18 august 2018
Fregaty
A ten ptaszek też nazywa się fregata
i nad morzem też dalekie loty zna.
Adelajda - podróż, frajda, lecz Beata
do zapłaty jeszcze raty w kraju ma.
Na pokładzie słońce kładzie długie cienie,
a rybitwy toczą bitwy z pianą fal.
W kraju nagle spuszcza żagle pokolenie.
Na sinice w polityce patrzeć żal.
Też był pretarg, kiedy strzegła mórz korweta.
Dziś powtarza się przedziwnych zdarzeń splot.
Nie śpiewamy już piosenek o kobietach,
Śpi nadzieja. W sennych kejach drzemie kot.
W demokracjach każda nacja zgodnie pływa,
a nad Neckiem poradziecki bywa szkwał.
Łodzie kładzie, białe żagle rwie w porywach,
jak osiłek, co z pomyłek wpada w szał.
Publicystom czarnowidztwo weszło w głowę.
Jasno widzą już wrześniowej burzy front.
O Beatach na fregatach pieśni nowe
kraj kołyszą. Dawne z ciszą poszły w kąt.
Albatrosa wyżej nosa musi szukać,
kto chce wznosić się wysoko, jak ten ptak.
W burz pomrukach łatwiej można dostrzec kruka.
W tarapatach po fregatach śladu brak!
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma