27 may 2011
Mgła nad Okęciem
W maju, o osiemnastej
nad Okęciem i Kabatami
pojawia się mgła czasami
gęsta jak mleko.
A tam niedaleko
mieszka dziad z reklamówką
i starą krótkofalówką.
Lubi on łazić we mgle.
Nikt nie wie czego on chce
od starej pochyłej brzozy.
Czasem do niej ucho przyłoży
i jakby czegoś słuchał,
a brzoza mu szepce do ucha:
"Na kursie i ścieżce"
i jakieś komendy jeszcze
w obcym zaciąga języku.
Nie wiem o co tyle krzyku
z tym Okęciem i Kabatami.
Jakieś monstrum przeleciało nad nami
trzęsące się całe ze strachu.
Antenę zerwało z dachu.
I czego to wielkie się boi?
Okęcia, Kabatów czy swoich?
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma