10 may 2018
Podrażniło...
Podrażniło we mnie coś się...
Może to te pyłki w nosie?
Może inna miesięcznica -
Nie ten chodnik i ulica.
Może pustka w tej przestrzeni,
w jakiej stanęli skupieni
i wykonali znak krzyża.
Coś oddala - nie przybliża
zwycięstwo po Dniu Zwycięstwa.
Może kombinacji gęstwa
plątaniną jest wszechrzeczy?
Niby ład, a jednak skrzeczy
obcą nutą na mogile.
Wierszem nad tym się pochylę,
słysząc: Wierzcie! Tak być musi!
Jakiś smutek mnie przydusił,
cieżarem kolejnych ustępstw.
Słowa wydaja się puste.
Ciche, skromne w tej przestrzeni,
co się zmienia, by nie zmienić.
Zamiast zmiany, jest coś w zamian.
Retoryka taka sama -
Wszystkim lepiej być nie może!
Tak u nas, jak i za morzem
przenoszone są pomniki,
a twitterowe wierszyki
oblepiają tak, jak pyłki
zaniechania i pomyłki
natury i sił tajemnych
powodując katar siewny.
18 april 2024
1804wiesiek
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma