2 june 2017
My - wczorajsi... i dzisiejsi
Jak zesłańcy, jak wiarusi, pól bitewnych weterany,
Tym, co chcieli pamięć zdusić, odsłaniamy nasze rany.
Patrzcie! To nas nie złamało, a podniosła się reduta.
Co przyklękło - już powstało! Na co zda się wasza buta?
Orzeł przegna kruków stado i skrzydłem gniazdo okryje.
Cmentarz będzie barykadą! Poraniona Polska żyje!
Chcieliście w nas widzieć słabość? A w tych bliznach siła właśnie!
Płomień w oczach masz Warszawo. Zdrada spokojnie nie zaśnie.
Przez stulecia przenikała. Umysł chwiała. Krew sączyła.
Sprzedawała, kupowała i zdawało się - rządziła.
Na nic wszystko! Zła kolisko tylko spaja nasze siły!
Dla was to pobojowisko, a my szable w nim wznosimy!
Dla was to Plac Inwalidów, a dla nas Siły Specjalne.
Nie znaliście nigdy wstydu. Dla nas krew to wino mszalne.
Gorycz w górę podnosimy. Wówczas wszyscy przyklękamy,
A potem się podnosimy. Panu Bogu pieśń śpiewamy.
Z pól bitewnych, z trąbki grania i z całowania sztandaru,
Z mgły reduty i z Powstania, z wieści, które przyniósł wiarus -
Nasza siła, nasze trwanie i chusta na nasze czoła
I żadne ran rozrywanie upokorzyć nas nie zdoła!
Łzy matczyne, pot ofiary to dla nas Woda Święcona.
Ciężar zdrady, winy, kary - bierzemy na swe ramiona.
Wtedy stają się puklerzem, zbroją, ryngrafem na piersi.
Umacniamy się w swej wierze. My - wczorajsi... i dzisiejsi.
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma