7 january 2016
W zaspie
Artystyczny świat utyka
przez dotkliwy brak kluczyka,
który otwierałby kasę.
Kluczyk przepadł, a tymczasem
wpływy przejęła diaspora.
Lęk się zrodził w dyrektorach,
że odpowiedzą za długi.
Przydałby się kluczyk drugi.
Zakończyłby wielki dramat.
Dziś pieniądze ma reklama.
Sztuka nie jest dochodowa.
Jak samorząd się zachowa?
Tego nikt do końca nie wie.
Pomóc artystom w potrzebie
może tylko kredyt w banku.
Była radość o poranku,
ale troski przyniósł zmierzch.
Gołe wychodzi na wierzch.
Nie zakryją długowłosi
wstydu, co o wsparcie prosi
unijnych deprawatorów.
Będą zmiany dyrektorów.
Nadchodzi czas menadżera,
bo kod kasy nie otwiera.
Już słyszano szepty: " Ja spie..."
Zamiar jednak utknął w ZASP-ie.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek