24 november 2016
Nestbeschmutzer
pole makówek. aż po floryzont
niebo zasnute chmurami powystrzałowymi
choć od lat nie było tu wojny
skłamałaś, że nie poznajesz tego miejsca
choć przecież to rodzinne miasto
mieszkałaś przy ulicy której nazwę
wolno pisać wyłącznie różowymi kredkami
dwie linie oznaczały dom
barłóg był łóżkiem, w szafie wisiały koszule
teraz wszystko zasnute folią
przygnębiające
można tu jedynie oszaleć, powiesić się
albo namalować obraz
Stańczyk na Kasztance
Autoportret z odciętą głową
- czy można komuś zadedykować wspomnienie?- pytasz
- chyba tak, w wyjątkowych przypadkach
- więc jesteś mną sprzed kilkunastu lat
idzie zima. drzesz zdjęcia i rękopisy
ja śpię z otwartymi oczami
w ciele co noc innego zwierzęcia
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga