 12-06-2015 , 26-05-2015 , 12-03-2015 , 19-02-2015 , 13-02-2015 , 09-02-2015 , 13-01-2015 , 23-12-2014 , 16-12-2014 , 14-11-2014 , 12-11-2014 , 06-10-2014 , 01-10-2014 , 25-09-2014 , 23-09-2014 , 21-09-2014 , 18-09-2014 , 17-09-2014 , 15-09-2014 , 11-09-2014 , 02-09-2014 , 30-08-2014 , 26-08-2014 , 22-08-2014 , 25-03-2014 , 14-03-2014 , 23-02-2014 , 19-02-2014 , 12-02-2014 , 11-02-2014 , 10-02-2014 , 17-01-2014 , 14-01-2014 , 30-12-2013 , 16-12-2013 , 19-11-2013 , 18-11-2013 , 09-11-2013 , 01-11-2013 , 31-10-2013 , 25-10-2013 , 24-10-2013 , 20-10-2013 , 18-10-2013 , 16-10-2013 , 15-10-2013 , 15-10-2013 , 15-10-2013 , 13-10-2013 , 12-10-2013 , 09-10-2013 , 09-10-2013 , 08-10-2013 , 06-10-2013 , 03-10-2013 , 02-10-2013 , 30-09-2013 , 26-09-2013 , 25-09-2013 , 23-09-2013 , 19-09-2013 , 18-09-2013 , 11-09-2013 , 10-09-2013 , 06-09-2013 , 05-09-2013 , 01-09-2013 , 31-08-2013 , 30-08-2013 , 30-08-2013 , 28-08-2013 , 27-08-2013 , 20-08-2013 , 18-08-2013 , 16-08-2013 , 13-08-2013 , 01-08-2013 , 01-08-2013 , 30-07-2013 , 19-07-2013 , 30-06-2013 , 27-06-2013 , 24-06-2013 , 19-06-2013 , 16-06-2013 , 04-06-2013 , 01-06-2013 , 31-05-2013 , 25-05-2013 , 15-05-2013 , 14-05-2013 , 06-05-2013 , 01-05-2013 , 18-04-2013 , 17-04-2013 , 15-04-2013 , 14-04-2013 , 11-04-2013 , 07-04-2013 , 03-04-2013 , 31-03-2013 , 30-03-2013 , 26-03-2013 , 25-03-2013 , 24-03-2013 , 18-03-2013 , 15-03-2013 , 11-03-2013 , 09-03-2013 , 07-03-2013 , 13-02-2013 , 27-02-2013 , 24-02-2013 , 20-02-2013 , 14-02-2013 , 12-02-2013 , 11-02-2013 , 10-02-2013 , 08-02-2013 , 07-02-2013 , 06-02-2012 , 05-02-2013 , 03-02-2013 , 01-02-2013 , 29-01-2013 , 24-01-2013 , 23-01-2013 , 17-01-2013 , 13-01-2013 ,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1