Poetry

Naamah
PROFILE About me Friends (3) Poetry (26) Prose (2)


Naamah

Naamah, 9 september 2011

Maciek zum Abschied


Ich möchte Ihnen
sagen,
ehrliche Wahrheit

wissen aber
nicht, wenn Sie
glaube an meine
Worte
 
Ich möchte Ihnen
Reste von meiner
Liebe
als Erinnerung an
diesen
die brannte eine
Flamme
 
Ich möchte das
letzte Mal
Blick in deinen Augen
und zu finden,
obwohl
Hitze ein wenig von diesem




7.IX.2011 r.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Naamah

Naamah, 7 june 2011

Skonajże me serce

giń ,  me serce giń !
bo na cóż ci żyć w tym
ziemskim padole łez
tyś prometejska ma kara
cię z mej piersi
rwą i srodze krwawisz
konasz i skonać nie możesz

skonajże , me serce ...

giń , me serce giń !
tyś w lustro wspomnień
swym chłodem uderzyło
a jam poczuła ból
bo nie było kapłana ognia
tego co by kochał , nie osadzając
cię w szklanej twierdzy

skonajże , me serce ...

giń , me serce giń !
tys zostawione samo
na jałowej pustyni mego ciała
karawana zywego ducha
juz cię nie znajdzie
tys spalone samotności ogniem
konasz , i skonać nie mozesz

skonajże , me serce ....


number of comments: 4 | rating: 0 | detail

Naamah

Naamah, 26 april 2011

Ptaki

 
 
 
Jesteśmy ptakami
mimo wszystko.
Ja
- kruk ,
czernią oblana.
Ty - orzeł ,
brązem malowany.
I
co ?
I nic.
Właśnie.
To bez znaczenia.
I tak skończymy

jak gołębie.

 


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Naamah

Naamah, 26 april 2011

Noce czarne 10.IV.2010r.

 
Kiedy znów nadejdzie chłodny świt
nie
pozwól mu wejść
nie pozwól mi wyjść
noce czarne
tajemnicze jak my
w noce czarne cisza gra
w oddechów
szepcie
czarnych nocy nie było żal.

Kiedy przyjdą gorzkie
dni
nie pozwól im wejść
nie pozwól mi wyjść
anioł
stróż w noce czarne gdzieś śpi
w noce czarne tańczy wiatr
w
noce czarne modlitwa rąk
w noce czarne tajemnicze jak my.

Kiedy
strach nie daje żyć
nie pozwól mu wejść
nie pozwól mi
wyjść
anioł stróż w noce czarne gdzieś śpi
w noce czarne
cisza gra
na ołtarzu ciał
noce czarne tajemnicze jak
my.

Kiedy znów nadejdzie chłodny dzień
nie pozwól mu
wejść
nie pozwól mi wyjść
noce czarne tajemnicze jak my
w
noce czarne tańczy wiatr
w zwierciadle spojrzeń
czarnych nocy
nie było żal.
 
 


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

Naamah

Naamah, 26 april 2011

Erotyk ?

Jak ogień zajmuje suche drewno
tak ja oplatam twe
ciało
gorącym
językiem ognia

miękka i zwinna jak płomień
sunę po
twoich myślach
topiąc ich trwałe formy

jesteśmy tak
płynni że nie
można nas rozdzielić
co najwyżej rozcieńczyć
z nocą


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Naamah

Naamah, 12 april 2011

Poeta ucieka

Śmierć chce zagadać miłością ,
brzydotę-pieknem,rozpacz-nadzieją.
Dlatego ludzie o trzeźwych
pogladach nigdy nie słuchaja poetów ,
wiedzą , że świat jest tym czym jest.
Realny , nie wyobrazony ,
tu trzeba żyć , a nie przeżywać ,
trzymać się mocno poręczy.
Świat poetów świat bez poręki.
Świat ludzi - za trudny dla poetów.

11.IV.2011r.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Naamah

Naamah, 12 april 2011

L4

mam owrzodzoną duszę
a sumienie dostało
( nie wiem czemu ) L4

kamienne myśli
przysypują jestestwo

11.IV.2001r.


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

Naamah

Naamah, 10 april 2011

Zegar

10.IV.2011

Codziennie zegar mych lat
będzie przyspieszał nieubłaganie.
Aż w końcu będzie
zapóźno na gości.

Będzie coraz więcej
zszarzałych i potarganych
chusteczek na stole.

Będzie coraz więcej
głuchych dzwonków do drzwi
i krzesła będą puste stały
wokół pustego stołu.

A zegar wciąż tyka i wybija
kolejne lata zamykająć
kolejno każde drzwi.


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Naamah

Naamah, 10 april 2011

Stulecie

9.IV.2011r.

Chcialabym opowiedzieć ci
o tym ''wspaniałym" stuleciu
o tej nowej epoce.
W tą noc , bez poezji ,
bez wodki i bez wstydu.
Codziennie widzę śmierci
i zycia też.
I wszystko to obok mnie.

Często traciłam rownowagę
psychiczną.
W smutku i ciszy
przepełnia niepewność.
Oczekiwanie na kolejny
spektakl zawsze
kończylo się niesmakiem.

Budziłam się w nocy !
Widziałam jak
stawaliśmy w ogniu ,
słyszalam syk spalania.
Targani niezdecydowaniem
szukamy bosą stopą
kawałka lodu.

Boisz się więc
czujesz gniew
gniewasz się
kroczysz ku nienawisci
a nienawiść to cierpienie.

Bo jaka jest różnica
miedzy śmiercią w
zamknietej stodole ,
a rozerwaniem przez
minę , na pustyni
miedzy Tygrysem a Eufratem ?

Wieczorami przeświadczeni
o własnej nieomylności
zagubieni w
codziennej tułaczce
ostatni ludzie -
błądzą po omacku ,
spekanymi wargami
spijają krew z liści
piołunów i całują
ostatnie ślady stóp
pozostałe na piasku.

Wzburzone błękitne grzywy
rzucają się na piasek
jakby chciały wymazać je
z pamięci żywych.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Naamah

Naamah, 7 april 2011

Miłostkowo

Lunął deszcz -
obróciły się
wskazówki zegara
twoimi palcami
a na nich
ziarenka sekund
jak popiół gwiazd.

Czas płynie -
w zniewoleniu
morza. Kiedy
odchodzisz za
tobą wszystko
w kwitnieniu.
,,Łzy pogardzają
swoim powiernikiem"

Bielą pocałunków
już się dopalam.
Dla świtów.
To wszystko to
tajemnica ostatnia
zawisłą na obręczy
słońca wysoko.

Szukam twojego ciała
na nieboskłonie.
Może już płynie w
chmurnych korytarzach ?
To oddychanie -
cała ciężkość świata.
Jeszcze w linijkę wiersza
wpiszę twe imię.

Czuję cię ponad te
godziny na wylot
przestrzelone. Te
błyski i zgaśnięcia.
Ciche krążki
ciał niebieskich.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1