2 september 2013

malowane dzieci [Other]


malowane dzieci


number of comments: 61 | rating: 14 |  more 

Emma B.,  

zdjęcie piękne i tytuł jak ulał

report |

Leszek Lisiecki,  

dzięki - myślę, że warto wracać do tradycji...

report |

jeśli tylko,  

tylko słupami zakotwiczone we współczesności.. :)

report |

Leszek Lisiecki,  

bardzo trafnie to ujęłaś - zgodnie z moją intencją bo mam ujęcia bez tych współczesnych dodatków :)

report |

deRuda,  

ech... ta polskość... przy takich okazjach myślę sobie, że dziwny my naród, potrafimy się jednoczyć, współpracować, walczyć o nas, ale równocześnie potrafimy siebie samych i nawzajem sprzedać, obgadać i zazdrościć bez granic...

report |

Leszek Lisiecki,  

tiaaaa... dziwny my naród... ale potrafimy się zaprezentować i na szczęście mamy jeszcze czym :))

report |

deRuda,  

bo my to zdolny naród :)

report |

issa,  

http://www.youtube.com/watch?v=QGsXmwPj0TA

report |

issa,  

ano. jak malowane

report |

issa,  

ja z tej kawalerii wczoraj oberwałam kopytem. bo mi się przypomniała jedna z bardzo bliskich mi kobiet z mojej rodziny. mieszkała przed II wojną w mieście, gdzie stacjonowało wojsko. pamiętała parady ułanów i mówiła o nich ze wzruszeniem: wyprostowani, nienaganni, cudni; dziewczynka rzucała im kwiatki, razem z innymi dziewczynkami.

report |

issa,  

w tym mieście mieszkała dopiero od 1934 roku, bo wcześniej, po śmierci jej matki, dom się rozpadł - ojciec rozpaczał po śmierci żony, którą kochał nad życie, stracił pracę i wyruszył w świat szukać następnej; a mała i jej rodzeństwo zamieszkali w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice

report |

issa,  

a mała... (najmłodsza z dzieci, miała rok, kiedy jej matka umarła)

report |

issa,  

dopiero po paru latach ojciec ożenił się ponownie, zabrał dzieci od zakonnic i wszyscy zamieszkali w tym mieście z ułanami

report |

issa,  

- to był pierwszy dom, jaki naprawdę miałam - wspominała dziewczynka, stara już.

report |

issa,  

dom przetrwał pięć lat. bo później ułani malowani wyruszyli na niemalowaną wojnę, dziewczynka wzięła jedynie misia, kiedy we wrześniu inni chłopcy, też jak malowani, przyszli i powiedzieli: "Viertel und rrrraus"

report |

issa,  

i tak rozpłynął się dom. jak malowany. dziewczynka przez całe życie przenosiła się chyba kilkadziesiąt razy: dla niej był miś, dla chłopców malowanych pluszu zabrakło

report |

issa,  

p.s. i wszystko to razem połączyło mi się z tym zdjęciem http://truml.com/profiles/60727/photography/165512

report |

issa,  

i z tym, co tam pod nim mówię

report |

issa,  

pozdrawiam, Leszek

report |

issa,  

p.p.s. ale żeby nie było, że same ruiny i zgliszcza, przynajmniej dzięki temu zostanie mi obraz namalowanego domu, który się rozpływa. w deszczu czy łzach czy krwi czy zupie albo czym innym jeszcze tego nie wiem. pożyjemy i zobaczymy, co z tego mojego wzburzenia wyniknie :) i snickam już wreszcie, żeby wojska nie wybić w końcu gadaniem :d

report |

jeśli tylko,  

pomieszkam chwilę..

report |

Leszek Lisiecki,  

Piękna opowieść Isso... Namalowałaś ją obrazami żywymi z głębi duszy, z głębi pamięci - cieszę się, że właśnie tutaj - pod tym zdjęciem... Wrócę do niej jeszcze nie raz...

report |

Leszek Lisiecki,  

Większość ludzi wstydzi się - a może po prostu tak jest bezpieczniej - opowiadać, po prostu, opowiadać - nie tylko o sobie ale i o innych. Ubieramy te opowieści w metafory, przenośnie, maskujemy w poezji - to też jest piękne ale nie zastąpi "żywej" historii, epizodów pozornie tak mało znaczących, niby nieważnych a przecież jakże cennych. A one przecież są, gdzieś w nas i chcą być opowiedziane, zapamiętane...

report |

Leszek Lisiecki,  

Jesteśmy pokoleniem które już nie widziało ale jeszcze czuje, jeszcze zna bezpośrednie relacje tych, którzy tyle widzieli. I chyba trzeba je zostawiać tym następnym i następnym nawet jeśli gdzieś pozacierają się szczegóły, wrażenia, zapachy...

report |

jeśli tylko,  

wiele takich miejsc już zarosło bezsłowiem..

report |

issa,  

wiesz, ja się wczoraj, przed północą, sama zdziwiłam, jak niespodzianie, żywo i potężnie mną zatrzęsła ta na pozór niewinna fotografia. i dlatego właśnie ograniczyłam się do linka i czmychnęłam z obawy, żeby przed żywiołem własnych reakcji uchronić kogoś, przecież Bogu ducha winnego. i dlatego dałam sobie czas, żeby ochłonąć. heh, to między innymi tak potrafią wyglądać te przedziwne zagadki spotkań: w sprzyjającym czasie wyzwalają różne miejsca

report |

issa,  

heh, to "wiesz" było, rzecz jasna, do Leszka. a tu zdążyło przybyć komentów :)

report |

issa,  

"Jesteśmy pokoleniem które już nie widziało ale jeszcze czuje, jeszcze zna bezpośrednie relacje tych, którzy tyle widzieli". W mojej rodzinie wojna tak dużo spustoszyła, że ja, mimo dość młodego jeszcze wieku, też należę jeszcze do tych, którzy mają wrażenie, że wojna krąży im we krwi

report |

Leszek Lisiecki,  

Myślę, że pozostali spokojnie mogą to "wiesz" wziąć do siebie bo chyba mówimy akurat tutaj tym samym zrozumiałym językiem :)) A wracając do tych opowieści - Jeślinka trafnie napisała - zarosły bezsłowiem - mam jednak nadzieję, że te które jeszcze nie zarosły chociaż częściowo usłowimy - ja realizuję taki projekt - tylko trochę przesuwa się w czasie:))

report |

issa,  

do tego stopnia, że kiedy byłam w Niemczech, to na początku każde wypowiadane tam przez miejscowych "halt", "Hände hoch" itp., sprawiało, że zaczynałam się czuć jak łączniczka powstania warszawskiego. i naprawdę nieźle się napracowałam sama z sobą, żeby w nieświadome kody wpisać przytomny komunikat: kobieto, to są już inne konteksty, chociaż słowa brzmią identycznie :d

report |

issa,  

"Myślę, że pozostali spokojnie mogą to "wiesz" wziąć do siebie bo chyba mówimy akurat tutaj tym samym zrozumiałym językiem". Yhm, ano, fakt :) To może być równie dobrze wiesz wieloimienny :)

report |

issa,  

:) aha. "może nie będzie tak niema, jak się wydaje że być może". bo być może ;), że jest tak, jak powiedziała, dawno, dawno temu, a może wczoraj lub jutro ;d, pewna padme: "niektóre miejsca czasami czekają na opowiedzenie"

report |

issa,  

ano, to Ty wiesz na pewno bardziej ode mnie :) p.s. fajna literówka :d ściskam niedźwiedzio, padme

report |

Leszek Lisiecki,  

A wiecie co? może spróbujmy w jakiejś dowolnej formie kilka takich opowieści ocalić. Nie wiem jeszcze jak to ew. później pokazać innym ale... niech każdy kto może i potrafi spisze gdzieś to co wie a potem się jakoś "powymieniamy"... To mogą być naprawdę fajne opowieści. Magdala zrobiła coś takiego w swojej książce ale nie mam na myśli książki - jeszcze nie wiem co mam na myśli :))

report |

issa,  

:d to całkiem wabiąca niewiedza

report |

issa,  

:) aż może zdziwić, jak owocne może być życie ułanów ;)

report |

issa,  

jeśli mamy się przekonać, to przekonamy się w sprzyjającym czasie, co i jak, gdzie i kiedy może się wykluć z pomysłu Leszka :) będę pamiętać całą rozmowę stąd, tak jak i: "ale nie mam na myśli książki - jeszcze nie wiem co mam na myśli" :) - zwłaszcza to mnie bardzo zachęca; nigdy nie wiadomo, co z takich niespodzianych ziarenek może wykiełkować

report |

Leszek Lisiecki,  

Ułani mają jednak coś w sobie :)) No to - szable w dłoń!!!

report |

issa,  

padme, najwyżej się przekonamy, do czego może jeszcze służyć szabla w ręku, oprócz wojny :d

report |

jeśli tylko,  

do portretów przecie ;)

report |

issa,  

o, to już jest pierwsze zastosowanie pozamilitarne ;d (może też nie w jakimś zawsze, no ale przynajmniej z większym takim prawdopodobieństwem niż w użytku podstawowym;)

report |

jeśli tylko,  

ale po olbrychskiemu, i kmicicowemu ;)

report |

hossa,  

Dawno dawno temu w dziewczyńskim końskim środowisku, w którym bywałam ładnych kilka lat, uważało się, że mężczyzna, który miał odpowiednie podejście do konia: był przede wszystkim łagodny, ciepły , ale jednocześnie odważny, silny i uparty, nie musiał używać ostrogi, żeby podczas zawodów stanowić jedność ze zwierzęciem. Wydawało się wtedy, że to dla niego zwierze skacze przez przeszkody. Ot, taki tester męskości;d ale bardzo młoda wtedy byłam:) ( i nie wszystkich panów udało się posadzić na konia, żeby ich sprawdzić;d)

report |

hossa,  

szpadą można chyba otworzyć konserwę na biwaku, nie próbowałam, ale kto wie?

report |

issa,  

:d hej, hoss; hej, jeśli tylko

report |

hossa,  

hej iss:d ( a to Ci pochwalę się tutaj, pod szpadami będzie jak znalazł, heh, że mi cień wydrukują w górach, nie spodziewałam się, wiesz;d)

report |

hossa,  

do pracy hossa, do pracy, nie zachowuj się jak dzieciak , a kysz babo!

report |

issa,  

chwal się, chwal, lubię, kiedy ktoś się chwali realnością :) a mogłabyś trochę więcej? cień? jakiś namiar? on jest tutaj? czy ja się tylko zgubiłam na chwilę w obfitości dobrego i zapomniałam w końcu o czymś, co na co dzień pamiętam :d?

report |

hossa,  

nic wielkiego iss, tylko druk w książeczce:) nie ma go tutaj, bo pisany był na konkurs i ostatkiem siły woli przytrzymałam go przed wypaplaniem, a później to zupełnie o nim zapomniałam;d tylko mi dzisiaj informacja na pocztę wpadła, no;d

report |

Leszek Lisiecki,  

to już mamy dwie opowieści :))

report |

issa,  

o, hoss :) wiem mniej więcej chyba, jak bardzo, bardzo trudno przytrzymać wiersze przed wypaplaniem ;d, więc tym bardziej ściskam niedźwiedzio

report |

issa,  

Leszku :)

report |

Leszek Lisiecki,  

tak Iss? :)) słowo się rzekło i spróbuję to jakoś pozbierać :)) może jeszcze ktoś coś opowie?...

report |

issa,  

:) ano, niech się dzieje, co dziać się ma

report |

hossa,  

apetyczne zdjęcie;d

report |

supełek.z.mgnień,  

no nie mów, że konika byś zjadła ;d (już mnie nie ma)

report |

hossa,  

( poza tym : konie koni nie jedzą, to byłoby przeca koniożerstwo)

report |



other photos: ważenie, minął kolejny dzień, z cyklu: owadzia erotyka (8), z cyklu: owadzia erotyka (7), z cyklu: owadzia erotyka (6), z cyklu: owadzia erotyka (5), z cyklu: owadzia erotyka (4), z cyklu: owadzia erotyka (2), z cyklu: owadzia erotyka (1), krzewozwierz, mania wyższości, płomienna zieleń, chmuropożeracz, drzewozwierz, czas na urlop, a one takie wysmukłe, pejzaż z wiatrakami, złociście, wstydliwie, trudny start, dwie epoki, eeee... tak sobie wiszę, zbudujmy coś nowego, tło, w negliżu, rozdroża, przebudzenie, przeciwpluchowo: zielone duety III, przeciwpluchowo: ukryta w zieleni, przeciwpluchowo: zielone duety II, przeciwpluchowo: zielone duety I, karnawałowo II, obudź się, na te chłodne dni, przyczajony, w jasność, w ostatnich promieniach, beztrosko roztańczone, powroty, wiersze niezapisane, impresja szklista, samotny, na nasze niebo wlata, przedsztormowo, okruchy przeszłości, tylko płynąć, dialog, okaleczone, protest, uwikłany, aport, duch, dziwadło, jesienny balejaż, baletnica, z przyzwoitką, nieprzyzwoite?, eskadra, komety, rozkoszne, cały jego świat, wehikuł czasu, autoportrety, nowy wiersz, cierniowa korona łzami zapleciona, zagubiony anioł, co powie lustereczko, impresja parkowa II, niedowiarek, chcecie coś powiedzieć?, perfekcja, impresja parkowa, schodzenie, wena znużona, subtelnie - skrzydłem anioła, furtka donikąd, opozycja, spokój, czuprynkowo, zapłakane, prawie jak orzeł, cienie, łowca złota, zaplątane, z głową w chmurach, ręcznie malowane?, bez GPS, kamuflaż, tajemnicza, z przewodnikiem, różnica poglądów, impresja wieczorna II, impresja wieczorna I, jeden promień, kolia, autostrada perlista, ile światów tyle słońc, kokietowanie, jesienna łza, konstelacje, stopy Ludwika Waryńskiego, moje małe słońce, muza podróżna, kuszenie, a jeśli to nie kurz?, w jesiennych sukienkach, przez mgłę wołanie, czerwone korale, a ja ci sznury pereł..., wieczorny spacer, nanizane, pokażę ci inny świat, długi cień, zapłakana, wędrujące, handmade, zaraz zaraz, z.radek, deszcz informacji, Z cyklu: wszystkie dzieci nasze są: no i gdzieś tam wlazł, Z cyklu: wszystkie dzieci nasze są: rekrut, osaczona, koniec podróży, tyłem do światła, taniec na linie - początek, przeżytek?, chłodno, przednocnie, kruszynka, smugi, powalone, i taka cisza, wgryzienie, ślady, kolejna rocznica, malowane dzieci, poczekaj, pogadamy, jeden z najpiękniejszych, trzpioty, zygzakowanie, ponad wszystko, jakieś skojarzenia?, mamo!!! kluczykiiii!!!, zaopiekowana, w szereguuu - zbiórka!!!, falowanie, o!!!, kolorowy świat, scena balkonowa, rok temu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1