22 may 2017

Wołanie na puszczy (opowieść wierszem)

Gdy zmienił się samiec alfa,
stado zaczęło się szarpać.
Sprytne wilki szybko zbiegły.
Pozostałe nie uległy.
Nie mogły żyć poza stadem,
lecz się odwróciły zadem.
 
Zaczęło się podgryzanie,
ale już nie były w stanie
zmienić głównego basiora.
Musiała się słuchać sfora,
lecz na skrajnych jej obrzeżach
sprzeciw stale się poszerzał.
 
Owcom trudno się domyślić,
co takie wilczysko myśli
i który jest łagodniejszy? 
Ten wczorajszy? Czy dzisiejszy?
W końcu większość, z dwojga złego,
postawiła na nowego.
 
Owce to żywność watahy.
Zawsze nią rzadziły strachy.
Wilcze zęby były znane.
Postawiły więc na zmianę,
lecz zdziwiła się zagroda,
że wśród wilków jest niezgoda.
 
Gdy się gryzły miedzy sobą,
owce poszły w trawkę nową.
Pojawiły się jagnięta.
Dawnych strat nikt nie pamietał
i tylko dzikie warkoty
wciąż przypomiały o tym.
 
Zapewniał je bek barana,
że to była dobra zmiana.
Niech się sfora dalej kłóci,
byle poprzednik nie wrócił.
Gdy, nie daj Boże, przybędzie -
wielkie straty będą w spędzie.
 
W każdym znanym wilczym stadzie,
kto ulega, ten się kładzie.
Basior się z zębami zbliża,
lecz nikogo nie zagryza,
a czasami wytarmosi.
Odstępuje, gdy ktoś prosi.
 
Ale wadery uparte
okazały się zbyt harde.
Ni na skale, ni w kąkolu,
nie chciały wyć w żadnym polu.
Nie miał siły samiec alfa,
by się z opornymi szarpać.
 
Zrobił kilka kroków w tył.
Z bezsilności niemal wył.
Bez tego wilczego wycia,
owce miały wiecej z życia.
Lepiej wełną obrastały,
więc za basiorem beczały.
 
Jakiż z tego powstał zew?!
Ptaki odleciały z drzew.
Oniemiały wkoło knieje.
Co się w tej owczarni dzieje? 
Kto natury ład wywraca?
Z owczarkami przyszedł baca.
 
Na tym kończy się opowieść.
Morał mógłby czegoś dowieść,
ale nauki nie będzie.
Tak po prostu bywa wszędzie,
gdzie się nagle władza zmienia,
po latach złego rządzenia.
Czasem o tym huknie puszczyk,
lecz to wołanie na puszczy.



other poems: Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu, Pierwszy śnieg, Kto chce - niech czyta!, va, Pensiero, Akcje i Obrzędy, Na wschód od Edenu, Coś się święci, "Kamienie wołać będą!", Spadły liście na mogiłę..., Nie ma winnych, "Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:, "Nie płaczcie córki jerozolimskie", Plan NET, Pro publico bono!, Roniąc łzy zwycięstwa, Mgła, Kości niezgody zostały rzucone, Trudna sztuka - polityka, Memento, Wołanie na wiatr, Eli, Eli, lema sabachthani (Mt. 27, 46), Śmiej się pajacu!, Powót taty, Jutro nie umiera nigdy, Róbmy swoje!, Oddajcie wojsku wojnę!, W kamasze!, Lotnie, Gaza na buzi, Na zapiecku fantastyki, Jak Kuba Bogu..., Wojujeny hybrydowo, Ten dziwny świat..., Czekamy do piętnastego!, "te wybory będą inne!", Trochę więcej kultury, Dożynki, Strategia wojny i dyplomacja pokoju, Jak nie dżuma to cholera, Głosujemy!, Sposób, Tin Pan Alley, Nr 2, Pełnia w oknie Małgorzaty, Głos dla Pani Małgorzaty. Uśmiech, wdzięczność, a poza tym:, Pojedynki po "Jedynki", Próby, Na Podkarpaciu - bez zmian, Hybryd plug-in, Bezrobocie, Legionella, Na dobranoc i dobry sen, Wieszcz jesienny deszcz, Primo: Nie szkodzić!, Fiksum dyrdum, Moment, Szlachetne Zdrowie, Gdy świat się uciszy, 4 x Nie!, Defilada, Sobie i muzom - Od zera do nicości, Quo vadis? Kto pyta - nie błądzi., Bez paniki!, Mokną stepy, Meksyk... czyli pieśń o kontrabandzie ., Incydent 2, O Dowództwie Nowego Wzoru, Ognisko napięć, Słyszał głuchy szept Szeptuchy, "Gdybyś niedżwiedziu w mateczniku siedział...", Fronty... afronty - (Artykuł 5-ty), W - godzina refleksji, Te polskie sierpnie, O promyk jasności w mroku nowomowy, Dym w kominach, Kiedy oczy zamykasz..., Polish Watergate, Potomkinowskie schody, Zielonych góra, Pod szklanym sufitem, Po "Weselu" - po nowemu, Taka wojna, Radość gorącego lata, Meta boli, Travelist, Gdzie pieprz rośnie, Kto czyta - nie błądzi!, Wojna na wakacjach, Jak dzień do nocy, Świteź,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1