20 may 2020
Na ziemi ogrzmianej
Nadchodzą wiosenne burze.
Kwarantanna potrwa dłużej.
Przysnął PiS. Zaplecza brak...
a to wszystko było tak:
.
Odsunięciem " najpierw swoich!"
dobrowolnie się rozbroił,
a tych, którzy wsparcie mieli -
odesłano do Brukseli.
.
Pałac nie chciał partii słuchać.
Trzeba było takich szukać,
którzy wcześniej doświadczyli
zmienności kaprysów chwili
i wrócili marnotrawni.
.
Już nie tacy, jak Ci - dawni,
straceni bohaterowie,
lecz jak posłowie "po słowie",
mając dystans i obawy.
Nieoddani tak dla sprawy
i nieznani narodowi -
zwykli, liczni - większościowi.
.
Długo można drążyć temat:
Dlaczego przegrano Senat
z prezydencją wielkich miast
z kandydatami szast- prast?
.
Nieporadność, nieudolność,
przyzwolenie i bezwolność
były już widocznym znakiem,
kto się będzie cofał rakiem
widząc błahe zastrzeżenia
i tak zmieniał, by nie zmieniać!
.
Można mieć "po dziurki w nosie"
radość zwycięstw... i pokłosie
i buńczuczne zapowiedzi:
Kto wygra, a kto posiedzi?
Gdy nie mamy na nic wpływu,
ani chęci... i porywu...
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma