11 february 2018
Wielkie "Aj waj!"
Mówią tylko do nas,
jakby się nas bali.
Pragną nas przekonać,
żebyśmy nie brali
za bardzo do siebie
tego poniżania.
Oni są w potrzebie.
My - od wybaczania.
Mówią wszyscy na raz
o domu, Ojczyżnie
i widzą ambaras
w antysemityźmie,
jaki łatwo wzbudzić,
i zły cień położyć.
Nas - życzliwych ludzi
chciano upokorzyć.
Nasza własna władza
i kraju elita,
kłamcom nie przeszkadza,
a nas stale pyta
o nasze sumienia,
o nasze zasady.
Wciąż nas nie docenia.
Daje dobre rady.
Sam Pan Prezes mówi,
że naród jest chory.
Nieraz się zagubił
wchodząc w dziwne spory,
kiedy dobrowolnie
zrzekał się rządzenia.
Może mu wygodniej
na tylnych siedzeniach?
Ale ci - na pierwszych,
kiedy mają szansę,
dadzą znać, kto dzierży
prawa i awanse
i szybko pokażą
miejsca szabes-gojom.
Historię wymażą
i napiszą swoją!
To nie chory wymysł,
a jest taki kraj,
w którym dziś słyszymy
elity "Aj waj!"
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma