Marek Gajowniczek, 7 april 2024
Z każdej strony biją dzwony.
Świat się zmienia.
Politycy rozstawili już kordony
na ulicy do granicy zapomnienia,
a tam właśnie opony rolnicy
podpalili i transfer stanął w płomieniach.
Sejm w obawie. Rząd w nerwicy
uchwalili zaostrzenia.
,
Nikt się teraz nie odważy
na transmisję reportaży
z przepychania, polewania, pałowania.
Musisz ukryć swe poglądy.
Komisariat, areszt, sądy
przypilnują twej wolości wybierania,
Wsi spokojna, bogobojna!
Coś nam spadnie z nieba.
Jak się nie bać? Idzie wojna!
O tym myśleć trzeba!
.
O sobie, kraju i mieście
pomyśleć możesz nareszcie.
Na to, co ci przyjdzie do głowy,
rząd ma sprawdzone metody,
a znasz je i ani chybi
nie będziesz zbytnio się dziwił.
Są stosowane od lat
i taki jest dziś twój świat.
Pomarzyć możesz nim zaśniesz
i to jest twoja wolność właśnie.
Marek Gajowniczek, 6 april 2024
Kto polubiłby poetę
i otwarcie lub sekretem
dzielił z nim radosne chwile
i z nilowym krokodylem
nie stawiał warunków Klary?
Mierzył siły na zamiary
spokojnej, długiej starości
ucieczką od smotności
z rozsądku wyszukanego.
Samotność... ponoć od tego
nie ma w życiu nic gorszego.
Dobry wybór jest możliwy.
Zawsze są alternatywy
wirtualnej randki w ciemno.
Najciekawsza bywa ze mną,
bo potrafi ubrać w słowo
każdą sytację nową
i zachwać je dla siebie.
Pewnie nie wiesz, jak ja nie wiem
jak to moźe się potoczyć?
Trzeba smutkom spojrzeć w oczy
i woalki zdjąć muśliny,
a kiedy się wymienimy
numerami swych komórek,
uśmiech strząśnie z czoła chmurę
i o jeszcze jednej wiośnie
pomyślimy już radośniej!
Wszystkie portale randkowe
mają strony zarobkowe
i wymagają konwersji
poprzez zakup "premium" wersji,
czego nie ma w mojej próbie.
Czytaj! Pomyśl! Kliknij: "Lubię!"
Marek Gajowniczek, 6 april 2024
Gdzieś na krańcu swych miłości i przyjaźni,
W zamyśleniu nad nowymi mogiłami -
Przewidzenia i wędrówki wyobraźni -
Też się kończą. Zostajemy sami.
.
W jednej chwili dookoła świat się zmienia.
Nic nie cieszy nas, a wszystko smuci.
W sercu zjawia się prawdziwy ból istnienia.
Czujesz jakbyś los szczęśliwy na stos rzucił.
.
Do wieczności jeden krok zabiera Duszę
Już po przejściu wielu wahań i cierpienia,
Kiedy dotyk i palca koniuszek
Pcha nas w jasną, prostą Drogę zrozumienia.
.
Może tylko symulacją było życie?
Rozpisaną na bolesne doświadczenia.
Jest programem - lustrzanym odbiciem,
Które próbę w rzeczywistośc zmienia.
.
Może życie było tylko hologramem
Z wyborami nie do przewidzenia,
A wszystko jest w konstelacjach zapisane -
Niedostępne, gdy człowieka ciągnie ziemia.
.
Świat się zmieniał i zmienia się nieustannie
Mutacjami na spiralnej nici.
Człowiek przyszłość w głębi Duszy zna dokładnie
i potrafi sens życia uchwycić.
.
Co się śniło przed wiekami filozofom
Teraz wraca razem z Erą Aquariusa,
Jak narkoza, gnoza - wiedza i chloroform
W rozbudzonych hipotezach i pokusach.
.
Dziś nauka Boga szuka wśród Kosmitów
Nad dawnych cywilizacji szczątkiem,
Wypełniając teoriami czas niebytu
Tam, gdzie koniec jednocześnie jest początkiem.
Marek Gajowniczek, 5 april 2024
Siedzi cicho mysz pod miotłą
i nie popiskuje,
odkąd MON myszom doniosło,
że je aresztuje.
Już nie wolno im swojego
ogonka pochwalić.
Używać języka złego
i na rząd się żalić.
.
Jak wiadomo - wszystkie koty
nienawidzą myszy,
lecz nie wolno wspomnieć o tym.
Pegasus wciąż słyszy!
Niebezpieczne już się stały
dziury pod podłogą,
bo służby mocą Uchwały
i tam sięgnąć mogą.
.
Cisza jest wskazanym dobrem,
a mowa to marność.
Język giętki to już problem,
gdy trwa spór o ziarno.
Dozwolone są jedynie
bloki reklamowe.
Mysz się musi z izby wynieść
i nie pisnąć słowem!
.
Zamknąć gęby! Rząd nakazał.
by wszyscy wiedzieli
jeśli nowa zechce władza
to i z miotły strzeli!
Zważ, żebyś glupstwa nie palnął,
Rząd żarty ukrócił
i w eter - przestrzeń medialną
czujny sensor wrzucił.
Stary cenzor zagryzł jęzor,
do roboty wrócił.
Marek Gajowniczek, 1 april 2024
Stać mnie na uśmiech od czasu do czasu -
do Nieba i fotografii.
Budzi się w duszy na życie łasuch.
Uroki dostrzec potrafi
i podpowiada: Dość ambarasu!
Nie trzeba się wszystkim trapić.
W życia pokerze z karetą asów
można okazję przegapić.
.
Sprawdzam! Powiedzieć wówczas należy
i oczko puścić do losu,
a w dobrą passę wówczas uwierzysz.
Jest wiosna, szansa i sposób!
Co było pierwsze? Jajko, czy kura?
Nie ma żadnego znaczenia!
Póki ci wiersze schodzą spod pióra
widoki są powodzenia.
Marek Gajowniczek, 31 march 2024
Płacze słowik zasmucony w gniazdku na akacji.
Dramatycznie pozbawiony żony na kolacji,
A kolacja jest świąteczna, wystawna, wiosenna.
Nieobecność jest niegrzeczna. Rozpacz jest bezdenna.
.
Pisklęta też odleciały w nowe gniazda swoje.
Długo miejsca nie zagrzały. Mają w nich co pojeść.
Na zegarze czas wiosenny przesunął godzinę.
Trudno liczyć w tej goryczy na dalszą rodzinę.
.
Gdzie słowiku - samotniku do popisów pole,
Gdy przet tobą i w nutniku dole i niedole?
Byłeś gwiazdą. Puste gniazdo straszy w internecie.
Może nowa Słowikowa w odmienionym świecie
trel usłyszy w nocnej ciszy i przyleci z piórkiem
wtedy żale w gniazdka niszy wyśpiewacie chórkiem?
Marek Gajowniczek, 29 march 2024
Do ludzkich myśli i wyobrażeń
niezwykle trudno się dostać.
Wszelkie badania, próby, sondaże
ukrytą przybrały postać.
.
Zawodzą stare metody znane.
Wciąż tworzą w nauce zamęt.
Nie pozwalają jej przejść przez Bramę
inaczej - tylko taranem.
.
Na nic hipnoza, letarg, psychoza
oraz alchemia farmacji.
Stojąc przed Bramą, wiedzieć co poza...
z romyśleń kolejnych Stacji.
.
A kiedy mie ma w Bramie Judasza.
szczeliny albo wziernika,
tylko głęboka wciąż wiara nasza
Drogę pokusom zamyka.
.
Na nic przeszczepy i elektrody,
implanty, filtry w dializie,
gdy na in vitro wciąż nie ma zgody,
to problem jest jak Sfinks w Gizie.
.
Diabeł jak zwykle wciąż tkwi w szczególe
i trudne pytania stawia:
Kogo nazywać żydowskim Królem?
Skazać? Czy ułaskawiać?
.
Nadal sędziowie oraz lekarze
problem z tym mają niemały.
Do naszych marzeń i wyobrażeń
kasty się wciąż nie dostały!!!
.
Na nic zakazy i dyrektywy,
strach, atom i obaw mrowie,
Bramę do Nieba i klucz pradziwy
wciąż ZMARTWYCHWSTANIE ma w sobie!
Marek Gajowniczek, 27 march 2024
Kot przeżywa to bardziej ode mnie
i pod drzwiami wciąż się smuci.
Oczekuje, nasłuchuje codziennie.
Przekonany jest, że wrócisz.
.
Zawsze wracasz z polowania
i już nieraz czekał dłużej.
Owocne oczekiwania
ma widać w swojej naturze.
.
Porzucenia nie zrozumie,
a i mnie z tym nie jest łatwo.
Tłumaczę mu tak jak umiem,
że to sen i gaszę światło.
.
Wtedy wchodzi mi do łóżka.
Czuwa, a nie wyleguje.
Głośno mruczy. Drży poduszka
i tym razem mnie pilnuje.
.
Kiedy nie wracasz ranki.wieczory,
a ja na dłużej wychodzę,
pewnie rozumie, że jestem chory,
a pełno zbójców na drodze.
Pomyłek, błędów komputerowych
mnożących chorym katusze
i chociaż także nie jestem zdrowy,
na polowanie wyjść muszę.
Marek Gajowniczek, 26 march 2024
To już nie jest pełnia życia.
Choćby nawet na trzy czwarte.
Trzyma się na ciemkich niciach -
bez Ciebie niewiele warte.
,
Z dnia na dzień jest coraz słasze.
Już poważnie niedomaga,
a przeszłość wspomina zawsze
po rozlicznych nieuwagach.
.
Zakręć! Wyłącz! Zgaś! Uważaj -
niustannie zapomina,
a rachunki gospodarza
to w tym życiu czysta kpina.
.
W upadłości konsumenckiej,
kiedy mało konsumujesz,
przy postawie dekadenckiej
nawet w chwili nie poczujesz.
.
Strome są schody do Nieba.
Próbujesz się jutra nie bać,
a rządzący tu Kaszeba
nic nie robi tak, jak trzeba!
.
Marzec, pełnia, zwidy - Idy
i wiosenny zawrót głowy
pozrywały komitywy
labiryntów umysłowych.
.
To już nie jest pełnia życia.
Choćby nawet na trzy czwarte.
Trzyma się na ciemkich niciach -
bez Ciebie niewiele warte.
Marek Gajowniczek, 26 march 2024
Czekując na śmierć nieuchronną
na margines życia wykluczony
nie zadrażniaj postawą obronną
żadnej kasty, elity i strony!
.
Dobre rady pierwszego kontaktu
muszą twą niecierpliwość tonować
byś unikał złośliwych nietaktów
i potrafił dystans zachować.
.
Sam nie jsteś w krytycznym stanie,
bo w podobnym są dzisiaj równiejsi!
Na nic gorycz i narzekanie -
zrozumieli to więksi i mniejsi.
.
Na zapisy w odległych terminach
musisz zawsze z uśmiechem się godzić.
Wyjaśnienia o ważnych przyczynach
nie powinny cię całkiem obchodzić.
.
"Od Annasza do Kajfasza"
złym tu będzie porównaniem,
bo to dzisiaj "świętość" nasza
i nie powołuj się na nie!
.
Podobieństwa przypadkowe
mogą być już ciężkim grzechem!
Polemikę skończ na słowie
z pokornym, zgodnym uśmiechem.
.
To ci także nie pomoże,
Decyduje Wola Nieba!
Przetrwać możesz "gorzej - drożej"
Zawsze z Nią się zgadzać trzeba!
.
Stres, depresję, załamanie
ironią losu szatańską -
Nadzieją na Zmartwychwstanie
czyni ludzką Mękę Pańską...
.
Światłem... Bramą... Jasną Drogą,
Stacjami, z winem i chlebem
z których zechcą, a nie mogą
" wybrańcy" sprowadzić ciebie.
.
Wzniesione opuszczą ręce,
wciąż związane procedurą.
Los, nie mogąc już nic więcej
powierzą Anielskim Chórom.
.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga