5 march 2011
piosenka pisana na zamówienie...
Powiedziałeś: Szum wiatru
To czasami tylko wiatru szum
Nie dopisuj własnych słów
Powiedziałaś: Jedna miłość
Aż po grób
Nie mówiłeś: Kocham
Powiedziałeś: Lubię
Zrozumiałaś: Pragnę
Utonęłam z łzach
Niechciana miłość umiera samotnie
I radość z niej ma tylko śmierć
Niechciana miłość więdnie powoli
Jak kwiaty w oknie
Gdy za szybą zimną pada deszcz
Uciekałaś długo by zapomnieć o mnie
Żal mi było siebie – tak wmówiłam sobie
Pamiętałaś jednak
Czas nie zatrze wspomnień
Dobrych było więcej – więc wróciłam tu
Miłości w przyjaźń nie da zmienić się
Przyjaźń w miłość – może, któż wie
W serca sekretnych korytarzach
Jak echo imię twe się błąka
Potrzebna była nam rozłąka
Mówisz mi cześć każdego dnia
Ja myślę sobie coś,
lecz mówię witaj, jak się masz
Wszystko w porządku? Tak
I w tłumie niknie twoja twarz
Niechciana miłość umiera samotnie
I radość z niej ma tylko śmierć
Niechciana miłość więdnie powoli
Jak kwiaty w oknie
Gdy za szybą zimną pada deszcz
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma