20 june 2011
Bez atu
Stary Piatnik na stole,
śmieją się Habsburżanki.
Zapomniały swe role
widząc puste już szklanki.
Z dostojeństwem, leniwie
już się kładą w impasie.
Pachnie wkoło igliwie.
Nie myślimy o czasie.
Świerszce grają nam bluesa.
Ćmy się tłuką przy lampie.
Jakże tu się nie wzruszać?
Zwłaszcza przy takim wampie.
Co tam ona ma w karcie?
Bardzo śmiało pogrywa.
Amor zasnął na warcie.
Noc jest taka leniwa.
Czarne kulą się cienie.
Srebro lśni na jeziorze.
Założenia nie zmienię.
Puszczę, albo przyłożę.
A jeżeli nie trafię
i gdzie indziej był król.
to się w niebo pogapię.
Szybko minie mi ból.
Spadająca błysnęła
białą kreską na niebie.
Pólnoc dawno minęła.
U mnie czy też u Ciebie?
Zawsze ktoś musi przegrać!
Zawsze wygrywa ktoś.
Te wytrawne - rezerwa
roztopiło już złość.
Noc jest taka gorąca.
Podsumujmy tę grę.
Marzeń nie widać końca.
Ona dalej grać chce?
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma