5 august 2012
Żar
Praży.
Smaży.
Brak lodziarzy.
Starzy
pod pomnikiem.
Słońce Peru.
Blask orderów.
Kłopoty z okrzykiem.
Parzy
wraży
do włodarzy
stosunek ogółu.
Mars na twarzy.
Żal do straży
karawany mułów.
Nikt nie marzy.
Nie kojarzy
kto sprzątał ulice.
Ksiądz się skwasił.
Słów nie gasił
wojewoda vice.
Żar się leje
na nadzieje.
Wosk szybko topnieje.
Zza przedmurza
się wynurza
portret z dobrodziejem.
Pod nim napis:
Wybaczamy! O łaskę prosimy!
A pomruki
skończą wnuki.
My ich nauczymy!
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga