21 june 2016
Flagellatio
idziemy po zjaranym moście
szumi w nas przyszły bór, przesypują się ziarenka
na drugim brzegu- młodnik przekoszony autostradą
gdzieś tam rosło życie, mężczyźni z aksamitu
damy oprawione w ogień, porosłe płomykami
od niedawna-wszyscy jakby wytrzebieni
bezpłodni niczym staruchy
kamyk w nich, nie żar
kapsel na odbitej szyjce
jacy będziemy za wiek?- pytam naiwnie
bawiąc się symbolami. największy
pozostaje niedookreślony. przy próbach poznania
uchwyci się tylko nić, zalążek
pół grudki ziemi
nasz ciężki i groźny, czarny herb
spoczywa za ślepą ścianą, oznacza Cokolwiek
orła z pejczem w dziobie
chłopaczka z bukietem tulipanów
wybierz źle
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma