12 april 2011
Te polskie sny...
Te polskie sny zachwytu nie wzbudzają.
Gmina żartuje sobie dzisiaj z Sienkiewicza,
bo pokrzepienia serc nie wymagają
sztuczne uśmiechy przylepione na obliczach.
I jest OK, bo gorzej być nie może!
I jest OK, bo głupszym tylko źle!
Niektórych stać, żeby zapłacić drożej,
widząc co świat dzisiaj wyrabia w tle.
Te polskie sny, jak mgliste białe konie -
szlachecki miraż zapomnianych lat.
Tremolo werbla i tętniące skronie.
Wspomnienie zębów wyrywanych krat.
Lecz jest OK, bo gorzej być nie może!
I jest OK, bo głupszym tylko źle!
Niektórych stać, żeby zapłacić drożej,
widząc co świat dzisiaj wyrabia w tle.
Te polskie sny - ten towar bez wartości,
choroby ślad, jak Parkinsona drżenie -
oburza gminę, denerwuje, złości.
Na tolerancję wciąż się kładzie wielkim cieniem.
A jest OK, bo gorzej być nie może!
I jest OK, bo głupszym tylko źle!
Niektórych stać, żeby zapłacić drożej,
widząc co świat dzisiaj wyrabia w tle.
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga