21 december 2015
My swoją powinność znamy!
Rząd, Sejm, Naród i Prezydent -
to wciąż jeszcze sił za mało!
Za incydentem - incydent
wznieca to, co pozostało.
Pozostało po komunie,
ubecji i liberałach.
Zamieszało nam w rozumie.
Nadal wątpi, czy był zamach?
Banki oraz korporacje,
agentura, telewizja -
krzyczą dziś o demokrację.
Praw Polakom nie chcą przyznać.
Neomarksizm, dyrektywa
i brukselscy urzędnicy,
będą wszystko tu nazywać
protestując na ulicy.
Żadnych Świąt, opamiętania,
żadnej chwili na modlitwę.
Trybunał muszą osłaniać
tocząc swą medialną bitwę.
A gdy nic już nie zostanie
tylko Sąd Mędrców Rejonu,
wtedy przyjdziesz do nas Panie
i przywrócisz spokój domu.
I choć Herod wyśle straże
do konstytucyjnych granic -
wszystko niczym się okaże.
Cała hucpa zda się na nic!
"Podnieś rękę Boże Dziecię..."
pełną piersią zaśpiewamy.
Niech tam genderują w świecie,
My powinność swoją znamy!
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma