11 july 2012
Przez lat wiele...
Przez lat wiele podziwiałem
jak wspaniały jest gdzieś zachód.
Szczęśliwi tam żyli ludzie,
bez kłopotów i bez strachu.
Wciąż myślałem o zachodzie,
(Od kiedy? - Już nie pamiętam),
że w nim radość mieszka co dzień.
Nie jak u nas. Nie od święta.
Że wystarcza tam na wszystko.
Nikt się niczym nie przejmuje,
że ten zachód jest tak blisko
i że kiedyś go poczuję.
Choć nie chciałem - mnie przygarnął
i pokazał swoje dziwy.
Starość mam w nim raczej marną.
Jeszcze nie jest tu prawdziwy.
Teraz muszę mu pomagać
tak jak inni marzyciele.
Zaczął bardzo niedomagać
i sam potrzebuje wiele.
Ale ciągle tam jest lepiej!
Nie jak u nas - wieczny brak!
Marzę nadal. Biedę klepię,
a to wszystko było tak:
Przez lat wiele podziwiałem
jak wspaniały jest gdzieś...
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma