24 march 2011
Urok nocy
Skarb nocy błyszczy,
jakby złotem dla wzroku,
wygląda jak oczy zastępów...
Spoglądam w bezmiar wszechświata,
zamyślony, oderwany od ziemi.
W moim umyśle, lecz sięgnąć chciały nieba,
to za mało, każdy chce więcej niż myśli.
Niektórzy jak losu murarze,
przyszłość zbudować by chcieli,
ze snów gdzie jest ogrom wydarzeń,
gdzie człowiek się życiem weseli.
Tam gdzie sedno jest życia, jego istota i sens,
tam skarb jest i godny odkrycia,
piękniejszy niż Rzym, dwojga serc.
Świeczniki nieba migoczą,
blaskiem księżyca łagodzone zmysły,
słychać świerszcze,
noc rozbrzmiewa muzyką natury.
Żaby nad stawem rechoczą prześmiewczo,
jakby chciały zagłuszyć puchacza,
dziecko nocy i echo,
a ja stoję i myślę…,żyję teraźniejszą chwilą.
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma