21 february 2022
Na stos...
Chcą nam rodzimą podpalić chatę,
bo nie jest od nich z dala,
wstrzymując za remont zapłatę,
wolą nam dom podpalać!
.
I dniem i nocą do drzwi łomocą,
chcąc zmienić sny w panikę.
Obietnicami z bratnią pomocą
maskują politykę.
.
Żelazne wojska wokół sąsiada
gromadzą tuż za miedzą.
Kiedy? Na kogo będą napadać?
Ludzie jeszcze nie wiedzą.
.
Na wschód i zachód z falami strachu
obracamy spojrzenia
i wypatrując objawów krachu
czekamy. Świat się zmienia.
.
Kiedy rozkaże nasz dom podpalić
zniecierpliwiony głos -
zamiast paktować, bać się i żalić
rzucimy los na stos!
.
I niepotrzebny wówczas nam będzie
niemiecki hełm na skroń.
Sztandary nasze wzniosą się wszędzie.
Stawaj! Bagnet na broń!
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma