2 july 2012
Dysydent
Piszczy, skrzypi na zakrętach
stare i poobijane
ciężkie życie dysydenta
liczącego wciąż na zmianę.
Los go rzuca w lewo, w prawo
od bariery do bariery.
Nie wie komu ma bić brawo.
Ciężka jest droga przechery.
Wciąż ma kłody pod nogami.
Śrubę stale ktoś dokręca.
Taka jazda z zakrętami
to prawdziwa rozpacz, nędza.
Przyspieszeniem - ryzykuje!
Gdy zatrzyma się - nie ruszy!
Cenzor stale go pilnuje
zaglądając, co ma w duszy.
Widzą wciąż go na radarze.
Za mandatem - mandat leci,
więc ma życie pełne wrażeń.
Nic dobrego w nim nie sklecił.
Rozwali się gdzieś na drodze.
Innym na niej wciąż zagraża.
Nie można pomóc niebodze,
skoro sam - na nic nie zważa.
Ciężkie życie dysydenta
toczy się tylko rozpędem.
Pewnie już na niego czeka
Aniołeczek za zakrętem.
Emocje się rozładują.
W internecie braknie pingu,
lepsze strofy rozszabrują -
porzucone na parkingu.
Nie żałujmy niepokornych!
Sami marny los wybrali.
Wybierając życie wolnych
do końca je będą chwalić.
Nikt ich nigdy nie przekona,
że można było inaczej.
Kto muzę trzyma w ramionach
ten tylko ze szczęścia płacze.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.