17 november 2013
analnie i banalnie
Kto ja jestem? Jacuś duży.
Pod czupryną mi się kurzy.
Świat na opak mi się widzi.
Jakby Pan Bóg to był...dzidzi.
Choć do wojska mnie nie wzięli
to faszystą zwać mnie chcieli.
Fakt - uwielbiam język polski
i nie bawi mnie mongolski.
Nic na rozkaz nie zrobiłem.
Marsz mnie nudzi. Się zbiesiłem.
Na ulicy głośno wołam:
mój kraj stajnia i stodoła.
Augiasz tego nie posprząta,
goła dupa świeci z kąta.
Niech wam tęcza grzeje zadek.
Narodowych niedość gadek.
"Socjalista czy faszysta,
ja w tym serze jako glista."
Pamiętacie? To Witkacy.
Albośmy to jacy - tacy...
Krakowiacy czy górale,
zwsząd słyszę - ty pedale!
Kończę na różanym płatku
w d... całując na ostatku.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.