8 march 2011
Opal mroku
Matryca sensów tworzy rytm,
priorytet umarł wraz ze snem,
asymetryczne tempo nie żart,
dusza nie płacze, gdy nie widzi jej czart.
Lasy wyrosłe na ludzkiej krwi,
szumią o piekłach skalanych głów,
otchłani wyciu, mroku czarnych słów.
Żałosny protest nie zmieni nazw,
świat pełen liczb widzi zmierzch i czar,
brodzi niby dziecko w nędzy jak w kałuży,
w pustce biegły system,
i jak statek mroku w oceanie złudzeń,
włócznią ignorancji przebija tradycję,
dobry zwyczaj ginie, gdy bluźnierstwo kwitnie,
umysł zaś biedacki, posiąść pragnie skarb,
często liczy brudy, nic niewartych lat.
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga