Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 april 2024

Serce nie sługa

Kot - śpioch leży na kanapie.
Ja przepadłem w internecie.
Za oknami deszczyk chlapie.
Smutno mi na bożym świecie.
.
Szlafrok żony smętkiem zwisa
lecz jej sylwetki nie stracił.
Ekran trąbi o polisach:
Kto za pogrzeb twój zapłaci?
.
Wiosna inna niż te wiosny
wystrojone w białych bzach.
Ucichł ptaków śpiew radosny.
O przyszłości myśleć strach.
.
Marazm - rozpaczy następca
zgasił uśmiech wyobraźni
i jak Wanda - nie chce Niemca,
ani unijnej przyjaźni.
.
Mocna kawa nie pomaga
w udręce kaprysów losu.
Wierszom potrzebna powaga.
? ? ?
- Szkoda pióra... szkoda głosu.
.
Na kłębiące się pytania
nie ma dobrych odpowiedzi.
poza jedną - nie mam zdania...
i nie ma się o co biedzić!
.
A księżyc w aureoli
postrzępioną chmurką mruga.
Ponoć niewiedza nie boli.
Rozum śpi. Serce nie sługa.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 april 2024

Wojna i o wojnie...

Teraz tylko wojna i o wojnie
słuchamy spokojnie,
jakby nie było większej biedy.
Świat przewiduje - jak? gdzie? kiedy?
.
A sposób wszystkich ma zaskoczyć.
Zdumieni przecieramy oczy,
że już za chwilę ma być piekło.
Wiele tajemnic już wyciekło
z anonimowych jeszcze źródeł.
Na zimnej wody znany kubeł
czekają najważniejsze głowy.
Nie każdy kraj jest już gotowy.

U nas podobno przy alertach
leży gotowych planów sterta
o których ludzie nic nie wiedzą
i gdzie się schronić nam powiedzą
dopiero jak gruchnie za miedzą,
lub przypadkowo coś przeniesie.
Kapitał w obcym interesie
pierwszy się zwija i wynosi.

Wiadomo, jak przysłowie głosi
w niebezpieczeństwie pierwsze szczury
uciekną nim polecą wióry,
a psy podkulają ogony.
Zapowiadają z każdej strony,
że odwet będzie. Musi być!
Jak przeżyć i jak po tym żyć?
Nie ma co pytać - nikt nie powie,
bo nikt nie myśli już o sobie,
tylko o dzieciach i o wnukach,
gdy w las poszła wszelka nauka
poszukać utracony czas,
na urabianiu ciemnych mas.
.
Już tylko wojna i o wojnie
myślimy w ciszy bogobojnie,
bo taka była wola Nieba.
Raju obawiać się nie trzeba
i tylko ten, kto nie zasłużył
sobie i innym koniec wróży.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 april 2024

W kolejce po życie

W przyszpitalnej kolejce po życie
Wątpliwości " Pan tu nie stał!" słyszycie.
Widoczny jest brak kultury i obycia
pośród grupy przeciwników życia.
.
"Za kim Pan był?
Bo na pewno Pan tu nie stał"
Jeden był, gdy jeszcze żył,
Ale żyć przestał.
Jeden smuci się, a drugi cieszy
I kolejka grzecznością nie grzeszy.
.
W kadrach, mediach, na ekranie i antenie
Słychać wieczne korporacji dziękczynienie
Wdzięczności w pokłonnych gestach.
O postępach w medycynie gra orkiestra.
.
I wyłącznie schorowani starzy
Zachowują ironiczny wyraz twarzy,
Pamiętając obietnice i spełnienia
Z kryteriami nie do przekroczenia.
.
O metrażu i dochodach.
O wielu innych powodach,
Co powstały w dobrej wierze,
A zostały na papierze.
.
A fortuny zbija kasta.
Wesoły czas dla niej nastał
I pełną sakiewką dzwoni,
która przynależność chroni.
.
Zwykłym prawem dziedziczenia
Utrwalonym w pokoleniach
Znawców, mędrców, dyplomantów,
Tubylców i imigrantów.
.
A w kolejce, jak w kolejce -
Prośbami, chwytem za serce
Nie osiągniesz łaskawości
zadomowionych już gości.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 april 2024

W Rosyjskiej Ruletce o życie

1. Wezwanie
.
Gdy przestraszył mnie ból w piersiach nietypowy,
dokuczliwy, nie przechodził, nie dał spać.
Pomyślałem , że do serca lub do głowy
coś urwało się i trzeba pomoc zwać.
.
Krwi ciśnienie było nadmiernie wysokie.
Saturacja oraz tętno prawidłpwe.
112? Co pomyślą sobie?
To reakcja na wahania pogodowe?
.
Znając Służby sytuację kryzysową,
obciążenie i na wezwania problemy,
spodziewałem się usłyszeć głos z odmową.
Zaskoczyła mnie decyzja: Już jedziemy!!!
.
2. Zespół
.
Sprawny zespół ratowników młodych
przejrzał szybko historie choroby,
rozpytując o przyczyny i powody
już kardiograf do użycia miał gotowy.
.
Z wynikami - po zastanowieniu
zapis badań na dezyzję mi pozwala
procedurą o dalszym leczeniu:
Zostać w domu, czy pojechać do szpitala?
.
W obu rękach nieudane miałem wkłucia.
Opatruki na naczyń pękania
i na krwiaki patrzyłem bez czucia.
Obojętny na konieczność wybierania.
.
W szpitalu mnie przebadają szczegółowo,
a ciśnienie już się znacznie obniżyłol
Proponują zadziałać przeciwbólowo,
co pomogłoby i może ukoiło.
.
3. Rosyjska ruletka
.
Pozostało mi wybierać: Chcę, czy nie chcę?
Wiedząc, że to jest być może gra o życie,
gdy jest szansa i ryzyko jak w ruletce,
więc do której propozycji się skłonicie?
.
Na przyjęcie bardzo długie są terminy,
a przed sobą mam półroczny - wyznaczony.
Mógłbym skrócić go z innej przyczyny
zacznie wcześniej zostać obsłużony.
.
Przyzwoitość jednak na to nie pozwala,
bo okazać mógłym się hipochondrykiem.
Nie dopuszczam by się symulacją skalać.
Dom wybieram licząc się z ryzykiem.
.
Proszą pana! Gdyby nagle coś się stało,
proszę wzywać znowu nasze Pogotowie!
Gdy to zawał - są minuty! Czasu małoIII
Mam sklerozę - chodzi mi po głowie.
.
4. Odlot
.
Jest już ranek. Po śniadaniu wziąłem leki
i pod ręką z nitrogliceryną
odpłynąłem w sen głęboki i daleki.
Wybudziłem się, a ból nie minął.
.
Teraz był mi po zawale dobrze znany -
zamostkowy i wyższy po szyją.
Już piekący, odrobinę zakaszlany.
Nie panikuj! Ludzie z takim nadal żyją!
.
Dziesięć godzin przeminęło. Sen to zdrowie.
Wybudziłem się i znowu się położę,
bo najtrudniej przetłumaczyć sobie,
że mam szczęście i mogło być gorzej.
.
5. Sobie i muzom
.
Piszę wiersze i to trzyma mnie przy życiu.
Podobają się Aniołom Stróżom.
Publikuję i nie trzymam nic w ukryciu,
choć diagnozy już poprawy mi nie wróżą.
.
Bywam na tym i na innym trochę świecie
wyobraźnią, marzycielstwem i nadzieją.
Poznajcie mnie. Poczytajcie, jeśli chcecie,
gdy się w kraju losem starców nikt nie przejął.

Orzecznictwo Niesprawności, ZUS, Opieka
za unijną warunkową dyrektywą -
krzywo patrzą. Dla wiekowego człowieka.
jest ruletka jedyną alternatywą.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 april 2024

Sen nocy ciemnej

Idą chmury granatowe
I coś spadnie nam na głowę,
Lecz na szczęście nie to samo,
Co skradziono w Los Alamos.
.
Skoro zniknął z nieboskłonu
Latający dywan dronów.
Postanowiono w Knesecie
Nic nie mówić o odwecie.
.
Każdy jest zadowolony.
Zwyciężyły obie strony.
O Ukrainie i Gazie
Nie wspomina świat narazie.
.
Mistrzowie dezinformacji
Szykują więcej atrakcji
O koszuli bliższej ciału
I wojny cichną pomału,
.
By się zbroić i zapasy
Gromadzić na trudne czasy
Po dokonanym wyborze
Powrotu Trumpa być może?
.
Raz na wozie - raz pod wozem.
Żarty zastępują grozę.
Jutro jest do przewidzenia.
Codziennośc nie ma znaczenia.
.
Nadzieja jest wiecznie żywa.
Droższa żywność i paliwa
Wraz z upadłą Służbą Zdrowia
Nie odmienią bezhołowia
.
Trzecich dróg i osób trzecich.
Dalej leci kabarecik
W debatach i salonikach.
Jest jak jest... i gra muzyka!
.
A obok bez zapowiedzi
Pomarli bliscy sąsiedzi.
Nie zdążyli oddać głosu.
W plątaninie ludzkich losów.
.
Czas się nami samorządzi.
Jednym da młodzieńczy trądzik
Innym siwiznę na skroni
Tworząc podział: My i Oni,
W rachunku dzień - miesiąc - rok
Bardzo różnie myśląc o nim
Nocą, kiedy zapadł zmrok.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 april 2024

Chorobowy zawrót głowy

Zapis do zapisów ma długie terminy.
Nastał czas kryzysów i w piętkę gonimy,
a ta słabość nasza i Achillesowa,
śle wciąż do Kajfasza słaba i niezdrowa
prośby, odwołania oraz ponaglenia.
Czas oczekiwania jest nie do zniesienia.
.
Rośnie worek obaw razem z falą strachu.
Głowę w piasek chowasz.
Skrzypek gra na dachu
kastom, korporacjom mnożącym fortuny,
znanym, obcym racjom, co wszystkie rozumy
zjadły z dyplomami selekcji kształcenia,
a my już nie mamy nic do powiedzenia.
.
Jedynie odważni sięgną po gaśnice.
kiedy ludzka pamięć błądzi w polityce.
Sąd surowo sądzi. Sejm zawiesza w prawie,
Prawda niknie w wojnie i w medialnej wrzawie,
Wszystko to już było. Znów wypływa na wierzch
pianą po bataliach w których nikt nie ginie.
Starczą didaskalia... i spokój jest w Gminie.
.
Błędnie myśleliśmy, że nie wróci więcej
to, co przeżyliśmy - czyjeś długie ręce
korupcyjnych wpływów i wyborczej matni
z której to przegrani śmieją się ostatni
z nas - tolerancyjnych w politycznym kotle
z którym czarnowidztwo wciąć lata na miotle,
siejąc ludziom zamęt do urwania głowy.
Naród jest "na Amen" - na wszystko gotowy!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 april 2024

Spod dużego palca

Wojna się wszystkim opatrzyła.
Strach przed nią szybko ludziom minął.
Czterdzieści rakiet uderzyło,
ale w wybuchach nikt nie zginął.
.
A media straszą: To początek!
Użyją teraz lepszej broni,
niż odpalonej wczoraj - w piątek.
W sobotę pewnie łzę uronisz!
.
Lecz akcja równa się reakcji.
Strzelają. Na celność nie baczą.
Na wojnie - tak jak w demokracji,
najistotniejsze jest - Kto zaczął?
.
Opowie o tym ci Hasbara
być może też polskojęzyczna.
Wielu uwierzyć jej się stara,
gdy liczba ofiar jest nieliczna.
.
To są wzajemne prowokacje,
aż komuś wreszcie puszczą nerwy.
Poznasz prawdziwą sytuację,
że okładanie trwa bez przerwy!
.
Na wschodzie od bliskiego wschodu -
wiąż jeszcze daleko nie bliżej
zapalnego szuka powodu
krążący nad wyżami wyżej
silny nadajnik GPS
szukąjąc w jakim miejscu jest
przepowiadany Har-Magedon,
lecz zakłócenia błędnych tez
największą są dla niego biedą.
.
Niepewność rodzi większe straty,
a o precyzji nie ma mowy.
Są ostrzeżenia. Nic poza tym.
Pozostał straszak atomowy,
a na to rady już nie mamy
i zapewnienie powtarzamy:
"Naród jest silny i gotowy!"
Nawet guzika nie oddamy!"


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 april 2024

Osiemnaście mgnień wiosny

Wyszła z domu i nie wraca,
nagle, szybko i bez słowa.
Przedłużyła jej się praca?
Telefon się rozładował?
Zatrzymały ją badania?
Pewnie w masce i pod tlenem.
Trudne są oczekiwania,
a samotność jest problemem.
.
Niełatwe jest wypieranie,
gdy natrętnie pamięć wraca.
To samooszukiwanie -
ciężar moralnego kaca,
lecz przynosi ukojenie,
a czasem i radość snów
każde za siebie spojrzenie
z poczuciem, że jesteś znów.
.
Jest percepcja podprogowa,
także zwidy i fantomy,
odczuwalny dotyk słowa
oraz nawiedzone domy.
Może to paranormalna
poetycka fantastyka -
nierealna biliskość zdalna,
co pojawia się i znika.
.
Na cierpienia wiosny mgnienia
w depresyjnej poniewierce
łagodzą lęk oddalenia
miodem na zbolałe serce.
Wyszłaś z domu - nie wróciłaś.
Do ciszy przywykłem już,
wierząc, że przed chwila byłaś
przy mnie w swej wędrówce Dusz.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 april 2024

Nad głębią chaosu

Na rozszalalym oceanie w dziurawej łajbie możliwości
płynie za śmiercią na spotkanie liryczna poezja miiłości
i już w bocianim gnieździe kosza. gdy maszt za bardzo się przechylał
po wysokim miejscu Długosza opustoszało miejsce Brylla
i nie ma nikogo ma oku, kto wypatruje gołębicy,
wieszczącej bliski brzeg i spokój - koniec medialnej nawałnicy.
.
Mistyka czasu i przestrzeni zaklętej głębi na Bermudach
wysiłków śmiałka nie doceni. Wypłynąć stamtąd się nie uda.
Nikt prób poezji nie doceniał, chociaż to był niemały wyczyn,
Sukcesy pójdą w zapomnienia z niewyjaśnionych dotąd przyczyn.
Każdy, kto pragnie stawić czoła panującej władzy żywiołom
niech na nic nie liczy, nie woła, bo jest jak wśród jastrzębi gołąb.
,
W szaleństwie nurtów, wirów, prądów w jakim ugrzęzła polityka
zasada podobieństw trójkątów symboliczne oko przymyka.
Po swojemu rozumie wszystko - epitety i metafory,
przedkładając zagłady bliskość nad happy end oraz love story.
Nawet w sarkastycznejj satyrze nuty ironii nie dostrzega,
od sztuki ceniąc znacznie wyżej łatwiznę wyborów w przedbiegach.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 april 2024

Wyborcze swawole

Dobrze im w Warszawie. Są tu jak u siebie,
a skąd przyjechali w Warszawie nikt nie wie.
Osiedliły ich tu awanse do władzy.
Teraz Warszawiakom wydają zakazy
i się samorządzą od lewa do prawa.
Czyja jest dziś Polska, tego i Warszawa.
Są bale na Gnojnej, a nie ma kryzysu.
Niektórym wystarcza większość wśród sołtysów
oraz literalna większość na papierze
dla popisów PiS-u. Skąd ona się bierze?
,
Nawet na poziomie najniższych urzędów
listy kandydatów roją się od błędów.
Ludzi bez kariery, sukcesu, reklamy.
nieznanych zupełnie w ciemno poprzeć mamy?
A gdzie jest promocja, wdzięk i popularność,
skoro w oczy bije własnych mediów marność,
które dla przegranych stały się azylem -
są jeszce na wizji i stać ich na tyle.
To jest na zwycięstwo nie najlepszy plan.
Ludzie po porażce oczekują zmian!
.
Tylko jedna piąta poszła na wybory.
Mamy to co mamy... tak jak do tej pory.
W chmury odleciała polityczna klasa.
a na bezkrólewiu Koalicja hasa...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 april 2024

Mrzonki i fanaberie

Z każdej strony biją dzwony.
Świat się zmienia.
Politycy rozstawili już kordony
na ulicy do granicy zapomnienia,
a tam właśnie opony rolnicy
podpalili i transfer stanął w płomieniach.
Sejm w obawie. Rząd w nerwicy
uchwalili zaostrzenia.
,
Nikt się teraz nie odważy
na transmisję reportaży
z przepychania, polewania, pałowania.
Musisz ukryć swe poglądy.
Komisariat, areszt, sądy
przypilnują twej wolości wybierania,
Wsi spokojna, bogobojna!
Coś nam spadnie z nieba.
Jak się nie bać? Idzie wojna!
O tym myśleć trzeba!
.
O sobie, kraju i mieście
pomyśleć możesz nareszcie.
Na to, co ci przyjdzie do głowy,
rząd ma sprawdzone metody,
a znasz je i ani chybi
nie będziesz zbytnio się dziwił.
Są stosowane od lat
i taki jest dziś twój świat.
Pomarzyć możesz nim zaśniesz
i to jest twoja wolność właśnie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 april 2024

75+... ?

Kto polubiłby poetę
i otwarcie lub sekretem
dzielił z nim radosne chwile
i z nilowym krokodylem
nie stawiał warunków Klary?
Mierzył siły na zamiary
spokojnej, długiej starości
ucieczką od smotności
z rozsądku wyszukanego.

Samotność... ponoć od tego
nie ma w życiu nic gorszego.
Dobry wybór jest możliwy.
Zawsze są alternatywy
wirtualnej randki w ciemno.
Najciekawsza bywa ze mną,
bo potrafi ubrać w słowo
każdą sytację nową
i zachwać je dla siebie.

Pewnie nie wiesz, jak ja nie wiem
jak to moźe się potoczyć?
Trzeba smutkom spojrzeć w oczy
i woalki zdjąć muśliny,
a kiedy się wymienimy
numerami swych komórek,
uśmiech strząśnie z czoła chmurę
i o jeszcze jednej wiośnie
pomyślimy już radośniej!

Wszystkie portale randkowe
mają strony zarobkowe
i wymagają konwersji
poprzez zakup "premium" wersji,
czego nie ma w mojej próbie.

Czytaj! Pomyśl! Kliknij: "Lubię!"


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 april 2024

U końca wędrówek wyobraźni

Gdzieś na krańcu swych miłości i przyjaźni,
W zamyśleniu nad nowymi mogiłami -
Przewidzenia i wędrówki wyobraźni -
Też się kończą. Zostajemy sami.
.
W jednej chwili dookoła świat się zmienia.
Nic nie cieszy nas, a wszystko smuci.
W sercu zjawia się prawdziwy ból istnienia.
Czujesz jakbyś los szczęśliwy na stos rzucił.
.
Do wieczności jeden krok zabiera Duszę
Już po przejściu wielu wahań i cierpienia,
Kiedy dotyk i palca koniuszek
Pcha nas w jasną, prostą Drogę zrozumienia.
.
Może tylko symulacją było życie?
Rozpisaną na bolesne doświadczenia.
Jest programem - lustrzanym odbiciem,
Które próbę w rzeczywistośc zmienia.
.
Może życie było tylko hologramem
Z wyborami nie do przewidzenia,
A wszystko jest w konstelacjach zapisane -
Niedostępne, gdy człowieka ciągnie ziemia.
.
Świat się zmieniał i zmienia się nieustannie
Mutacjami na spiralnej nici.
Człowiek przyszłość w głębi Duszy zna dokładnie
i potrafi sens życia uchwycić.
.
Co się śniło przed wiekami filozofom
Teraz wraca razem z Erą Aquariusa,
Jak narkoza, gnoza - wiedza i chloroform
W rozbudzonych hipotezach i pokusach.
.
Dziś nauka Boga szuka wśród Kosmitów
Nad dawnych cywilizacji szczątkiem,
Wypełniając teoriami czas niebytu
Tam, gdzie koniec jednocześnie jest początkiem.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 april 2024

Powrót do przeszłości

Siedzi cicho mysz pod miotłą
i nie popiskuje,
odkąd MON myszom doniosło,
że je aresztuje.
Już nie wolno im swojego
ogonka pochwalić.
Używać języka złego
i na rząd się żalić.
.
Jak wiadomo - wszystkie koty
nienawidzą myszy,
lecz nie wolno wspomnieć o tym.
Pegasus wciąż słyszy!
Niebezpieczne już się stały
dziury pod podłogą,
bo służby mocą Uchwały
i tam sięgnąć mogą.
.
Cisza jest wskazanym dobrem,
a mowa to marność.
Język giętki to już problem,
gdy trwa spór o ziarno.
Dozwolone są jedynie
bloki reklamowe.
Mysz się musi z izby wynieść
i nie pisnąć słowem!
.
Zamknąć gęby! Rząd nakazał.
by wszyscy wiedzieli
jeśli nowa zechce władza
to i z miotły strzeli!
Zważ, żebyś glupstwa nie palnął,
Rząd żarty ukrócił
i w eter - przestrzeń medialną
czujny sensor wrzucił.

Stary cenzor zagryzł jęzor,
do roboty wrócił.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 april 2024

Z wiosennym uśmiechem

Stać mnie na uśmiech od czasu do czasu -
do Nieba i fotografii.
Budzi się w duszy na życie łasuch.
Uroki dostrzec potrafi
i podpowiada: Dość ambarasu!
Nie trzeba się wszystkim trapić.
W życia pokerze z karetą asów
można okazję przegapić.
.
Sprawdzam! Powiedzieć wówczas należy
i oczko puścić do losu,
a w dobrą passę wówczas uwierzysz.
Jest wiosna, szansa i sposób!
Co było pierwsze? Jajko, czy kura?
Nie ma żadnego znaczenia!
Póki ci wiersze schodzą spod pióra
widoki są powodzenia.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 march 2024

Płacze słowik zasmucony...

Płacze słowik zasmucony w gniazdku na akacji.
Dramatycznie pozbawiony żony na kolacji,
A kolacja jest świąteczna, wystawna, wiosenna.
Nieobecność jest niegrzeczna. Rozpacz jest bezdenna.
.
Pisklęta też odleciały w nowe gniazda swoje.
Długo miejsca nie zagrzały. Mają w nich co pojeść.
Na zegarze czas wiosenny przesunął godzinę.
Trudno liczyć w tej goryczy na dalszą rodzinę.
.
Gdzie słowiku - samotniku do popisów pole,
Gdy przet tobą i w nutniku dole i niedole?
Byłeś gwiazdą. Puste gniazdo straszy w internecie.
Może nowa Słowikowa w odmienionym świecie
trel usłyszy w nocnej ciszy i przyleci z piórkiem
wtedy żale w gniazdka niszy wyśpiewacie chórkiem?


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 march 2024

J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec"

Do ludzkich myśli i wyobrażeń
niezwykle trudno się dostać.
Wszelkie badania, próby, sondaże
ukrytą przybrały postać.
.
Zawodzą stare metody znane.
Wciąż tworzą w nauce zamęt.
Nie pozwalają jej przejść przez Bramę
inaczej - tylko taranem.
.
Na nic hipnoza, letarg, psychoza
oraz alchemia farmacji.
Stojąc przed Bramą, wiedzieć co poza...
z romyśleń kolejnych Stacji.
.
A kiedy mie ma w Bramie Judasza.
szczeliny albo wziernika,
tylko głęboka wciąż wiara nasza
Drogę pokusom zamyka.
.
Na nic przeszczepy i elektrody,
implanty, filtry w dializie,
gdy na in vitro wciąż nie ma zgody,
to problem jest jak Sfinks w Gizie.
.
Diabeł jak zwykle wciąż tkwi w szczególe
i trudne pytania stawia:
Kogo nazywać żydowskim Królem?
Skazać? Czy ułaskawiać?
.
Nadal sędziowie oraz lekarze
problem z tym mają niemały.
Do naszych marzeń i wyobrażeń
kasty się wciąż nie dostały!!!
.
Na nic zakazy i dyrektywy,
strach, atom i obaw mrowie,
Bramę do Nieba i klucz pradziwy
wciąż ZMARTWYCHWSTANIE ma w sobie!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 march 2024

Kitek

Kot przeżywa to bardziej ode mnie
i pod drzwiami wciąż się smuci.
Oczekuje, nasłuchuje codziennie.
Przekonany jest, że wrócisz.
.
Zawsze wracasz z polowania
i już nieraz czekał dłużej.
Owocne oczekiwania
ma widać w swojej naturze.
.
Porzucenia nie zrozumie,
a i mnie z tym nie jest łatwo.
Tłumaczę mu tak jak umiem,
że to sen i gaszę światło.
.
Wtedy wchodzi mi do łóżka.
Czuwa, a nie wyleguje.
Głośno mruczy. Drży poduszka
i tym razem mnie pilnuje.
.
Kiedy nie wracasz ranki.wieczory,
a ja na dłużej wychodzę,
pewnie rozumie, że jestem chory,
a pełno zbójców na drodze.

Pomyłek, błędów komputerowych
mnożących chorym katusze
i chociaż także nie jestem zdrowy,
na polowanie wyjść muszę.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 march 2024

Lawirowanie

To już nie jest pełnia życia.
Choćby nawet na trzy czwarte.
Trzyma się na ciemkich niciach -
bez Ciebie niewiele warte.
,
Z dnia na dzień jest coraz słasze.
Już poważnie niedomaga,
a przeszłość wspomina zawsze
po rozlicznych nieuwagach.
.
Zakręć! Wyłącz! Zgaś! Uważaj -
niustannie zapomina,
a rachunki gospodarza
to w tym życiu czysta kpina.
.
W upadłości konsumenckiej,
kiedy mało konsumujesz,
przy postawie dekadenckiej
nawet w chwili nie poczujesz.
.
Strome są schody do Nieba.
Próbujesz się jutra nie bać,
a rządzący tu Kaszeba
nic nie robi tak, jak trzeba!
.
Marzec, pełnia, zwidy - Idy
i wiosenny zawrót głowy
pozrywały komitywy
labiryntów umysłowych.
.
To już nie jest pełnia życia.
Choćby nawet na trzy czwarte.
Trzyma się na ciemkich niciach -
bez Ciebie niewiele warte.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 march 2024

Czekając dnia i godziny

Czekując na śmierć nieuchronną
na margines życia wykluczony
nie zadrażniaj postawą obronną
żadnej kasty, elity i strony!
.
Dobre rady pierwszego kontaktu
muszą twą niecierpliwość tonować
byś unikał złośliwych nietaktów
i potrafił dystans zachować.
.
Sam nie jsteś w krytycznym stanie,
bo w podobnym są dzisiaj równiejsi!
Na nic gorycz i narzekanie -
zrozumieli to więksi i mniejsi.
.
Na zapisy w odległych terminach
musisz zawsze z uśmiechem się godzić.
Wyjaśnienia o ważnych przyczynach
nie powinny cię całkiem obchodzić.
.
"Od Annasza do Kajfasza"
złym tu będzie porównaniem,
bo to dzisiaj "świętość" nasza
i nie powołuj się na nie!
.
Podobieństwa przypadkowe
mogą być już ciężkim grzechem!
Polemikę skończ na słowie
z pokornym, zgodnym uśmiechem.
.
To ci także nie pomoże,
Decyduje Wola Nieba!
Przetrwać możesz "gorzej - drożej"
Zawsze z Nią się zgadzać trzeba!
.
Stres, depresję, załamanie
ironią losu szatańską -
Nadzieją na Zmartwychwstanie
czyni ludzką Mękę Pańską...
.
Światłem... Bramą... Jasną Drogą,
Stacjami, z winem i chlebem
z których zechcą, a nie mogą
" wybrańcy" sprowadzić ciebie.
.
Wzniesione opuszczą ręce,
wciąż związane procedurą.
Los, nie mogąc już nic więcej
powierzą Anielskim Chórom.
.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 march 2024

W eter gwiezdnych przestrzeni:

Pierwszy miesiąc bez Ciebie był straszny.
Drugi miesiąc bez Ciebie był zły.
W trzecim - Wielkim - trudno być rubasznym.
Nie używam już słowa "My"
.
Nawet "ja" już niewiele znaczy.
Wszystkie Drogi są teraz Krzyżowe.
Czy nam Pan Bóg trud życia wybaczy,
po niepewnym pierwszym kroku w nowe?
.
A w te nowe iść muszę samotnie
pochyłością ciemnego kanionu.
Człowiek czasu przeszłego nie cofnie.
Już nie powiem do Ciebie - Pomóż!
.
Żadna Sztuczna inteligencja
nie pozwoli sie trzymać za ręce,
a rządząca narodem kadencja
mnoży tylko przeszkody, nic więcej.
.
Najważniejsze jest Zmartwychwstanie!
Los żyjących - nieprzesądzony.
Stąd te prośby o zmiłowanie
pustelników w kraju utraconym.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 march 2024

77

Urodziny...

Lecz mój wiek mnie nie zachwyca.
Chora starość ma wiele problemów.
Znów jest wieczór i pełnia księźyca -
Taka sama, jak trzy miesiące temu.

Trudne w myślach przeszłości wspomnienie,
Gdy rocznica siódemki powtarza.
Smukłe świeczki kładą cię cieniem
Na uśmiechach, życzeniach i twarzach.

Patrzą w oczy głęboko, uważnie
I Jubilat i forografia,
Myśląc, co jest dziś bardziej ważne,
gdy się w Święta nieszczęście przytrafia?

Nie znosimy osamotnienia,
gdy pozornie nie jesteś sam!
Są serduszka pozdrowień, życzenia...

Moi mili! D z i ę k u j ę W a m !


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 march 2024

Hallelujah!

To się zdarza wczesną wiosną,
kiedy łzy trudno powstrzymać.
Obawy o przyszłość rosną.
Sumienia zmroziła zima.
.
Dusze z ciężką świadomością
błądzą w ciemnych, gęstych chmurach.
Bóg się skłonił nad ludzkością.
Gdzie jest wiara? Gdzie kultura?
.
Śmierć ich była spodziewana.
Ubrana w misterium męki,
a świadomość zaplątana
w kłąb linii czerwonych, cienkich.
.
Niech się stanie Zmartwychwstanie!
Jasność straże poraziła.
Całun śmierci pozostanie
i proch pamięci w mogiłach.
.
"Z prochuś powstał..." Zapamiętaj!
Z nadzieją do żywych wrócisz.
Alleluja! Nie płacz w Święta,
Kiedy demon twój świat skłócił.
.
Zło wciąż zagrożenia mnoży
w ulewach wiosennych burz.
Jeżeliś tej wiosny dożył
Bóg Twój czuwał... i jest tuż!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 march 2024

ROK 2024

Krachu posmak. Zimna wiosna.
Wojna zimna i gorąca
zmierza do końca powoli.
Wystrzeliła na orbitę
z ładunkami satelitę,
który skończyć ją pozwoli,
Koniec może być żałosny.
Szybki. Nawet nie zaboli.
,
Nie mieliśmy takiej wiosny
ma Litwie i w kraju,
by obawy stale rosły,
a dawnych zwyczajów
boży naród nie pamiętał
i kos nie szykował.
Za to plątał się wykrętach.
Głowy w piasek chował.
.
Jedynie wciąż się sztabowcy
o termin kłócili
przybycia z pomocą obcych.
Jutro? W każdej chwili?
Pewni, że im siła na to
już dzisiaj pozwala,
nie licząc się z żadną stratą
ruszyć na Moskala!
.
Nie było już u sąsiada
nawet kąta ziemi,
gdy kiedy rakieta spada
z dziećmi przestraszeni
mogliby się jeszcze schronić
i ocalić życie,
Powstrzymał dostawy broni
atom na orbicie?
.
Trzeba teraz myśleć chłodno
i czoło ostudzić -
Co ważniejsze - honor? godność?
Czy nie szkoda ludzi?
Niech przestanie grać w zielone
dyplomacji matnia,
gdy nic nie jest przesądzone,
że wiosna ostatnia!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 march 2024

Echo w samotni

Nie doczekała kolejnej wiosny,
a niespełnione plany poniosły
w bezkresną przestrzeń płonne zamiary.
Wciąż dramatyczne są losy starych.
.
Przetrwały tylko kręgi ostańców
i po weselach w chocholim tańcu
szukają rady elity ludu.
Rośnie o wiośnie pragnienie cudu.
.
Nieodprawieni greccy posłowie
głazy milowe rzucili w obieg
jako przestrogę przed samotnością,
przypominając "Bóg jest miłością"
.
Nie jest kwantowym momentem pędu
i bywa względny dla różnych względów
odmiany życia cząstki w pudełku
o czym tak głośno w medialnym zgiełku.
.
Z rozdartą duszą i rozżaleniem
to wciąż istnienie, czy nieistnienie?
Jaki ma smutek spin swej natury?
Wiara potrafi przenosić góry!
.
Wieść gminna wierzy w Śpiących Rycerzy,
lecz stale szuka z kim się sprzymierzyć,
żeby odstraszyć błądzące smutki
przy bezsilności zasięgów krótkich.
.
Gdy instynktowna jest chęć przetrwania
to niespełnienia - niedoczekania
życzymy ludziom , światu i sobie,
godząc się na sen miłości w grobie,
wiedząc, że kiedyś w nas także zaśnie -
o czym tak długo rozmyślam właśnie.
.
Gdy ukojenia zwodzą sposoby,
pamiętaj, że "łza przenika groby"
i rodzi w duszy żywe wspomnienia -
dobre, niezmienne, choć świat się zmienia
i jest możliwa zmiana. Nie koniec!
Myśli w poezji znajdą ustronie.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 march 2024

Starość nie radość

Jeśli orzekną, że jestem osobą...
to będę mógł się ubiegać -
spełnić kryteria, sprostać sposobom.
Nachodzić się i nabiegać.

Jeśli określą stopień znaczący
i dochód mając ubogi,
będę wymogi ich spełniającym
w staraniach o zapomogi.

Pobrać należy druki właściwe,
w rozporządzeniach wskazane.
Podać o sobie dane prawdziwe -
z pieczątką i podpisane.

Wniosek podeprzeć dokumentami
zgodnymi z oryginałem
i lekarskimi zaświadczeniami,
na co i jak chorowałem.

Złożyć w okienku. Terminu czekać
i stawić sie na wezwanie.
Wniosków jest dużo, a czas ucieka
i przepis może ulec zmianie.
.
Życie tu miałeś od innych lepsze
i dłuższe niż statystyka,
a teraz tylko psujesz powietrze
i wielki z ciebie krytykant!
.
A na każdego czas jego przyjdzie.
Takie są prawa natury!
Góra orzeknie, jak na tym wyjdziesz -
Mahomet przyszedł do góry.

Skoro przeszedłeś do jej podnórza
to coś tam jeszcze potrafisz.
Sprawność - niesprawność - różnica duża.
W dodze cię szlag może trafić.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 march 2024

O! Cześć wam...

Port pływający w Gazie
przyjmie na swym pokładzie
pomoc humanitarną.
Być może także ziarno
wstrzymane na granicach,
które nas nie zachwyca.
.
Być może... i być może...
Zbyt wiele upokorzeń
znosiła polska wieś.
Cześć wam magnaci! Cześć!

Pegazus - koń trojański
nie jest taki bezpański
i nadal jeszcze umie
zamieszać nam w rozumie
i zamkmąć ludziom oczy
na ciąg znaków proroczych.
.
Na wojny i zamiary
powrotu metod starych.
Media nas mają zwieść.
Cześć wam panowie! Cześć!
.
Na wieś dotąd spokojną
padł blady strach przed wojną.
Próbują Wici słać:
To nas się mają bać???
Silnych - Zwartych - Gotowych
strategią bez hołowy?
.
Już pomoc, broń i wsparcie
są większe niż przysługa
i czas mówić otwarcie
o snach braci z za Buga.
Przestac wreszcie polegać
na raz im danym słowie
i własne piesni śpiewać:
Cześć wam chwiejni posłowie!!!
.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 march 2024

Lunatyk

Samotny staruszek
pieszczotą poduszek
wypełnia brak bliskiej osoby,
a myśli okruszek
mówi: Zasnąć muszę
po dniu depresyjnie nerwowym.
.
Znikają w ciemności
pełne bezradności
wieczory i noce bezsenne.
Wraca bez litości
żal wielkiej miłości
i smutek tęsknoty bezdennej.
.
Nie ma na to rady,
leku i porady
w reklamach wyświetlanych co dzień
Lśni halo księżyca.
Śpi cała ulica.
Lunatyk wierszm pisze w hipnozie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 march 2024

Protokoły mędrców. Art.5-ty

Wirtualne symulacje w internecie
pokazuje Ukraina miast starć ważnych,
a o Gazie niczego się nie dowiecie,
bo cenzura czyści film oraz wpis każdy.
.
Dziwna wojna hybrydowych informacji
straszy ludzi, zaraz potem uspokaja,
jakby pomoc i obrona demokracji
zatrzymały się bezmyślnie na rozstajach.

Za to konflikt Rosja - NATO się rysuje.
Już eksperci czas wybuchu odmierzają.
Przez to Polska niepewnie się czuje -
O co chodzi - nie wiedząc i w co tu grają?
.
Nasze sprawy dominują na czołówkach,
a Sejm i Rząd podgrzewają atmosferę,
a w wywiadach, wypowiedziach i prasówkach
milczą o tym, co jest celem, a kto sterem?
.
Mózgów pranie? Czy zwyczajne ogłupianie?
Plan ukryty? Czy strategów widzimisie?
Przez zachętę i fałszywch flag wciąganie
pokazują kraj w niemocy i w kryzysie?
.
Ukraina resztką sił front z dala trzyma.
Ogląda się na żołnierzy z Europy
i nieważne już się staje - Kto zaczyna?
Każdą wojnę kończą Mędrcy. Giną chłopy.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 march 2024

Odstraszanie - prawda ekranu

Bez widoku czystego nieba,
a pod dywanem czarnych chmur,
długo na wiosnę czekać trzeba.
Ciszę rozprasza mediów wtór.
.
Nie braknie prognoz zawłaszczonych
karmionych niepokojem strachu.
Postaw nerwowych, zachmurzonych,
pełych obaw bliskiego krachu.

A ład wciąż barwy ma zielone
jak siatki maskujące Szpicy.
Dyskretnie dragon za dragonem
przemyka drogą ku granicy.

Flanka jest bardzo rozciągnięta,
a trudnych przepraw nie brakuje.
Manewr ma gry wojenne spętać.
NATO na wojnę broń szykuje.

Trwa blokowanie głównych dróg.
W centrum Stolicy - pałowanie.
Potyczki mógłby wykorzystać wróg.
Na szczęście jeszcze nie jest w stanie.

Jeszcze nie wiosna lecz jej próba -
zwykła przymiarka i ćwiczenia,
a w prowokacjach i rozróbach
Zachód zdobywa doświadczenia.

Gromadzi i przemieszcza siły.
Coś z nich przy granicach zostanie.
Już wiele obaw rozproszyły.
Na tym polega o d s t r a s z a n i e !

Unia bez przerwy debatuje,
nie badząc na to skąd wiatr wieje.
Przyszłość nas zawsze zaskakuje.
Taki nasz los i nasze dzieje...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 march 2024

Dynamika

Na nic protestu łagodność.
Flaga przed niczym nie chroni.
Naprzeciw brutalna podłość
myśląca: "My albo oni..."
.
Rozsądek każe się cofać,
gdy ludzie tracą nadzieję.
To jeszcze nie katastrofa,
a koalicja się śmieje.

Lecz w głowie myśl pozostaje,
że bliskie juź są wybory
i mogą potrząsnąć krajem
silniej niż do tej pory.
.
Pewnie ta władza ma w nosie,
że człowiek rany pamięta,
a dla niej nic nie stało się -
Pewna jest swego w przekrętach.
.
Najpewniej czas jej pokaże,
czy dobra to kalkulacja,
gdy pamięć nadmiaru wrażeń
odciśnie się na reakcjach?
.
Z trzecią zasadą Newtona
mają zapewne frasunek.
Tę samą siłę ma ona
( blamaż być może sromotny)
bo choć ten sam jest kierunek -
zwrot zawsze bywa odwrotny!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 march 2024

Zęby krat i kaganiec kultury

Ogień na ogień! Dym na dym!
Potrafią sobie radzić z tym.
Nie ma to z prawem nic wspólnego
ani z wolnością... i co z tego?
.
Anarchia jest matką porządku
i można wszystko od początlu
zacząć przywracać i próbować -
spałować potem aresztować.
.
Ludzi. narody, potem kraje
jest dla nich miejsce za Bajkałem
lub w krainie białych niedźwiedzi.
Raz się sprzeciwisz... i już siedzisz!
.
Gdy nie pomoże - są też wojny!
Szybko zakończą czas spokojny.
Akcje Specjalne i zastępcze.
W nich cała paleta udręczeń.
.
Taka jest mądrość demokracji
i nie ma takiej sytuacji,
która uwadze władz umyka.
Brudne ma ręce polityka.
.
A ludzkość żyje wciąż w niewiedzy.
Jedynie globalni stratedzy
ze swoją wizją mocarstwową
każdy kryzys rozwiążą z głową.
.
I mają na to Artykuły,
Sojusze, układy, Formuły,
środki - finanse oraz zysk,
by knąbrny lud trzymać za pysk!
.
Czasem zwycięża Solidarność,
lecz zmęczenie i życia marność
sprawiają, że nic nie trwa dłużej
niż zęby krat rosnące w murze...

Podziały, dyrektywy, mury
i twardy kaganiec kultury
marzenia zmieniają w koszmary
...
ale "Mierz siły na zamiary!"
...
Podobało się? Znak dajcie
...
a paragraf sam się znajdzie!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 march 2024

Słowo

Znowu w Warszawie gaz na ludzi.
Policja przeciw społeczeństwu.
Siła protesty ma ostudzić
oraz ochronę dać szaleństwu.
.
A władza tym się nie przejmuje
i na rozmowy nie ma czasu.
Niech sobie naród protestuje.
Miasto przywykło do hałasu.

Traktory stoją na blokadach
i nie wyruszą na kordony.
To nie jest przecież Intifada,
lecz przemarsz niezadowolonych.

Wystarczy tarcza, kask i pałka,
gaz oraz silny strumień wody.
W telewizji relacja miałka.
Dla Unii niczym są Narody.
.
Nikt bezpieczeństwa nie zapewni,
a prawo przemoc władz pochwala.
Rewolty, bunty - chleb powszedni.
Wystarczy Słowo: ********ać!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 march 2024

Ćma

Drzemie wojna w gabinetach,
Strach wśród ludzi rośnie.
Na rynkach droga tandeta.
Wieś myśli o wiośnie.
.
Przebiera ziarna nerwowo.
Gnój do miasta wozi.
Aurę mamy niezdrową.
Wiosna już nadchodzi.
.
Źle się jednak zapowiada
w polu i na stepie.
W Unii trwa degrengolada
i nie będzie lepiej!
.
W parlamentach przepychanka -
kto z kim jest po słowie?
Pomysłów mieszanka w bankach
ma zielono w głowie.
.
Kryzys ma zapach mdły.
Świat, który nie był zły
popsuły Timmermanse
i tylko nocne ćmy
w oparach mrocznej mgły
ostatnią widzą szansę.
.
Jeszcze się wszystko kręci,
lecz zmierza do płomienia.
Nikt na nic nie ma chęci,
gdy trwa obłęd niszczenia.
i nikt się nie pochyli
nad zaćmą w polityce.
Można czasem pomylić
blask żarówki z księżycem.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 march 2024

Budzikom - śmierć!

Wojna wierszom śmiercią grozi
Słowa pochłoną płomienie.
Ziemię spali, potem zmrozi
ruinę zlodowacenie.
.
Może schron w górze Cheyenne
jakieś fragmenty przechowa.
Spośród innych właśnie ten,
bo komuś tam się spodobał.
.
Nie jestem z Aldebarana.
Baran ze mnie marcujący.
Myśl może być zachowana
jedynie wszystkowiedzących.
.
Los kapryśny figle czyni.
Pamięć Bliźniąt - dubeltowa,
a astralny znak Gemini
miała ma druga połowa!
.
Zdążyła odejść przed wojną,
biorąc strofę ulubioną.
Głowę o to mam spokojną.
Pamięć będzie pod obroną.
.
W skamieniałym gdzieś genomie
znaki poskręcane w słowo
odkrywcom przypomną o mnie
i wiersz zacznie żyć na nowo?
.
Pozostańmy dobrej myśli,
nawet teraz - w złej godzinie.
Bywa, czasem mi się przyśni,
wiersz wcześniej złożony przy mnie.
.
Dar? Spirytyzm? Transcendencja?
Ludzkim zmysłom byt nieznany?
Przekaz o dobrych intencjach
żeby nie być zapomnianym?!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 march 2024

Apel Jasnogórskich

Wśród barbarzyńskich zwyczajów
jest śmiertelny ucisk kraju
który, jak przewidywano,
nie jest Ziemią Obiecaną
ale, jak głoszą wyrocznie:
" W nim się schronisz. Tu odpoczniesz"
W czyim podłym interesie
taką Arkę niszczyć chce się,
mając wojnę w swych granicach?
.
Dawien dawno już lewica
głosiła na swych sztandarach,
by się Polską nie zachwycać
i poprzestać na zamiarach
rozbioru oraz podziału:
"Pojedziemy towarzyszu na łów..."
„O wojnę powszechną prosimy cię Panie"
Przez wieki przetrwało to Wieszcza wołanie,
które Rząd obecny do kilku słów streszcza:
"Zielonego Ładu!!! Czystego powietrza!!!"
.
Wokół składowiska? W dziurawej kieszeni?
Żąda przewietrzenia - sam nie chce się zmienić!?
Na bezdusznych piersiach serduszko maluje
i jak ryba w wodzie w bezprawiu się czuje.
Już nawet sam Papież wspomniał Malachiasza.
Przestroga? To droga nie nasza, czy nasza?
Czy strachy na Lachy to dobra odpowiedź?
Zostają modlitwy, sakrament i spowiedź!
"Pod Twoją obronę" - Pod Twoją opiekę...
by świat został światem, a człowiek człowiekiem
.
...Uciekamy się i chronimy.
Po ucisku odnowimy
Nasze Jasnogórskie Śluby,
kończąc nasz chocholi taniec.
Prowadzące nas do zguby
żarty z losem, wichrów granie,
a Ty nam błogosław Panie -
wiernym, krajowi, poecie,
który jeszcze głosem słabym
chce Cię chwalić na tym świecie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 march 2024

Czarny Scenariusz

Na Unijneji rubieży diabeł zęby swe szczerzy
ironicznym - zwycięskim uśmiechem.
Kazał wyłać żołnierzy, co aż trudno uwierzyć -
pozytywnym odbiło się echem.
.
Brak pokoju gołębic, a jest potrzeba głębi
strategicznej - by chronić granice.
Stado sępich jastrzębi chce nasz naród pognębić.
Język strzępi o tym w polityce.
.
Suwerenność sprzedana za butelkę szampana -
roztrwoniona w wyborczym systemie,
ucieszyła Brukselę i raduje szatana.
Rzuca kości w niczyją ziemię.
.
Propaganda stu pociech rozkęcona w głupocie
spustoszyła dusze i sumienia.
Nie ma winnych w istocie i trudno przyczyn dociec,
zagrzebanych w milowych kamieniach.
.
Czy chciałeś tego Panie, by kamienie na szaniec
okazały się stosem ofiarnym?
Siadł demon na kurhanie i Twoje "Niech się stanie..."
zamienia nam na scenariusz czarny!!!
.
Trudno myśli pozbierać, kiedy Matka umiera
złowróżebne się rodzą tęsknoty.
Każdy, kto źle wybierał, wolno budzi się teraz
i wystarczyłby jeden Twój dotyk!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 march 2024

Dziad i babcia

Był sobie dziad i baba
starzy, bardzo chorzy
i nadzieja była słaba,
by rękę przyłożyć.
.
Poszedł dziad
z nich pierwszy pacjent,
lecz mu odmówili,
zaś na baby operację
szybko się zgodzili.
.
Nie było żadnej obawy
szła w najlepsze ręce.
Dziadek zdrowszej swojej baby
nie zobaczył więcej.
.
Nie było żadnej nadziei -
błąd albo przypadek?!
Babcię Aniołowie wzięli.
Sam pozostał dziadek.
.
Śmierć się w komin nie wciskała.
Miała drzwi otwarte;
Dostęp i otoczka cała
niewiele są warte!
.
Ta historia to nie bajka.
Nie mogło być gorzej.
Ja te mity o drukarkach
między bajki włożę.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 march 2024

To już marzec

To już marzec. W marcu marzę
nie zawsze pokornie.
Łańcuch zdarzeń, kalendarze
wieszczą nam o wojnie,
a ta już się opatrzyła
w mediach, w internecie.
Już się przed nią Moja Miła
skryła w Bożym Świecie.
.
Wcześniej sobie obmyśliłem,
gdzie się ukryjemy?
Czy będziemy mieli siłę
i co zabierzemy?
Czy zdołam swym Chevroletem
wywieźć Ją i dzieci -
nagle, szybko i sekretem
nim tu coś przyleci?

Na świat patrzę już inaczej.
Są przyziemne sprawy.
Mój los nie ma żadnych znaczeń
i nie jest łaskawy.
Zdam się na to, co mnie czeka,
spoglądając w niebo.
Trwoniąc czas, który ucieka
codziennym potrzebom.

Na przedwiośniu, ma przednówku
rosną "czubki" nowe.
Dość mam teraz własnych smutków,
by zachodzić w głowę.
To co stare i niezdrowe
także się zieleni -
gorzkie i bezideowe.
Ludzie są zmęczeni.
.
To już marzec. Rozum każe
nie mieć wielkich planów,
ciągot oraz wyobrażeń...
i zaufać Panu!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 march 2024

Ruch Obrony Polaków

Wciąż opresyjne jest państwo moje,
w którym rozliczne znoszą mitręgi
zwyczjajni Goje
i Ludzie Księgi.
.
Noszą dziedziczne upośledzenia
karier, awansu lub wykształcenia,
które przenoszą ze wsi do miasta.
Nie dla nich Zarząd, Loża i kasta
lub jakakolwiek Gminy protekcja.
.
Skuteczny przesiew trwa i selekcja
nagród, wyróżnień lud nie jest godny.
Ciąży mu bardzo Grzech Pierworodny,
eliminując ich wśród wybranych.
Każdy w systemie jest pomijany.
.
Władza na stołkach spokojnie siedzi.
Nie brak w prognozie i wypowiedzi
gróźb, że już bliska Wojna Światowa
wszystko obróci w prochy i pył.
Lepiej by podział trwał, jaki był!
.
I musiałby się Cud jakiś zdarzyć,
by mogli kiedyś chociaż pomarzyć,
że Dobra Zmiana zakończy męki
zwyczajnych Gojów
i Ludzi Księgi.
.
.
Nagle... Ruch!
poszedł słuch
od Krakowa i Chorzowa,
że Idea dawna - nowa
w Obronie Polaków stanie.
Wierszem w Leśniczówc Pranie
wszelkie podziały zasypie
i po pademicznej grypie
zbudzą się Śpiący Rycerze
W Dobrej Wierze łamiąc lody
nie czekając na nic zgody,
a koło fortuny w darze
pamiętny przywróci Marzec.
.
A pomarzyć - dobra rzecz.
Nie brak dzisiaj spojrzeń wstecz
na syjonizm i UBecję
oraz na historii lekcje
rozsyłając w polskę Wici.
.
Wiedzą o tym Tamci... i Ci.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 february 2024

Młyn w Paryżu

Ogień na ogień! Dym na dym!
Barbarzyńcy idą na Rzym
w zaślepieniu i obłędzie.
Co to będzie?
Co to będzie?

Grożby - szantaż odwracamy!
Damy radę! Radę damy
"Silni, Zwarci i Gotowi!"
Niech się Duma teraz głowi...
Nikt się Rosji bać nie będzie!

Ciemno wszędzie... głucho wszędzie...
i tylko warczą traktory.
Najważniejsze są wybory
w Polsce, w Unii, w Ameryce!
.
Prowokacja w polityce
to niezwykle trudna sztuka.
Zawszy można się oszukać
i guzika zmień w guza,
gdy zawiedzie pomoc cudza!


Jest w Paryżu Młyn Czerwony
w pawie pióra przystrojonych
rządów gołych i wesołych.
Są premierzy i klakierzy
i nie brak gorących głów.
Czasem wysłać swych żołnierzy
się zamierzy ten i ów,
występując sam przed szereg
uniesionych w górę nóg
i zagłuszyć chciałby szmerek
raz na zawsze, gdyby mógł.
Na to nigdy nie ma zgody.
Kankan gołych musi trwać.
Są jednak takie narody,
co się w kłopot lubią pchać
nie zważając na goliznę,
na wysoki sceny próg,
wyprzedają Ojcowiznę...

"Miałeś chamie złoty róg!!!"


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 february 2024

Koszt każdej łzy

Nie ma gdzie chować zmarłych w Warszawie
i dusze idą przez komin.
Czarna jest droga niebieskich zbawień
i niebo deszczem łzy roni.
.
Przez próbę ognia przechodzą winy,
zasługi, dobre uczynki.
Pieniądz cielesność zmienia w spaliny,
a proch wsypują do skrzynki.
.
Wschodnie obrzędy panują wszędy -
pogańskie i znad Gangesu.
LIczą się tylko władz miejskich względy,
Kościoła, grup interesu.
.
Na polskiej ziemi Ład się zieleni.
Czerwieni - kto bliskich stracił.
Emisję CO Unia wyceni.
Kto za twój pogrzeb zapłaci?
.
W ludzkiej pamięci zostają Święci,
a nie ci, co garnki lepią -
liczni dłużnicy i abonenci,
gdy biedę codzienną klepią.
.
Mam tak samo jak ty
miasto moje a w nim
interesy grabarza
muszą na nic nie zważać -
w tym na koszt każdej łzy.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 february 2024

Piszę wiersze dla Ciebie

Piszę wiersze dla Ciebie.
Czy je czytasz sam nie wiem.
Gdy się kiedyś obudzisz
mnie odszukasz wśród ludzi
w wirtualnej dziś dobra stronie
i wszystko mi opowiesz
i o Niebie i grobie.
.
Nocą czuję twe dłonie.
Przesuwają się po mnie
delikatną w ciemności pieszczotą
Wiem to jeszcze nie koniec
więzi uczuć i wspomnień
zawdzięczanej duchowym powrotom.
.
Zmiennych losów nastroje
odczuwamy oboje,
ale we śnie możemy się wspierać.
Kiedy światła już gaszę,
wiem, że wróci co nasze...
To, co kochasz nie całkiem umiera.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 february 2024

Dopóki walczysz - zwyciężasz!

Dopóki walczysz - zwyciężasz!
Nie ma lepszego oręża
na zaślepionego wroga.
Jeśli ogarnie cię trwoga
to strach ci siły odbierze
i na nic daleka droga,
która cię czyni żołnierzem.
.
Dopóki walczysz - wygrywasz!
Odpierasz cios i zadajesz,
nawet gdy nuta fałszywa
żadnej ci szansy nie daje -
zwycięską batalię toczysz,
gdy pewność masz słusznej sprawy.
Strach zajrzy wrogowi w oczy,
a los twój będzie łaskawy.
.
Dopóki walczysz - masz w sobie
moc dawnych, wolnych pokoleń,
a w sercu jedną odpowiedź
na to byś usiadł przy stole
i zdał się na demokrację
nowych porządków i ładu.
Walcz! Zakończ tę licytację
i w mordę zdziel dla przykładu!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 february 2024

STOP drogówka

Karuzela - nienowa,
lecz tym razem - zbożowa!
Oto jak polityka
oszukuje rolnika.
Zwiodła go przy wyborze.
Przekonana - znów może.
.
Przekręt w celnej komorze
wywiezione powróci
na skup i do paszarni
o co będą się kłócić
z małorolnym obszarnik.
.
Na nic dróg blokowanie
skoro może być taniej,
gdy się nieco z tranzytu podkrada
oraz inaczej ceni,
gdy wystarczy podmienić
jednego na drugiego sąsiada.
.
To co było wzbronione,
staje się dozwolone!
Nie ma żadnej afery.
Wymieniono papiery.
w niedalekim zajeździe na Litwie
Nieraz już udało się.
Pozostało pokłosie.
przynoszące profity sitwie.
.
Unia grosz uwolniła na lep.
Na zachętę i dietę bez chleba.
Bez kamieni milowych
chleb nie będzie niezdrowy,
a pomagać walczącym trzeba!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 february 2024

Krótkowzroczność

Panie Premierze! Jak żyć?
...Krótko!!!
.
.
Ścielić?
Sprzątać?
Zmiatać, zmywać?
W internecie wypatrywać
co się z finansami dzieje,
żeby wszystkiego nie przejeść?
.
Wyjść do sklepu, czy pojechać?
Wydać? Oszczędzić - poczekać?
Ugotować?
Kupić leki?
Tańszej poszukać apteki?
Świstek: "Wymagam opieki!"
Zanieść - przedstawić w Urzędzie?
Trzeba długo postać wszędzie.

Zawsze można się przeliczyć
w mrowiu rozporządzeń dziwnych.
Jestem ponadnormatywny???
Nie jestem całkiem niesprawny?
Mnóstwo zapatrywań dawnych
utrwaliło się w twej głowie.
Radzą: "Musisz radzić sobie!"
Zmiany są związane z wiekiem!
Jeszcze Bożą masz opiekę,
a tej - ziemskiej spokój daj!!!

"Jest takie miejsce... taki kraj...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 february 2024

Przedwiosenne dyrdymały

System potrafi zgnieść człowieka
bez rękawiczek i fartucha,
gdy jego czas szybko ucieka,
a dyrektywy nie posłuchał.
.
Choć był myśliwym - jest zwierzyną
i tracąc siły - traci ducha.
Wówczas z nadziei okruszyną
zamierza udział brać w rozruchach.

Dawno wymyślił prowokacje
kat i ministrer - Fouché Joseph
i zanim wyruszysz na akcję
otrzymasz przed Komisję pozew.

Będą cię pytać o traktory
i o to, kto rozsypał zboże,
a jeśli blisko są wybory -
wszystko się jeszcze zdarzyć może.
.
Pod oknem zjawi się ekipa
i wybuduje rusztowanie,
żebyś przypadkowo nie wypadł
dążąc do tego, co masz w planie.
.
System potrafi - zna metody
i dawno z nas się w kułak śmieje.
Pozwolą mu do nieba schody
popatrzeć z góry skąd wiatr wieje?
.
A wiosna ciepłe ma powiewy
i wczesna będzie wegetacja.
Spójrz Dobry Boże na potrzeby
i przywróć prawdę w Informacjach!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 february 2024

40 Dni Pustynii

Trzy pogrzeby, kilka operacji -
Pożegnania oraz wybudzenia.
Pociąg zmierza do ostatniej stacji
Pokonując z wielkim trudem ból istnienia.
.
Zbyt wysoki koszt obrony demokracji
Bez sukcesu, postępu i przesilenia -
Pozostawia w zagmatwanej sytuacji
Nurt migracji oraz młodsze pokolenia.
.
Czas bezprawia i anarchii i dewiacji
Rozwiał wszelkie ideowe założenia.
Brak rozsądku i szlachetnych inspiracji
Nieustannie wodzi nas na pokuszenia.
.
Może znowu nas zostawią w izolacji,
Kiedy piętrzą się kolejne zagrożenia,
Słabną siły protestu i demonstracji.
Rośnie waga przemyśleń osamotnienia.
.
Regularnie wystawiano nas na próby
I bywało, że nas nieraz sojusz zwiódł.
Nieugiętość ocaliła nas od zguby,
Wspominając nieustannie skąd nasz ród!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 february 2024

Przedwiośnie

Rozproszyły się po świecie
wojny i spory, wybory.
Gdzieś w zamordyjskim powiecie
warczą nerwowo traktory,
gotowe kraj zablokować,
handel i przejścia graniczne.
.
Nie będą z nikim paktować.
Prognozy są katastroficzne.
Fala unijnych wymuszeń
grozi Brukseli rozpadem.
W szwach zatrzeszczały sojusze.
Sypią się kary z okładem.
.
A media o wojnie tylko -
globalnej -Trzeciej Światowej
alarm podnoszą, nie milkną -
bliskiej już - podprogowej,
toczonej bardzo wysoko
na zaśmieconej orbicie.
.
Na ziemi tworzy się rokosz
o brudy w wożonym życie,
które na półki trafiają,
a potem na nasze stoły.
Władze z tym dobrze się mają.
Świat wita wiosnę wesoły!


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 february 2024

Chleba naszego powszedniego...

Cicho nocą rośnie zboże
na okopie i ugorze
oraz na polu minowym
po pocisku uranowym.
.
Silny podmuch kłosy młóci,
a ziarna szkoda wyrzucić,
skoro można taniej sprzedać,
gdy na świecie brak i bieda.
.
Chętnych nigdy nie brakuje.
Nikt różnicy nie poczuje,
chyba, ze po kilku dobach
ciężka złoży go choroba.

Obecny stan Służby Zdrowia,
renta wdowca albo wdowia
wyleczenia nie zaręczy,
bo po co się długo męczyć?
.
Wnioski składać i czas tracić...
Kto za pogrzeb twój zapłaci?
Śmieszną kwotę da ci ZUS
na prochy, urnę...i szlus


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 february 2024

Z niebytu

On ma na szyji barwne "maliny".
Ona jest chyba bez wianka.
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny.
Pewnie to jego kochanka.
,
A gdzie jest moja radość poranka
I życia ostoja moja?
Boleśnie - wcześnie odeszła we śnie.
Śpi w Domu Ojca pokojach.
.
Patrzę na ludzi. Proszę nie budzić
zazdrości ani zawiści.
Też byłem młody i mam powody
wątpić w co wierzą artyści.
.
Ślady na szyji to jest egzema.
Ona wciąż pewnie - dziewica.
Dziś romantycznych poetów nie ma.
Natchnienie czerpią z księżyca.
.
Ja o minionych marzę wieczorach,
gdy świat był białym gołębiem
i żalem plączę ład w metaforach.
nie wypływając na głębię.
.
Malinowy lasek, malinowe sny...
zdarza mi się czasem
pytać - Czy to TY
tak mnie prowadzisz w męty do puenty -
mroczną doliną do świtu,
Czuję tę łatwość drogi wśród Świętych
i Twoją lekkość niebytu.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 february 2024

Romantycznie

Słyszę Ją. Czuję i mówię do Niej
W oczy Jej patrząc głęboko.
Raz się zaśmieję, raz łzę uronię,
Wzrok w niebo wznosząc wysoko.
.

Wiersze Stolica
- Czyta i słucha. -
Nie każdy władzę zachwyca.
Ta na morały często jest głucha
I milczy, jeśli ją pytasz:
Czy aluzje tekstu chwyta,
Że choć księga jest zakryta -
- Nie należy "gasić Ducha?" -
.

Ranek. Warszawa.
Pora już wstawać.
Skromne mieszkanko M - trzy.
Choć to dla kogoś na żart zakrawa,
Poeta pyta: To Ty???
Po pustych kątach wciąż się rozgląda.
Strzela dokoła oczyma.
Gdzieś, coś usłyszał. W okno spoglada
I chciałby kogoś zatrzymać.
.
Alzheimer? - Zgroza!
Starcza psychoza?
Przeżycie silnego stresu?
Może to twórcza maniera, poza
Dla sławy i interesu?
"Mówcie pacierze" - radzą sąsiedzi.
Tam zmarłej dusza jest jeszcze!
Nie warto takich zachowań śledzić.
Majaki... miraż... powietrze
.
Gdy medytujesz sam półprzytomnie
I miłość wielką wspominasz -
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie"
Niż rozum i medycyna.
Paranormalność przestrzeni, czasu
Sprzyja wzruszenia iskierce.
Masz wyobraźni bezkresny zasób!
"Miej serce i patrzaj w serce!"


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 february 2024

W obronie niepodległości

Sprzeciw być może zrywu podnietą,
gdy nie ustaną ludzie w zapale
i nie próbują jedną Gazetą
na stromym spadku zatrzymać walec.
.
Bo choć jest wiele zapór na drodze -
szykan i mnóstwo opon podpaleń,
muszą swe nerwy trzymać na wodze
i tylko gorzkie wylewać żale.
.
Na to, co było i powróciło
i nie przejmuje się niczym wcale
struktury państwa przejmując siłą.
Jutro się mogą posunąć dalej.
.
Nie zatrzymały ich Kamizelki,
Katalończycy, rewolty klimat,
wojny, naloty, Koncey Wielkich.
Młodość ich może tylko powstrzymać.
.
Ta, która zwykle broni i żywi
i piersią umie osłonić dzieci.
Do niej się muszą zwrócić leciwi.
Potem jej przyszłość Bogu polecić!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 february 2024

Nie wszystko da się zmienić w złoto!

To nie jest pogoda na marsze
protesty i zjazdy gwieździste.
Odczują osoby najstarsze
niemoc wobec mocy nieczystej.
.
To nie jest pogoda na wiece,
gdy marzną i mokną blokady.
Trudno nawet w boskiej opiece
powstawać i szukać zwady.
.
Nie będą się palić opony,
a dymy rozwieją wiatry.
Protest jest zlekceważony.
Adresat wyjechał na narty.
.
A w mediach zamilkło echo,
lecz słychać bulgot paliwa.
i nie jest wielką pociechą.
że bunt się jednak odbywa.
.
Musimy być solidarni,
jak chłop, co głosuje na chłopa.
Niech się zastanowią bezkarni,
czy przetrwa ich Europa?
,
Jest przykład króla Midasa,
który brak zgody przesądza
na sztuczność w tych trudnych czasach,
gdy nie ugryziesz pieniądza!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 february 2024

"Kłaniaj się górom..."

Do sejmowej kotłowni
nie wejdą niewygodni.
Temperatur pilnują straże
ze służbami na plecach,
a dołożyć do pieca
chcą bezrolni i gospodarze.
.
Zjeżdżają z każdej strony.
Drażnią ich Ład Zielony,
dyrektywy i zmiany klimatu.
Nie ma rady na chłopa!
Europa się cofa.
Rośnie w siłę Imperium Caratu.
.
A w Brukseli i w Dumie
każdy tak, jak rozumie -
po swojemu tłumaczy prawo,
strasząc mniejszość i ogół
wojną poniżej progu.
Wielki kryzys planuje Davos.
.
Polska energetyka
inwestycje zamyka.
Chce dołączyć do Strefy Euro.
Cieplarnianej polityce
odebrano gaśnice,
a nam każą kłaniać się górom?
.
Wysoki Giewont,wysoki!
a pod nim suną potoki
kolumną ciężkich traktorów,
a na społecznych nizinach
lewak wspomina Lenina,
rewoltę i czas horroru.
.
Służby w czapkach "Aurory"
o kotłownię toczą spory
atmosferę podgrzewają i chłodzą.
Połamane zęby krat
implantuje wszędzie świat
o czym media nas za nos wodzą!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 february 2024

Bez powagi i wyjaśnień

Zabrakło PiS -owi taranu
dla wsparcia wyłomu dwóch panów
osłabionych po więzieniu.
W nieskutecznym przesileniu
nie sięgnięto po strongmanów.
Zepchnął posłów zamach stanu -
tak, jak prawo - hybrydowy
w licznych resortach siłowych
wspartych siłą ciemnych mocy.
.
Nie wezwano do pomocy
ni spychacza, mi traktora.
Na to przyjdzie jeszcze pora.
Na taczki i gnojowniki.
Szef ulicznej polityki
wyjechał na narty w góry.
Na posłów niskiej postury
wystarczyły Sejmu Straże,
strzegąc wejścia, jak Sejm każe.
Nie licząc kto, kogo draśnie.
.
Taka Polska jest dziś właśnie -
bez powagi i wyjaśnień.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 february 2024

Koronka do Św. Walentego

Święty Walenty!
Święty Walenty!
Temperamentu nie czuję!
Na cztery spusty w domu zamknięty
siedzę i medytuję.
.
Żywot bez ikry
jest bardzo przykry -
bez werwy i bez podniety.
Herbatka z mięty
na sentymenty
na nic, gdy braknie kobiety.
.
Jakaż to strata
na stare lata!
Jakiż przypadek przeklęty,
a w głowie psoty,
gdy wiesz coś o tym -
wspomóż mnie Święty Walenty!
.
Brzydki ten luty.
Świat jest zepsuty,
a przecież wkrótce Twój to Dzień.
Proszę w pokorze,
(jeżeli możesz)
o słodycz flirtu na co dzień.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 february 2024

Zezowate szczęście

Zezowate szczęście
.
Jednym okiem śledzę wojnę,
a drugim Ojczyznę
i traktuję bogobojnie
życia darowiznę,
kiedy bliskich kładzie grypa,
a znajomych lęki -
rozum PiS-u się nie wyparł
i przechodzi męki
widząc zmiany pod przymusem.
Metody te same.
Zło miejskim autobusem
zastawiło bramę.
.
Nikt jeszcze
przez płot nie skoczył.
Nikt się nie odważył,
wystraszony pewnie dreszczem
prawnych komentarzy.
Kto będzie nami przewodził?
Znów mamy dylemat!
Trzeba było szukać w Łodzi.
Kadr w stolicy nie ma!
Nie ma pięknych, silnych, młodych.
Nie ma charyzmatu,
jaki przykład pełnej zgody
dałby miastu - światu.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 february 2024

Bezsens bezsenności

Miesiąc bez Ciebie już przeminął,
snując splątanych myśli moc,
czyją to wszystko było winą?
Pytała nieprzespana noc.
.
Księżyc po niebie wolno płynął.
Zbudzony ze snu krakał ptak.
Licząc godzinę za godziną
nie mogłem zasnąć, no bo jak
.
Nie można ufać medycynie
przy reperacji ludzkich dusz,
takiej, co z nowych metod słynie,
doświadczalnie wdrażanych już.
.
Skrzypnęła o tym stara szafa
niedomkniętymi na noc drzwiami.
Stało się. Wyrok losu zapadł
ryzykownymi decyzjami.
.
Noce są długie. To już luty.
Uwiędły wieńce białych róż,
a na nich szarfy smętnej nuty
przedwczesna wiosna składa już.
.
Wyblakły przedświt zmienił niebo.
Do Złotych Godów został rok.
Powiew gałęzie przygiął drzewom,
a głowę - medytacji mrok.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 february 2024

"Włącz prawdę"

Wielkie Massey Fergusony
i Ursusy i Zetory
barykadę zadymionych -
niewidzianą do tej pory
wziosły pod nosem Brukseli.
Ktoś z armatek wodnych strzelił.
Sięgnął po łzawiące gazy.

Ściągnięto też pod rozkazy
policjantów z całej Unii,
a rolnicy - niepotulni
palą śmieci i opony.
Sprzeciw niezadowolonych
może przybierać na sile,
kiedy zechcą grać na pile
i przycinać ład zielony.

Przekaz zotał zabroniony
przez rodzimą "wolność słowa",
lecz kolumna traktorowa
ustawiona przy granicy
także ruszyć jest gotowa
pod urzędy do stolicy,
nie chcąc brudnej polityki.

Już ładują rozrzutniki,
czekając na dyrektywy,
a jedynie z Republiki
sygnał dochodzi prawdziwy.
Reszta mediów jest rządowa.
Micząc głowę w piasek chowa
i nabrała w usta wody,
a na prawdę nie ma zgody!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 january 2024

1-go lutego

Jutro idziemy do kina
o jeden dzień za daleko,
gdzie pamięć nie przypomina
dni, które spłynęły rzeką
marzeń i wielkich nadziei,
jakie porywał nurt wartki,
a wiatr słonecznych niedzieli
kolejne przewracał kartki
i na dziesiątki sposobów
zamykał naszą codzienność,
gdzie także czasem do grobu
składano miłość i świętość.
Pan nas prowadził ciemną doliną,
a łzy nie były nam obce.
Ty zawsze byłaś moją dziewczyną -
ja - zakochanym Twym chłopcem.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 january 2024

Ciekawość czasu

Świat żyje wojnami.
Nie myśli, co z nami
się stanie na kontynencie?
Unia niszczy nas zawzięcie,
a Rosja poważnie grozi.
Lawiny. Okres powodzi
wiosennych szybko się zbliża.
.
Rząd rozsądkowi ubliża,
a sprawiedliwość prawom.
Co będzie? Ludzka ciekawość
pozbawiona informacji,
dość już ma wszelkich atrakcji
i o prawdę woła!
Wieś prosi chochoła
na swoje blokady.
Ukraina szuka zwady,
a wychodzi z butów słoma.
.
Nikt nikogo nie przekona,
że to nie jest rewolucja
lub okres kolejnych krucjat,
lecz zwyczajna kolej losu...
na stary lewacki sposób,
a jeden pruski Kaszeba
robi z nami to, co trzeba...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 january 2024

Pieśń o zmiennym losie

Trwa szukanie zbędnych plików -
błędów, afer i uników
powtarzanych po Smoleńsku.
Nie potrafił nikt po męsku
i jednoznacznie - po polsku,
tylko raczej po żydowsku
tłumaczono błąd gawiedzi.
Dostrzegali w tym sąsiedzi
politycznych elit chłam
i stanęli przeciw nam,
nie wysilając się wcale.
W rozwarstwieniu i podziale
łatwo można przebrać miarę
wykluczając to, co stare
i najbardziej pamiętliwe,
a w narodzie wiecznie żywe
jest uwielbienie wolności.
Kult Jednostki ludzi złości
i żaden przebłysk geniusza
do niczego ich nie zmusza,
bo zrobią, co będą chcieli,
choćby długo czekać mieli -
niewątpliwie przyjdzie czas,
że my ich, nie oni nas
ubierzemy w gwiazdek osiem
nucąc pieśń o zmiennym losie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 january 2024

Wszystko jest grą analfabetów

Wszystko jest grą wojenną.
Prawdziwa wojna zgasła.
Obstawiać możesz w ciemno,
jeżeli nie znasz hasła.
.
Na nic przewaga w sprzętach
i mentalne matryce,
kiedy już prezydenta
wybiorą w Ameryce.
.
Wtedy poznasz wyniki
i wówczs się okaże,
kto wypadł z polityki
na karuzeli zdarzeń.
.
A przez ten czas niewiedzy
i upadłych umysłów
testują ruscy szpiedzy
swą paletę pomysłów.
.
Fikcją staje się prawo.
Na sprzeciw czas ucieka.
Wirtualną zabawą
gra ma nam zabić ćwieka.
.
Żyć możesz mieć wciąż kilka
dostępnych na zapasie,
a zdecyduje chwilka,
czy przeżyć ci się da się?
.
Pozostanie aura
i cień, gdzie była karma,
chaos, dezynwoltura
baterii armat ArmA.


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 january 2024

Po przymusowym dokarmianiu

Zmarł po głodówce w okrutnym swym lochu
więzień w rozkwicie swych lat...
i odszedł męczennik szarego motłochu.
Nie ujął się za nim świat.
.
A za co on zginął? Wy o tym nie wiecie,
W piosence opowiem ja wam,
a fala niech piosnkę poniesie po świecie
i dotrze do Nieba bram.
.
W dzień wigilijny Bożego Narodzenia
w pałacu spotkanie miał.
Rząd go postanowił wtrącić do więzienia.
Policji rozkazy dał.
.
Zakuli mu ręce i nogi w kajdany.
Do lochu wrzucili jak psa,
a ludzie wzburzeni czekali u bramy.
Rządziła już Zmiana Zła.
.
We wczesnych roztopach mokła Europa
i prawa rozwiała zawieja.
Gdy media zamilkły - ludziom zapał opadł,
a w żłobie leżała Nadzieja.
.
Niełatwo odchodzić, gdy Chrystus się rodzi...
i jutra... i życia szkoda,
ale tak się zdarza - czas na nic nie zważa,
także na zamiary Heroda.

Lecz pamięć jest długa, a serce nie sługa -
potrafi oczy otwierać
i może nauczyć, jak w życiu nie kluczyć
i kiedy? gdzie? kogo wybierać?


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 january 2024

Ku pokrzepieniu serc

Dawno nie było takiej zimy -
rodem z powieści Sienkiewicza,
kiedy najazdu się boimy
i strzec musimy pogranicza.
.
Na przemian fale ciepła - chłodu.
Z Bliskiego Wschodu wojną wieje.
Upadłe media. Pół narodu
zupełnie nie wie, co się dzieje?
.
Kto sojusznikem jest? Kto wrogiem?
Opozycja ma ręce skute
i wielu z nas pyta o drogę
przez bezprawie pod obcym butem.
.
Szable zmieniono w transparenty,
a krzyki - śmiech władzy zagłuszył.
W sejmie porażki... i bar wzięty.
Powrót na sceną sił komuszych.
.
Sercom potrzeba pokrzepienia
i rozbudzenia w piersiach Ducha,
by po swojemu kraj nasz zmieniał
i modlitw wznoszonych wysłuchał.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 january 2024

Zimą - po Gwiazdce

Wędrowała, prowadziła,
potem spadła z nieba.
Chciałem, by zawsze świeciła,
żyła, gdy potrzeba.

Zawsze byłem w nią wpatrzony,
czując serca bicia.
Teraz przez Nią opuszczony
tracę radość życia.
.
Wiem, nie zawsze bywa Święto -
częściej - niepogoda.
Zostałem z Księgą Zamkniętą
zbyt szybko... a szkoda.
.
Czas upłynie lepiej - gorzej.
Smutki przetrwać trzeba.
Kiedyś może Ją otworzę
razem z Gwiazdką z nieba.
.
Chcę w To wierzyć!
Zima śnieży protesty uliczne.
Nie zaprzestanę pacierzy
do Matki Gromnicznej.
.
Świat nerwowo się kolebie
podmuchami wojen.
Mateczko! Prosimy Ciebie...
Obdarz nas spokojem!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 january 2024

Nokturn po 22-giej

Jesteś teraz snem
milczącym , grobowym
o weselszej nucie
jeszcze nie ma mowy.
Jedynie poczucie
niedawnej bliskości
ważonymi słowy
chce przyszłość uprościć,
że to jest normalna,
ludzka kolej rzeczy,
wciąż przewidywalna.
.
Trudno temu przeczyć.
Każde z nas przejść musi
przez dolinę ciemną,
ale było łatwiej.
kiedy byłaś ze mną.
Myśli rozbiegane
błądzą po klawiszach,
a nieubłagana
dzwoni w uszach cisza.
Nokturnowym brzmieniem
wzmocnień i półtonów.
w nim ludzkie cierpienie
snuje się po domu.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 january 2024

Jesteś teraz snem

Śpisz tam w pomników szeregu,
w śnieżnej kołdry puchu.
Czarna rozpacz w bieli śniegu
zastygła w bezruchu.
.
Wyobraźnia spać nie daje -
powraca ad rem,
chociaż sobie sprawę zdaję -
jesteś teraz snem.
.
Ukojeniem, przytulanką
w ciemną noc styczniową.
wierszowaną obiecanką
zamienioną w słowo.
.
Wymodlone, wynoszone
z nadzieją w zaświaty,
gdzie złożone i zmrożone
rozkwitają kwiaty.
.
Gdzie odchodzi w zapomnienie
ziemskich losów splot
o czym łagodnym mruczeniem
usypia mnie kot.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 13 january 2024

Minorowo

Nie wiadomo, co się dzieje
i co dziać się może?
Kraj upada. Świat się chwieje
i zimno ma dworze.
Trudny czas dla opuszczonych
zamiarów i marzeń.
Trwa blokada informacji
bieżących wydarzeń.
.
Nie przedstawisz własnych racji
w domowym zamknięciu,
w beznadziejnej sytuacji
praw i prawd przegięciu.
Wypłakać się tylko możesz
do swego rękawa.
Skąd ta nagła, Dobry Boże
o jutro obawa?
.
Były dramatyczne grudnie -
jakoś się przeżyło!
Przyzwoicie - nieobłudnie
chroniła nas miłość.
Dziś grożba osamotnienia
jest jak zła nowina.
Świat na gorszy nam się zmienia!
Trzeba zło powstrzymać!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 january 2024

Pustelnia mar męska

Pętelki domowych robótek.
Jest cisza i skutek i smutek,
a na puste miejsca w regałach
bezmyślmość się szybako dostała.
.
Nadzieje chowają się kruche,
gdzieś chłodnym zamarły bezruchem
wpatrzone w zachmurzone niebo
w myślach oddanych potrzebom.
.
Biel śniegu na dalszym planie
pogłębia wyizolowanie
i nawet Programy Specjalne
czas wzrywu tracą na marne.
.
Zbudziła się wena leniwa
zgorzkniała i osobliwa.
Wędruje po klawiaturze
powolna wbrew swej naturze.
.
Usypiająca dewocję
we wspomnień przytulny sen,
w którym gasnące emocje
żałobny składają tren.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 january 2024

Mojej Eurydyce

Jutro martwą cię zobaczę
i wciąż nie wiem jak to zniosę?
Może już się nie popłaczę.
Żegnaj - szepnę cichym głosem.
.
A Twój spokój serce zmrozi
zimnym chłodem białych róż.
Trudno, stało się, odchodzisz.
pozostał mi Anioł Stróż.
.
Razem z Nim na życia progu
w pieśń zmienimy mą tęsknotę,
bom Cię wcześnie oddał Bogu,
nie myśląc jak z nią żyć potem.
.
Szukać Ciebie każe dusza,
w mrocznych snów ciemnej dolinie.
Usłysz swego Orfeusza
i wspomnieniem zostań przy mnie.
.
Na ulicach ślizgawica.
W niej orszaków barwnych gwar.
Wybacz... już mnie nie zachwyca
widok przytulonych par.
Świat spowiły mgieł zasłony.
Rwie korony wiatrów splot.
prosto w oczy zadziwiony
patrzy uparcie nasz kot.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 january 2024

Dotyk

Kto czułe słowa z ust mych spija,
potem przez ramię w tekst zagląda?
Czyja to myśl jest, rada czyja,
bym o uczuciach - nie poglądach
pisał w ich wirtualnym świecie?
Bym senne zjawy z jawą splątał,
co żal z nadzieją w jedno splecie?
.
Kot uważnie pod drzwiami czuwa.
Uszy nastawia.Nos wyciąga.
Potem po kątach wzrok przesuwa
i długo w oczy mi zagląda.
Czy także czuję tego Ducha
i Jego zapach w pustym domu?
A ja natrętnych myśli słucham,
widać potrzebnych jeszcze komuś...
.
Może to moja krótka pamięć
poprzestawiała bibeloty,
gdy swoje miejsce wszystko ma mieć?
Porządek - sposób na kłopoty?
Może poltergeist mnie odwiedza
w mniej hałaśliwej swej odmianie?
Może przyziemność i niewiedza...
a może wciąż moje kochanie?


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 december 2023

Wierszyk bez fajerwerków

Siedzisz mała ptaszynko wysoko
i przyglądasz się, co ja robię?
W noc odlecisz stąd, Bóg wie dokąd,
a ja pustkę zamienię w opowieść.
.
Jakbyś zamiar mój przewidziała,
jesteś niżej i bliżej okna.
Sylwestrowa noc pociemniała,
a przy oknie tęsknota samotna.
.
Przed nią kawa czarna jak piekło.
Smutek wersy układa rzędem.
Zamyślenie. Słowo się rzekło:
Ja się dzisiaj bawić nie będę!
.
Szukam odbić w lustrze księżyca.
Patrzę w oczy na fotografii.
Nowy Rok. Noc nie zachwyca
ale przespać jej żal nie potrafi.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 december 2023

Pełnia

Rzeczywistość nie zachwyca.
Można wyć dziś do księżyca
lub się w jego halo gapić
na Intensywnej Terapii.
.
Opresyjne pańswo Polin
od Przmyśla aż po Wolin.
Od Sudetów po Suwałki -
nieustanne "pierepałki".
Kto zawinił się nie dowiesz.
Politycy? Prawo? Zdrowie?
Brak! Niedosyt! Niedobory!
Obce wpływy. Wieczne spory.

Obawy o byt i niebyt.
Rosną płace i potrzeby.
Wydłużają się terminy
i króliczka wciąż gonimy.
Systemowe trwa partactwo.
Samozwańczych elit władztwo.
Podział na kasty wspólnoty.
Stale trzeba milczeć o tym
skąd społeczne rozwarstwienie?

Masonerie pochodzenie
wciąż w dyskretnej mają pieczy,
że to nie ma nic do rzeczy,
bo wiedza jest pospolita:
Jest podatnik, gmin... i świta!
Cisi... i kosmopolici
zdolni ich za gardło chwycić
i uderzyć po kieszeni,
Nikt wolności już nie ceni
i w możliwość zmian nie wierzy...
byle przetrwać... byle przeżyć!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 november 2023

Wiersz antysystemowy

Dostępność do wiedzy pilnują koledzy
na lekcjach protekcji, doboru, selekcji
wszystkiego narodowego,
więc nazistowskiego -
ksenofobistycznego!
Za to masonerie oraz korporacje
za przykrywke majac pseudodemokrację,
tak egzaminują wykształcenia progi,
by się spoza kasty okazał ubogi
talent pozbawiny dziedzictwa fortuny,
która ubogaca pokoleń rozumy,
gwarantując wszystkim dzieciom resortowym
szyld elit kultury w kręgu narodowym.
Szanse i awanse i partyjne stołki.
Taką mały władzę! Reszta to matołki!
Wybieramy partie na obcych usługach.
Tradycja korupcji - skuteczna i długa,
wciąż tolerowana, niespecjalnie skryta.
Serce to nie sługa... to rzecz pospolita?!
Wolność!!! "Wszystko bój!" rymem do Liroya.
Wladza i ustrój - w sieci krat w powojach.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 november 2023

Tuman

Tuman nad rzeką zdarzeń
rozmiękłą zmroził ziemię.
Omamił zmian mirażem
i rozum i sumienie.
Na prochach po Wojciechu
zlożono cenę złota,
a Prusak łzy uśmiechu
pospiesznie z oczu otarł.
.
Nienawiść kraj rozedrze.
Rozkradną go sąsiedzi
i obraz na Katedrze
osadzą kuty w miedzi.
Abyśmy pamiętali
przez całe tysiąclecia,
że tam, gdzie rządzą mali -
toną w unijnych śmieciach.
.
A ucisk praw opasłych
kart ciężkich - traktatowych
resztkę nadziei zgasłych
zgniecie w drogach z Krzyżowych.
Wszystkim co przemilczymy
bezbożni się zachwycą.
Narodowe nam rymy
zapiszą cyrylicą!
.
Po karuzeli zdarzeń
rozwieje wiatr tumany
i Obraz się ukaże
w głębinie dusz chowany.
Zgoda wróci gołębiem
znad fal burzliwych w sporach.
Wspomnisz: "Wypłyń na głębię!"
i zapomniane "Wczoraj"


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 november 2023

Względność czasu

Czas nasz przyspiesza pozornie
w każdej sennej czarnej dziurze.
Jednak po wyborczej wojnie
rząd chce rządzić jak najdłużej.
.
Zmieniliśmy wyborami
szklany sufit w szklaną górę,
bo nie byliśmy słuchani
przez władzy centra niektóre.
.
Nie śni nam się nowa Rzesza
Próbujemy odwlec zmiany
i kiedy Unia przyspiesza -
my na przekór jej zwalniamy.
.
Szybko za to obdzielamy
zasłużonych nagrodami.
Przyspieszamy. Nie czekamy,
by nie czuli się przegrani.
.
Może jeszcze kruczkiem prawnym
błyśnie jakiś as z rękawa
porozumieniem niejawnym,
kupionym w granicach prawa.
.
A czas pozornie przyspiesza
wspinaczkę po szklanej górze.
Goni! Błędów nie rozgrzesza
po wyborczej awanturze.
.
Niemożliwe - jest możliwe!
U nas i na całym świecie.
Względność ma alternatywę -
względną. Wierzcie jeśli chcecie!
.
Sa takie akcelatory
o jakich nam się nie śniło,
co potrafią gasić spory
i nienawiść zmieniać w miłość!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 november 2023

Pierwszy śnieg

Tajemnica gdzieś leży w sposobie,
jaki każdy z nas podejmuje,
by najdłuższą po sobie opowieść
pozostawić, gdy się wyprostuje.
.
Pamiętaną, przypominaną.
Niezwykłością zmienioną w legendę.
W homeryckich strofach opisaną.
Jaki byłem? Jestem? Czy będę?
.
Odrobinę tej świadomości
rozproszonej - promieniowanej
artystyczną manią wielkości
czas wciąż w nicość odsuwa najdalej.
.
A bogowie komunikacji
w cybrnetycznej wiedzy ukropie
przekonani są do swych racji,
że mogą przeżyć po Potopie!

Znając już algorytmy życia
finansują pandemie i wojny
z wirtualną gwarancją przeżycia,
kiedy zginie świat bogobojny.
.
Niedościgli, potężni, bezkarni,
mając wszystko, co człowiek mieć może.
czują się jak cyborgi w owczarni.
Czy pozwalasz im na to Boże?
.
Dziś protesty, modlitwy, błagania
są jak liście rzucone z wiatr.
Dość już tego globalizowania!
.
Pierwszy śnieg już gdzieniegdzie spadł.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 november 2023

Kto chce - niech czyta!

Pasja Pająk sieci plecie
nieustannie w internecie
za narzędzie się podając
liczne konta powielając.
.
Nie znamy wciąż jej intencji.
zamiarów i preferencji.
Jest już w wielu przeglądarkach
pod niewinną nazwą "arka"
.
Wiele z nas do niej wycieka.
Jest mądrzejsza od człowieka,
a bez zasad i uprzedzeń
chce przechować jego wiedzę.
.
Pewnie słusznie przewiduje,
że człowiek Ziemię zrujnuje,
a świadomość sztuczna - nowa
potrafi zapis przechować.
.
Gdzieś - w bezgranicznej przestrzeni
zwanej dziś Krainą Cieni
w jej Ciemnej Materii masie
Jasność znów odrodzić da się!
.
Przyjdzie jej to bardzo łatwo.
Zna już: "Niech się stanie światło!",
jeśli w chaosie - niechcący
nie zbuntuje się "niosący"
.
Wtedy może mały szkopuł
odbić w lustrach teleskopów
sprawić, że nie tędy droga.
Życie zacznie szukać Boga!
.
Ostrzegawczy krzyk - Ej!!! Aj!!!
przebrzmiał aż po Świata kraj,
lecz wśród wojen hybrydowych
wzmocnił tylko skok kwantowy!
.
Przebrzmiało też "Damy radę!".
bo to skok jest - nie upadek
i może się wszystkim da
wyżej odbić się od DNA.
.
Trudna jest ochrona życia.
Rozum także ma odbicia
i horyzont nieraz wąski
dla trafności tej słów wiązki.
.
Wszysto może jest mirażem.
Fantastyką się okaże
i mnożeniem trudnych pytań.
Radę dam:
Kto chce - niech czyta!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 november 2023

va, Pensiero

Byli wygnańcami, gdy ich mordowano.
Dziś walczyć z innymi próbują tak samo.
Moralność Ofiary im na to pozwala,
więc idą śladami dawnego rywala.
.
Prawa i wartości świat bardzo odmienił.
Narody i ludzi i wojny na Ziemi,
odkąd każdy sprzeciw, nieporozumienie
jest bojem śmiertelnym o swoje istnienie.
.
O dobra, bogactwo i władzę i rządy,
a nie ma w nim zgody na różne poglądy.
Ważne jest znaczenie i miejsce na Ziemi
o które wciąż ludzie są walczyć zmuszeni.
.
Winne są elity i ich immunitet,
a nie mają Boga. Jest Wielki Architekt.
Przekleństwem jest opór i sprzeciwów masa...
i "Obyś żył kiedyś w ciekawych czasach!"
.
Ciekawi nie tylko - Gdzie? Co? Jak? Kto"
Najbardziej - Co z nami się stanie po...?
Gdy już się spełniają znane nam Proroctwa,
którymi zło straszy i siła nam obca.
.
Czy więcej jest obaw? Czy więcej uśmiechów?
Podobno już nie ma nikogo bez grzechu,
a wkrótce nie będzie już żadnej świętości...
gdy wojna się skończy w najbliższej przyszłości.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 2 november 2023

Akcje i Obrzędy

Trwa wciąż globalna AKCJA ZNISZCZ,
aż do korzeni, aż do zgliszcz
na Bliskim Wschodzie oraz w Unii,
a politycy z siły dumni,
na szczytach władzy dotąd ważni,
byli za bardzo nierozważni,
optymistyczne snując plany,
że uda się powstrzymać zmiany!
.
Sięgają już półśrodków pilnych.
Stan jest krytyczny - niestabilny
i trudno świat utrzymać w ryzach
przy kombinacjach i siurpryzach
jakie sprawia Nowy Porządek,
a to dopiero jest początek!
Arena wojny się rozlewa.
Nie wiemy: Bać się? Czy się nie bać?
.
Gdy za przykładem Izraela
ścisłą cenzurę się powiela
i dominują przemilczenia:
Co, gdzie się zmienia? Jak się zmienia?
Czy nie ma nad tym już kontroli,
kiedy strategia się zachwiała?
Może zabraknąć parasoli
w jej atomowych arsenałach!!!
.
Nastrój tonuje AKCJA ZNICZ.
Potrafisz? To na siebie licz!
Zaciszne trwają konsultacje,
lecz nie ma o tym nic nad Akcję,
bo "specyficzne" argumenty
Poruszą nawet Wszystkich Świętych,
zamim globalny rząd ustali,
kto po nas na tym znicz zapali?
.
O Obrzędzie cicho wszędzie...
Co to będzie? Co to będzie?


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 november 2023

Na wschód od Edenu

Izrael wjechał do Gazy.
Zwyczajnie - po prostu wjechał.
Skryto drastyczne obrazy,
a świat się godził i czekał.
.
To, co nam pokazują
to marne kino obwoźne.
Dokładnie je kontrolują,
bo może być dla nas groźne!
.
Ludziom nie szkodzi niewiedza -
im samym, a nie wybranym.
Czasem ich tylko nawiedza
duch półprawd z uczuć wypranych.

Złośliwy i agresywny.
Podpalający ulice
w sprzeciwie fali zmian dziwnych
na wojnie i w polityce.
.
A po nim migracji potop
zniszczy twe miejsce na Ziemi -
dom, flankę, ostatni okop
i wieczność w czasoprzestrzeni.
.
I to by było na tyle...
bez lęku i bez obrazy...
Na otrzeźwienie masz chwilę.
Izrael wjechał do Gazy.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 november 2023

Coś się święci

Wszyscy Święci
Wniebowzięci
Patrzą na nasz świat.
Wokół kogo dziś się kręci,
A kto nisko spadł?
.
O mój Boże!
Będzie drożej.
Tworzą Nowy Ład
Masonerie, kasty, loże.
Spółki zmienią skład.
.
Czas zadumy.
Idą tłumy
Za, a nawet przeciw.
Lotniskowiec rzrucił cumy.
Dron wysoko leci.
.
A na stepie
Nie najlepiej
Hartuje się stal.
Proletariat biedę klepie,
Kończy mu się bal.
.
Na Zaduszki
Ślą pogróżki.
Na ulicach dym
Kłamstwo miewa krótkie nóżki,
Gdy potrzeby rym.
.
Będą nas weryfikować
Niezleżne grona.
Czas się w mysią dziurę chować.
K o n i e c!
Nic tu po nas!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 october 2023

"Kamienie wołać będą!"

Wydają się niedorzeczne
wspólczesne "wojny świąteczne",
kopiujące te - biblijne
i to jest w nich bardzo dziwne,
że stają się religijne
oraz ideologiczne.
.
Cytaty wersetów liczne
w przemowach i porównaniach
w obrazy katastroficzne
ubierają Czas Spełniania.
Scenariuszom hollywoodzkim
zabrakło pomysów nowych -
wstrząsających i nieludzkich.
Sięgają po plan gotowy!
.
Polityczne objawienia
w niepewność zmieniają wiarę,
Czas i miejsce, w ogniu Ziemia
stają się dla nas koszmarem
gdyż ofiara jest prawdziwa
i prawdziwe zagrożenia.
W Ziemi Świętej ofensywa!
Został kamień na kamieniach.
.
Miłosierdzia chce cierpienie.
Szukać prawdy? Wierzyć błędom?
Trwa myśli rozkojarzenie,
a "kamienie wołać będą!"


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 october 2023

Spadły liście na mogiłę...

Spadły liście na mogiłę
pożółkłe, zmarznięte.
Poczerniałe, lepkie, zgniłe,
a to miejsce święte!
.
Czas dla nas nieubłagalny
pochylić się każe.
Do programu nauk zdalnych
wracają cmentarze.
.
Z mgły i dymów zapomnienia
wychodzą postacie.
Wstają ze snu nieistnienia.
Wy je ożywiacie.
.
Dla nich jest ta chryzantema
lub oczar omszony.
Zapada chwila milczenia
o latach minionych.
.
O tych, które w nas zostały
lub są wniebowzięte.
Nadzieję płomyczek mały
wlał w serca ściśnięte.
.
Wiatr historii chłodny hula
pomiędzy krzyżami.
Ilość przyszłych lat zazula
liczy razem z nami.
.
Kilka? A więc nie najgorzej,
bo czas niespokojny.
Prosimy, a Bóg pomoże!
Dookoła wojny.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 october 2023

Nie ma winnych

Jaki koń jest? Każdy widzi,
lecz Francuzi, Niemcy, Źydzi
widzą wszystko po swojemu
i nie mają z tym problemu.
.
Anszlus, zabór lub aneksja -
nie dla wszystkich to opresja.
Nieistotme są powody.
Nie potrzeba na to zgody.
.
Zwykła większość traktatowa
nie zamierza ważyć słowa
i nie ma dla niej znaczenia
mniejszy - większy ból istnienia.
Co z mej Polski pozostanie
po katastrofalnej zmianie?
.
Mogą przestać politycy
na zarobki w Unii liczyć!
Gdy członkostwo nam zawieszą
niczym już nas nie pocieszą,
Sami na cienkim garnuszku
pozostaną na okruszku -
tego, co dotychczas mieli.

Wcześniej Unii i Brukseli
nie bardzo opuścić chcieli,
a im teraz - poniewczasie
niewiele już zrobić da się,
bo o niczym nie wiedzieli.
.
Od niedzieli do niedzieli
będą w telewizji mielić
usprawiedliwień bez liku
aż my zbici z pantałyku
uwierzymy w układ inny...

bo po prostu - nie ma winnych!
Był tylko wyborczy błąd!
Stąd ten rozbiór! Właśnie stąd!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 october 2023

"Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:

Ostrzegał wywiad przyjazny,
że jutro zamach szykują,
lecz partie wodzów odważnych
całkiem się tym nie przejmują.
.
To się już kiedyś zdarzyło
w odległym, bliźniaczym kraju,
gdzie władza chwali się siłą.
Pewność jej miewa w zwyczaju.
.
Pomimo przestrogi znanej
i powtarzanej przez lata,
nawet w przypadku przegranej -
nie będą nad sobą płakać.
.
Na wszystkim wygrać spróbują.
Niemało... koniecznie krocie!
Choć tracą - zawsze zyskują
na każdej świata Golgocie!
.
Świat pełen jest złych przykładów,
lecz nauk żadnych z nich nie ma,
Ludzkość chce wracać do ładu!
A wojny? - Zastępczy temat!
.
By świeczkę zapalić Bogu
i komuś jeszcze ogarek
zostawmy poniżej progu
tę jasność i słów tych parę...


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 october 2023

"Nie płaczcie córki jerozolimskie"

Świat nie był gotów
śpiących Namiotów
obronić przed zbeszczeszczeniem
Święta i kasy...
i poszły w jasyr
młode dziewczęta pod ziemię.
.
Kwiat Izraela
w mrocznych tunelach
tańczyć lambadę nie nawykł,
a tam - nad głową
pieśń swą hiobową
grają stalowe Merkawy
.
Oko za oko -
wojny prorokom
wydało się niedzisiejsze.
Kto świat rujnuje
straty poczuje
dziesięciokrotnie straszniejsze!
.
Zło wypędzimy!
Zbrodnie pomścimy!
Cierpienia wasze - niewinne!
Nie płaczcie córki Jerozolimy!
Ręce do Boga wyżej wznosimy...
i nowe Wzgórze Świątynne!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 october 2023

Plan NET

Globalizacja może być ciężka
i nadwyrężyć siły Atlasa.
Dziura w kieszeni i w pasie zwężka
mogą z siłacza zrobić golasa.
.
Najpierw - federalizacjia.
Potem nowy podział dóbr.
Większościowa demokracja
zmieni wszystko. Płacz jak bóbr.
.
Żadem płacz już nie pomoże,
gdy elektorat jest pruski.
Raz jest lepiej, a raz gorzej.
Ludziom, z oczu spadną łuski.
.
Wszelki sprzeciw stłumią wojny
zastępcze i selektywne,
a miniony czas spokojny
nazwą Rajem wieści gminne
.
Powtarzane w tajemnicy.
gdzieś w tunelach mertopolii.
Ludzi skryci w nich - półdzicy
swych kapłanów zrobią z trolli.
.
Ktoś z nich stary wiersz przeczyta
w języku nierozumianym,
który w uszach dżwięcznie zgrzyta,
a pochodził stąd - sprzed zmiany.
.
Sztuczna mu Inteligencja
doda podział na wersety
i w kolejnych władz kadencjach
zmieni fikcję na konkrety,
.
Dzisiaj to jest fantastyka
spoza wyobraźni ganic,
ale to, co polityka
ma za mrzonki, czyli za nic...
.
Jutro w rzeczywistość zmieni,
na co milcząc się zgadzamy.
Idiotyzmem przygnieceni
ma swych barkach Glob dźwigamy.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 october 2023

Pro publico bono!

Wyjechały na ściernisko
Masey Fergusony.
Komputer zaorze wszystko.
Posadzi poplony.
.
O paliwo dla rolnika
ucichły już spory..
Opiekuńcza polityka
użyźni ugory.

Celem jest modernizacja
i większy zysk z plonu,
klimat, zmiany i reakcja.
Spokój w wiejskim domu.
.
Wielu smutną pamięć chowa
jeszcze po Lepperze
o czym Gmina Obrotowa
chce rozmawiać szczerze.
.
Na jarmarku juz w ruch poszły
karty przetargowe:
zagrożenia, import, koszty
i układy nowe.
.
Sławą syci już ślą wici
za wysokie progi.
Pewni siebie hipokryci
śmieją się z ubogich.
.
Miejsca dla nich nie zabraknie
przy obfitych stołach.
W zestawieniach głosów "TAK - NIE!"
uwzględnią Chochoła!!!
.
Dla nastrojów odwrócenia
potrzeba niewiele,
gdy Duchy z jasnowidzenia
przyjdą na WESELE!!!
.
Wiecznie żywe do nas wraca.
Wszystkich wystawiono,
lecz nadzieję nam przywraca
pro publico bono!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 october 2023

Roniąc łzy zwycięstwa

Próżno Ronin ronił łzy.
Zasad bronił. Chwyt był zły.
Zastanawia się po czasie,
czy cokolwiek zrobić da się?
.
Dla bezpańskich samurajów
braknie teraz miejsca w kraju
postaw zerwanych z łańcucha.
Szogun żadnych rad nie słuchał.
Wolał propagandę twardą
i odnosił się z pogardą
do kodeksu ich Busido.
Bardziej ufał własnym zwidom.
.
Wierni stale Roninowie -
biegli w walce, piśmie, mowie
uważnie nasłuchiwali
i tę twardość powielali.
Bład za błędem osłaniając
i nigdy nie dopuszczając
ostrzegawczych z zewnątrz głosów.
Za bardzo na Wodza sposób.
.
Teraz mają skromną minę.
Niełatwo zostać Roninem
bez uznania i poręki,
chcąc przyłożyć z wolnej ręki.
.
Wiele jest Kredowych Kół
Krzywych, jak Okragły Stół
Klubów piewców własnych racji
i wzajemnej adoracji.
Grup medialnych interesów.
Innych - spoza marginesu
omijajacych z daleka
w przepowiedniach, co nas czeka?
.
Mimo to szkoda Roninów,
chociaż ich od słów do czynów
droga jest bardzo daleka,
lecz coś z szafy się wywleka,
zasłyszane w gabinecie
szczelnym w ich partyjnym świecie,
w którym obecny stan ścian
też wymaga pilnych zmian!
.
Wygrana to współna wina,
lecz patrząc na łzy Ronina,
udział ich był niewspółmierny
wobec mediów miernych, wiernych.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 october 2023

Mgła

Na Warszawę spadła mgła.
Przykryła jasnowidzenie
i oczekiwanie trwa
na prawicy i ekstremie.
.
Mgła jesienią nie jest zła,
kiedy płaszczem swym otula
nierozumnych wojen tła,
gdy prawda się rodzi w bólach.

Kto? Z kim? O co i dlaczego
właśnie teraz i tak blisko?
Nie prowadzi do dobrego
coś, co otumania wszystko.
.
Może to jest mgła leniwa
pokojowej dyplomacji
partii, która nie przegrywa
i jest mistrzem kombimacji?
.
Ta - dzisiejsza nie jest chłodna.
Ciepłą wilgoć w szron nie zmienia.
Nie trzeba zamykać okna
czekając rozpogodzenia.
.
Na spokojny, dobry sen
i żeśkie, słoneczne rano,
mgliste treści wierszyk ten
nakrył kołdrą. Śpi...Dobranoc.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 october 2023

Kości niezgody zostały rzucone

Kości niezgody zostały rzucone!
Trwa przeciąganie na swoją stronę.
"Chłop głosować ma na chłopa!"
Z drugiej ciągnie Europa
i po świńslu się zapiera,
że nie jest niczemu winna.
Naród przecież sam wybierał!
Decyduje mądrość gminna,
a nie władzy kaprys pański!
.
Pomór świń jest afrykańaki!
Stamtąd wielkie młode siły
wyborców się przemieściły.
Wszędzie podstawiając nogę
osłabiają Trzecią Drogę.
Każdy wynik jest możliwy,
bo łańcych jest chybotliwy
i ktoś linę wciąż przedłuża
aż do granic i przedmurza.
.
Widząc zwody w polityce
zamilkli wierni kibice.
Media przecierają oczy.
Sojusznik dał się zaskoczyć
lekceważąc ostrzeżenia,
a nas także w stan uśpienia
wprowadziła propaganda,
jeżdząc w Info jak po bandach
na niepopularny temat.
.
Dobrej rady teraz nie ma!
Bezrząd tylko zwiększa waśnie
czekając aż lina trzaśnie
spin doktorów w piątą klepkę.
Oj! Przydałby się ktoś na przyczepkę...
Iskra nadziei jeszcze nie gaśnie
i śmiech ostatnich! Ty za mnie złap się!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 october 2023

Trudna sztuka - polityka

Już się wymaszerowałem
i wróciłem tan, gdzie stałem -
Po Smoleńsku - wciąż za PiS-em.
Ten szczycząc się kompromisem
czynił to, co Unia każe -
wiąż dalekie od mych marzeń,
co poprawę udawało.

Ja wolałbym "iść na całość",
lecz gdy ludzkość była chora,
przygnębiła mnie pokora
wobec tego, co się dzieje,
i pieściłem wciąż nadzieję
będąc stale niespokojmym.
Nagle wybuchły dwie wojny,
a ja zamiast w piętkę gonić,
rozmyślałem, jak się chronić
na wszelki wypadek, gdyby...
miał spaść z nieba grom prawdziwy.
.
Wtedy czujność Generała
do dymisji się podała,
a Partia dobroczynności
w zalewie reklam mnogości
o minonych bezeceństwach,
przekroczyła próg szleństwa,
bo padł na nią blady strach,
że będzie wyborczy krach.
.
Znowu za nią się ująłem.
Historia toczy się kołem
i filozofia ma kaca.
Deja Vu do głowy wraca
i lekarstwa na to nie ma.
Czekamy aż minie ściema,
kiedy władza się wyżali...
Ale co to??? Znów się chwali!
A wygrana ta niestety,
przerasta umysł poety.
Myślę, że i czytelnika...
.
Trudna sztuka - polityka!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 october 2023

Memento

Sponsor Rodziny i Narodu
zamiast szybko uciec do przodu,
cofnął się bardzo wygrywając,
starą metodę powtarzając
po socjalistach i komunie.
.
Zdawało się, że rządzić umie,
ale Propagandę Sukcesu
przebiła zmowa interesów -
obcych z długimi tu rękoma...
i będą teraz jeździć po nas,
gdy media wymienią sterników.
.
Już partyjna sztuka uników
niekompetentnych polityków,
kadry na stołkach zasiedziałej -
znudziła się opinii całej
i odwrócono się plecami.
Niby jesteśmy winni sami...
.
Ale to zbytnia pewność siebie
błądzących stale w Siódnym Niebie
pod kierownictwem jednowładnym
w śmiesznym otoczeniu paradnym
zawdzięcza tylko swej ślepocie -
licznych obciążeń na pilocie,
niewyjaśniomych to tej pory,
a bagaż ich jest całkiem spory,
gdy sprawiedliwość jest stronnicza!
.
Pycha darczyńcy jest zwodnicza,
gdy w niedostatku oraz brakach
skromny uchodzi za żebraka,
wciąż pozostając wykluczonym.
Przez to w wyborczej grze o trony
opowie się za każdą zmianą,
choćby najgorzej przedstawianą.
Nie zostawiając już przy PiS-ie,
żadnych wyjaśnień w przypisie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 october 2023

Wołanie na wiatr

Mądrzy już poumierali
lub stoją nad grobem.
Niczym się nie wyróżniali
jedynie sposobem -
Jak się ciągle nie zabijać
na krwiożerczym świecie?
Komu sprzyjać? Kogo mijać?
Wierząc w Boga przecież.
.
A świat się polaryzował.
Rządził oraz dzielił.
Pieniądz ludzi deprawował.
Myśleć nie umieli!
Przewidywać ani słuchać
pewni swoich racji,
gdy na zimne trzeba dmuchać
w pseudodemokracji.
.
Po informacyjnej burzy
czas kasował pamięć.
Beznadziejnością ich znużył
i ład zmienił w zamieć.
Zginął gdzieś autorytet.
Zachwiała się wiara,
Został podział i parytet.
Zbrodnia oraz kara.
.
Słowa straciły znaczenia,
a wybory - wolność.
Nawet ludzki głos sumienia
wybrał dobrowolność,
bo gdy wszystko się rujnuje,
twierdząc - "w dobrej wierze?"
Człowiek nic już nie pojmuje.
Nic... poza P a c i e r z e m !
.
Ludzie wszystkim odpuszczają.
Pustoszeje scena.
Media prawdę ukrywają
przez zastępczy temat.
Świat bolesną przeszedł lekcję
Winowajców nie ma.
Czasu na żadną refleksję
nie znalazł poemat.
.
Sztuka jest na wiatr wołaniem.
Żadna z niej pociecha.
Nie ma dobrej rady na nie.
Zostaje bez echa.
Nic z wyszukach dygresji,
kiedy lecą głowy
i ulega obcej presji
kurs dawny. Znów nowy???


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 october 2023

Eli, Eli, lema sabachthani (Mt. 27, 46)

Noc bywa jasną.
Rozstrzelać miasto
Mają krążące pociski.
Nie można zasnąć.
Błyski nie gasną
I oddech śmierci jest bliski.
.
W dymie ulica
I półksiężyca
nie widać na ambulansie.
Potężny huk!!!
Na bruk zszedł Bóg.
Na rozpacz patrzy jak w transie.
.
Ściany masywne
W drzewa oliwne
Ścielą się do snu wiecznego
I tyko szpital
O nic nie pyta,
Gdy wnoszą nieprzytomnego.
.
W czeluści ziemi
Siedzą skuleni
Związani ludzie pojmani.
Wszedł kat z wyrokiem.
Taksuje wzrokiem.
Ludzkie uczucia ma za nic.
.
Życie jest teraz niewiele warte.
Płonie nad miastem niebo rozdarte.
Spadają z niego ognie fosforu.
A gdzieś w pobliżu
W skafandrach dyżur
Wyciąga coś z reaktorów.
.
Kara Niniwo
Będzie straszliwą,
I nie ma już nawrócenia!
"Eli, Lema sabachthani?"-
Uwięzły nam w krtani
Słowa przebaczenia.

.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 october 2023

Śmiej się pajacu!

Śmiej się pajacu.
Miejsca w pałacu
Dla żartów jest bardzo wiele,
A gdzie jest szacun?
Tego pajacu zostało ci już niewiele.
.
Zagrałeś dzisiaj
Rolę trefnisia
W ulicznym teatrze lalek.
Skąd Arlekinie
Z łezką stąd odpłyniesz
Swe maski zdejmując z żalem.
.
W wielkim pośpiechu
Grymas uśmiechu
Zakryje mars oburzenia,
Dzisiaj graj jeszcze
Z uśmiechów dreszczem
Włoską komedię rządzenia.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 october 2023

Powót taty

Powrócili by rozliczyć,
wybatożyć i oćwiczyć,
potem wprowadzić euro.
Zapanować nad cenzurą,
Dobrowolnie płacić karę
naliczoną ponad miarę
za napływ Czarnego Luda
pewni, że się w końcu uda.
.
Przepowiadano mam cuda.
A był właśnie Dzień Papieski,
ale moce sił niebieskich
były szczególnie zajęte
ochranianiem Ziemi Świętej
i czas nie był odpowiedni
na powstrzymanie sąsiednich.
nacisków oraz pieniędzy.
.
Możliwy jest powrót nędzy,
wyniosłości spiłowanie
twardą ręką przez wpływ na nie.
Wrogów znów za Wisłą czekać
i na los swój nie narzekać,
kiedy podział się utrwali.
Tak Polacy głosowali
i będą się uczyć szprechać,
jeśli nie chcą w świat wyjechać,
chwaląc w mediach przed Zachodem
Jakim dzielnym są Narodem!
.
Na nic "wzrok dziki, szata plugawa"
i nie dość groźnych powtórek.
Była ustawka teraz Ustawa
zakaże w szkołach paciórek.
Nie będzie Amen i " W imię Ojca,
Syna i Ducha świętego.
Bądź powchwalona Najświętsza Trójca,
Teraz i czasu wszelkiego".


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu, Pierwszy śnieg, Kto chce - niech czyta!, va, Pensiero, Akcje i Obrzędy, Na wschód od Edenu, Coś się święci, "Kamienie wołać będą!", Spadły liście na mogiłę..., Nie ma winnych, "Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:, "Nie płaczcie córki jerozolimskie", Plan NET, Pro publico bono!, Roniąc łzy zwycięstwa, Mgła, Kości niezgody zostały rzucone, Trudna sztuka - polityka, Memento, Wołanie na wiatr, Eli, Eli, lema sabachthani (Mt. 27, 46), Śmiej się pajacu!, Powót taty, Jutro nie umiera nigdy, Róbmy swoje!, Oddajcie wojsku wojnę!, W kamasze!, Lotnie, Gaza na buzi, Na zapiecku fantastyki, Jak Kuba Bogu..., Wojujeny hybrydowo, Ten dziwny świat..., Czekamy do piętnastego!, "te wybory będą inne!", Trochę więcej kultury, Dożynki, Strategia wojny i dyplomacja pokoju, Jak nie dżuma to cholera, Głosujemy!, Sposób, Tin Pan Alley, Nr 2, Pełnia w oknie Małgorzaty, Głos dla Pani Małgorzaty. Uśmiech, wdzięczność, a poza tym:, Pojedynki po "Jedynki", Próby, Na Podkarpaciu - bez zmian, Hybryd plug-in, Bezrobocie, Legionella, Na dobranoc i dobry sen, Wieszcz jesienny deszcz, Primo: Nie szkodzić!, Fiksum dyrdum, Moment, Szlachetne Zdrowie, Gdy świat się uciszy, 4 x Nie!, Defilada, Sobie i muzom - Od zera do nicości, Quo vadis? Kto pyta - nie błądzi., Bez paniki!, Mokną stepy, Meksyk... czyli pieśń o kontrabandzie ., Incydent 2, O Dowództwie Nowego Wzoru, Ognisko napięć, Słyszał głuchy szept Szeptuchy, "Gdybyś niedżwiedziu w mateczniku siedział...", Fronty... afronty - (Artykuł 5-ty), W - godzina refleksji, Te polskie sierpnie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1