13 may 2016
Wyróżnialność
istnieję jedynie teoretycznie. siateczka neuronowa
rozpięta między zgarbionymi kamienicami
szare komórki walające się w komorach
grobowych i gazowych
bije we mnie kostka. cukru, może lodu
myszy słyszą stukot
gdybym zmaterializował się pewnie zaraz
zostałbym dotknięty cynocefalią
i łaź tu z psim pyskiem
więc siedzę po wewnętrznej stronie.
mały wielotwarznik
raz kobieta- raz kwiat zamknięty w paczce
nabojów. urodzę się - z ciemnicy
wykuśtyka trójnoga koza
zbliża się okres lęgowy
a przecież większość zwierząt
dawno zmieniła się w węgiel
(czymś trzeba napalić w piecu
nieogrzewane ściany muzeum porosłyby
nie daj boże, prawdziwkami)
kto wyjdzie na świat - ja, żółw czy pająk?
rzucam kostką. choć wszystkie boki
- z bielmem. ani jednego zdrowego oczka
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.