7 june 2011
Antropolatria
Krawędź światła obniżyła się
I Bóg podniósł twarz
Marzyciel z ciemnego miasta
Jeszcze nie zakiełkował
Kamil Sipowicz ,,Marzyciel z ciemnego miasta"
wyszli na żer. może pięciu
litr i piach na głowę
w węglach kiedyś był dom z ognia i słomy
stał bezczelnie na granicy, odpędzał strzygi
nie zdążyli się zbudzić, przeciąć drewnianych łańcuchów
w szkle płonęła pękata, częstochowska twarz
(od powietrza śliny i piorunów zachowaj nas, ziemio)
dziewczyna była zamknięta
rozerwali, przetrącili kark klątwie, kazali zacisnąć zęby
rozbita krew, pełna nafty, niosła świeżość
zapach zadrapań, obce ciało i pot
patrz, leżą tam w dole
żyli zbyt krótko by zostało po nich coś więcej
niż brzozowy patyk wbity w spieczoną trawę
ciało dziewczyny ugasił deszcz
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga