17 may 2011
Otwórzcie!
Bezmyślność, czyli dreptanie.
Wyłącznik myśli w rozumie.
Rower, siłownia, bieganie.
Reakcja owieczki w tłumie.
Zew. Przynależność do stada.
Ściśnięty się nie przewrócisz!
Iść czyli stale upadać!
Ze sobą się nie pokłócisz!
Z kijkami zajdziesz najdalej
w świat bezrozumnych bezdroży.
Ułatwi wypity szalej
czekanie na palec Boży.
Wiewiórka na kołowrotku
przebiera w klatce zamknięta.
Nie wróci już do początku.
Z wolności nic nie pamięta.
Powtórka z wczoraj. Tresura.
Instrukcja jest na ekranie!
Depresja. Monokultura.
Bezmyślność, czyli dreptanie.
Otwórzcie drzwi Jezusowi!
Wystarczy nieznaczny gest.
Nie warto dłużej się głowić!
On czeka. U progu jest.
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma